Jako gracz z dość długim stażem w grze często nie zastanawiałem się, jak to jest zaczynać swoją przygodę z MFO3 w "nowych realiach". I nawet nie wiem dokładnie, co rozumiem poprzez to określenie - gra ulegała zmianom na przestrzeni tych 14 lat do tego stopnia, że wiele z mechanik jest już archaicznych, a nawet i całkowicie wyeliminowanych. No i gram na tyle długo, że mam mniej więcej porównanie tego, jak to było zaczynać w tym 2011 roku, a jak to jest zaczynać obecnie. Lekko zachwiane mimo wszystko - bo nie jestem całkowicie nowym graczem. I szczerze, nie wyobrażam sobie, jak miałbym zacząć grać w to od początku.
Bycie nowym graczem w tej grze jest totalnie DO DUPY. I nie będę powstrzymywać się od takiego określenia, nazywajmy rzeczy po imieniu. Wiele elementów gry zestarzała się naprawdę kiepsko i tak, jak część z tego jestem w stanie wybronić, tak czego nie potrafię wybronić to są główne mechaniki gry.
Energia
Energia jako system ograniczenia, co możemy zrobić w grze jest w porządku. Pamiętam, jak każdy porównywał to do Margonemowego systemu "po X czasu nie dostajesz nic" (mogę się mylić, bo nie wiem czy coś się zmieniło, ale chyba jakoś tak było) i no w MFO wyglądało to trochę biednie. Zużycie energii często - jak nie zawsze - kończyło możliwości zrobienia czegokolwiek do czasu jej naładowania. Opcji było zawsze parę, w tym przede wszystkim odnawianie za walutę premium. Co jest, uważam, uczciwą opcją. Z tym sam nie mam problemu.
Problem, jaki widzę, jest w limicie energii.
Za starych "dobrych" czasów nie mieliśmy widocznych potworów. Każda mapa narażała na walkę z losowymi potworami, które zżerały tamtejsze 100 energii (tak, limit wynosił 100) w mgnieniu oka. Stąd też istniało uzbrojenie zmniejszające częstotliwość walk - wtedy było one na wagę złota. Oznaczało też, że pomaganie z minibossami czy z czymkolwiek było średnio opłacalne - do wielu lokacji nie dało się dojść bez stoczenia sporej ilości walk. Plusem było jedynie to, że każda walka z potworami, niezależnie od ich ilości, kosztowała 1 energii. Więc najbardziej optymalne expowiska były mocno nagradzające. Zmiany w potworach i w energii uważam za olbrzymi plus i nie wyobrażam sobie tego, jak gra wyglądałaby obecnie gdyby nie to. Z tymi zmianami wiązało się również nowe redystrybuowanie energii osobom, które zakupiły usługę powiększenia limitu energii. Bodajże też wszyscy gracze mieli zwiększony limit energii? Chociaż mogę się w tej kwestii mylić i jeśli chce mnie ktoś poprawić to śmiało. Nie mówię o zmianie na nowy limit energii (200), a wręcz podwojenie go (do 400). Może źle pamiętam, bo sam miałem powiększony limit energii już w tamtym momencie.
Do czego zmierzam? W ciągu doby odnawia się około 400 energii przy limicie 200 dla nowych graczy. Limit ten można sobie oczywiście powiększyć, ale zawsze wychodziłem z założenia, że powiększenie limitu powinno być jedynie zapewnieniem dodatkowej wygody z gry (bo z "przewagi" jedyne, co potrafię wyznaczyć to "przewaga" na eventy i aktualizacje fabularne, gdzie można zacząć z większym zapasem energii). Tymczasem dla nowego gracza uważam, że nie jest to tyle co wygodą, a KONIECZNOŚCIĄ.
Nie wyobrażam sobie grania na limicie 200. Naprawdę. Jeśli ktoś faktycznie dysponuje wolnym czasem, to zapewne jest w stanie w pełni wykorzystać dzienną energię bez jej marnowania. Tylko, że mamy rok 2025, dostęp do wielu innych gier - również darmowych - które pozwalają na znacznie więcej godzin rozgrywki, a niektóre nawet bez ograniczeń. Nowy gracz zobaczywszy, jak mało przyjazny ten system jest dla niego, raczej nie zdecyduje się na dalszą grę - chyba, że na dzień dobry załaduje 100 MFów by powiększyć limit do granic użyteczności. Nie wygody, użyteczności. Ograniczenie godzin grania poprzez energie to relikt starych czasów i choć system nadal działa "sprawnie"(o tym zaraz) przy dalszej rozgrywce, tak na start zaczynając z takowym ograniczeniem raczej nie będzie się chciało kontynuować. I wiem to po swoich znajomych, którzy jako pierwszą rzecz przy spróbowaniu MFO punktują konieczność systematycznego wchodzenia DWA RAZY dziennie i to jeszcze w naprawdę dziwnych odstępach czasowych. Osobiście przestałem już polecać grę z tego powodu, a jesteśmy dopiero na szczycie góry lodowej.
Gdybym miał coś zmieniać w tej kwestii, to po prostu wyrównałbym limit energii każdemu o te dodatkowe +200, oraz zapewnienie 400 energii na start każdemu nowemu graczowi. Naprawdę dziwi mnie, że nikt wcześniej nie zaproponował tego (a może zaproponował?) szczególnie dlatego, że jest to pierwszy porządny krok w kierunku ściągnięcia nowych graczy - zapewnienie im komfortu rozgrywki, a nie odstraszaniu ich koniecznością częstego logowania tylko po to, żeby nie czuć tego marnotrawstwa energii. Nadal będzie istniał sens codziennego logowania (w końcu te 400 energii w trakcie dnia się odnowi, więc trzeba się zalogować na następny dzień), ale będzie mniej bolała utrata paru/parudziestu punktów energii aniżeli paruset. Szczerze to ja nawet ustawiłbym limit początkowy na 500 energii, ale to już może proszenie się o za dużo
Co stare dziady, które grają w tą grę od lat i mają postacie na wysokich poziomach mieliby z tego? No poza tymi + 200 energii na papierze w sumie nic. Ale im więcej graczy, tym więcej elementów rozgrywki staje się bardziej komfortowa - więcej osób do wymian, handlu czy wspólnej gry. Może i jest dość późno na takie podejście pro-społeczne, ale MFO nadal wypełnia taką niszę na naszym rynku i dałoby się pewnie ożywić trochę grę wśród potencjalnych nowych graczy.
No dobra, ale to tylko jedna kwestia o której wspomniałem. Lecę dalej:
Kwestia dodatkowych postaci
Jestem sporym zwolennikiem tworzenia dodatkowych postaci poza graniem jedną postacią. Zazwyczaj było to dla mnie zajęciem w trakcie oczekiwania na aktualizację (myślę, że jeśli o to chodzi, to gracze dzielili się na parę obozów: jedni wbijali inne postacie, grając fabułę np. inną klasą, niektórzy farmili inne aktywności pokroju łowienia, a jeszcze inni maksowali swoje główne postacie), w tym momencie jednak nie ma większych powodów do tego, by grać więcej, niż jedną postacią. "Benefity" z posiadania więcej, niż jednej aktywnej postaci są znikome. Dodatkowy mini, odnawiający się 24h za "darmo"? Okej, jeśli mówimy o tych późniejszych, które są nieubijalne samemu to nadal wymagają one znalezienia ludzi do pomocy/wymiany, a uzbrojenie z nich i tak nie wiele się przyda (o ile je jeszcze dostaniesz). Dodatkowe aktywności? Jasne, możesz pozbierać rydze na paru postaciach i mieć większy zastrzyk odnówek codziennie, oczywiście kosztem energii. PvP? Chyba jedyny plus z postaci, ale też trzeba się tym namiętnie interesować poprzez wytworzenie sobie eq u kowala i przede wszystkim znalezienie graczy do walk. Poza tym posiadanie dodatkowej postaci nie wiąże się z niczym i jest tylko i wyłącznie po to, żeby móc grać "inną postacią" - czy to w kwestii buildu/profesji czy to w kwestii faktycznego grania "inną postacią" z innym nickiem/wyglądem etc.
Nie mówię, że posiadanie więcej postaci powinno się wiązać z multum korzyści. To element gry, który istnieje jako możliwość, a nie jako coś, w co koniecznie musimy się angażować. I to też jest coś dobrego. Natomiast ograniczenia z korzystania z innych postaci no są z lekka przykre.
Z każdym lvlem naszej głównej postaci dostajemy +1 do limitu energii. No fajnie. W przypadku innych postaci na koncie tą energię dostajemy co 2 lvle. I to ograniczenie już trochę uważam za coś, no, niepotrzebnego. Inwestycja w inne postacie nie jest opłacalna na dłuższą metę. I taka wydaje mi się nie powinna być - inwestujesz po prostu w doświadczenie (nie to w grze, doświadczenie z gry), a "korzyści" są dodatkowe. Jednak między innymi to ograniczenie w kwestii limitu energii jest naprawdę niepotrzebne.
Obecnie można posiadać 7 postaci. Nowe konta ograniczone są chyba do 3 na start? Kiedyś mieliśmy 5, no ale już nie wnikam w kwestie tych limitów.
Gdyby któryś z graczy zdecydował się wbić wszystkie 7 postaci na max lvl (100), to w obecnym systemie miałby limit energii większy o około 400 energii (nie dokładnie tyle, bo powinienem pewnie odjąć parę punktów). 400 energii za aktywność, którą trzeba by rozłożyć na wręcz lata. No nie brzmi to świetnie.
Gdyby każda postać zapewniała +1 limitu, miałby tej energii dodatkowej...700. Nadal nie jest to wiele porównawszy do tego, ile możnaby było zyskać maksując profity na postaci głównej (i przy doładowaniu MFów pewnie po zakupie MFów na targu ten limit możnaby było uzyskać większy, niż nabijając postacie). Więc nawet tak "drobna" zmiana wiele nie daje. Ale to jest już jakiś krok.
Na chwilę obecną nie wiem nawet, co mógłbym zaproponować w kwestii dodatkowych postaci, by zapewnić jakąś atrakcyjność przy ich prowadzeniu. Dodatkowy limit energii do wykorzystania tylko na tej postaci? Nawet niewielki w stylu "dostajesz X limit energii równy poziomowi twojej postaci, który jest oddzielny od głównego limitu energii konta". Co by wtedy można było podejmować się jakiś innych aktywności, jednocześnie wydłużając zaangażowanie graczy w samą grę. Kto wie, może pojawiło by się więcej chętnych do wspólnych zajęć jak wymiana mało popularnych wczesnych minibossów, zachęcenie do pomocy innym, a może nawet ktoś miałby dedykowaną postać do łowienia, kopania, innego mniemania. Postacie dodatkowe dają wielkie pole do popisu względem tego, co można z nimi zrobić ale na ten moment jest to mało atrakcyjny koncept, a bardziej ciekawostka.
I PRZYZNAM SIĘ BEZ BÓLU ŻE TAK, POSIADAM DODATKOWE POSTACIE O WYŻSZYM LVLU I NIE JESTEM MOCNO OBIEKTYWNY W TYM CO PISZE.
Ale naprawdę widzę w tym niewykorzystany potencjał. Może zacznie to generować dodatkowe przychody i doładowania MFów? W końcu jeśli dodatkowe postacie są atrakcyjne, to atrakcyjnym będzie ich zakup. Szczególnie dla nowych kont, nowych osób.
Jest jeszcze parę innych kwestii, które sam bym rozważył/nad którymi bym zreflektował. Coś w stylu zapewnienie świeżym graczom np. tydzień przyspieszonego ładowania energii (albo mniej, nawet te 2-3 dni chyba brzmią lepiej). Więcej bossów na start (bossy przyciągają graczy bo dają cel, do którego można dążyć; macie paru testerów, dajcie im okazje wykazać się kreatywnie właśnie tworząc więcej bossów do starych miast, szczególnie że pomimo ograniczeń co do tego, co takowe mogą robić, to widziałem wiele świetnych konceptów [ie. pijani bandyci]), więcej opcji komunikacji, zachęty do tworzenia np. drużyn, bo jednak aspekt społeczny gry jest istotny (do chociażby bicia minibossów). Jest wiele, co da się zrobić, by zachęcić nowe osoby. A potem już niczym śnieżna kula - im więcej osób, tym więcej osób przychodzi, bo jest co robić, bo jest co z kim robić.
A no i mogę się zaoferować po jakimś czasie odświeżenie trochę materiałów promocyjnych
I to tyle na tą chwilę, o czym chciałem napisać. Zapraszam do dyskusji.