
Napisał
Hide
A to jest coś co przykuło moją uwagę. Ekhem...
Na chwilę obecną nie istnieje granie stricte pod PvE, bo żaden z elementów gry go nie wspiera. Istnieją globale - jednak z zasady nie były one tworzone pod PvE, a jako dodatkowy rodzaj minibossa. Minibossy nie dzielą się na graczy PvP/PvE/TvT/CHW/DP, może (i powinien) je bić każdy. Powstały Instancje, które ja osobiście nie bije, jednak z tego co widzę, to królują tam gracze PvP. No domyślam się, że potrzeba na nich sporo dobrego eq, do którego jednak dostęp będą mieli przede wszystkim gracze PvP.
Właściwie racje masz, jeśli wychodzisz z tezą, że gracze PvE nie istnieją, jednak jest to łatwiejsze określenie na graczy nie pałających się PvP. Nie każdego ten rodzaj rozrywki musi jarać. Mnie średnio jara - jak będę mógł, to powalczę. Obecnie nie mogę - więc nie walczę. Będą gracze, którzy jednak nie będą chcieli walczyć. Niemniej brak stricte graczy PvE, a bardziej ich rozróżnienia, wynika tylko z tego, że za bardzo chcemy tutaj zaszufladkować niektórych graczy. Bo że ktoś nie będzie interesować się PvP nie oznacza, że będzie jedynie klepać mobki. Ale łatwiej mu wytłumaczyć to, że nie jest tym zainteresowany, właśnie mówiąc innym, że jest "fabularniakiem" albo "graczem PvE".
A to, że pefałpiaki mają lepsze uzbrojenie dzięki żetonom z walk to raczej normalne. Jakby, jakbym ja miał miliony dolców na najlepszy sprzęt do grania muzyki to wiadomo, że będę mieć łatwiej, niż jakiś ultra-utalentowany pasjonata muzyki.
Poza tym, ja bym chętnie odpisał na mocno sensowny post w tym temacie. Jak komuś się chce, to może mi zacytować jakiś co bym się odniósł (może poza tym od Lisa, bo to bym chciał na spokojnie sobie i tak przeczytać).