najlepiej to na chinski przetlumaczyc![]()
najlepiej to na chinski przetlumaczyc![]()
Cześć zbóje
Mądrość Stalina, rzeka szeroka, w ciężkich turbinach przetacza wody, płynąc wysiewa pszenicę w tundrach, zalesia stepy, stawia ogrody.
Zapewne nie zdajesz sobie sprawy, że zrobienie dobrze funkcjonującej aplikacji mobilnej to nie jest wstawienie ikonki na sklep google i gotowe, czy nawet "przeklepanie" gry i zrobienie od nowa.
Zawsze kiedy pojawia się propozycja cudownego ożywienia gry za pomocą aplikacji mobilnej pojawia się to samo myślenie, że wystarczy przekopiować grę i wszystko gotowe.
Otóż nie.
Przerobienie gry na aplikację mobilną to jest właściwie zbudowanie kodu od zera. Dodatkowo MFO jest napisane w technologiach webowych (JS, PHP) a aplikacje mobilne są pisane w zupełnie innych językach (Java, Kotlin). I poznanie samych potrzebnych technologii to dużo czasu a przebudowanie kodu gry to jest 50 razy tyle.
Zrobienie aplikacji mobilnej mfo3 jest po prostu zbyt czasochłonne, żeby mogło być zrealizowane w sensownym czasie przez dwie osoby, które dodatkowo muszą zajmować się rozwijaniem przeglądarkowej wersji gry.
Co do wejścia mfo3 na rynek zagraniczny mam krótki eksperyment: wejdźcie na steamDB i zobaczcie statystyki graczy online![]()
Da się pisać gry w javascripcie i jego frameworkach (np. react/vue) co załatwiłoby sprawę zarówno dla przeglądarki i mobilki w jednym. Dzięki temu nie trzeba by pisać serwera całkowicie od nowa (choć przydałoby się dla choćby znacznego zmniejszenia lagów) a wystarczyłoby przygotować interfejs (gdzie od razu zaznaczę, że w zależności od stanu zasobów gry może to również pochłonąć niezłą kwotę/sporo czasu). Już więcej zajmie dostosowanie sprite'ów czy zrobienie ich od nowa pod inne rozdzielczości.
Problem jest w samej grze, nic nie da wydanie nawet 3 innych portów gdy gra przyciąga przeciętnego gracza na kilka dni/tygodni. Przecież dawniej były reklamy na google ads i na dłuższą metę niewiele to zmieniło. Najpierw przygotowuje się produkt, dopiero potem reklamę. A skoro brak większego zaangażowania administracji w takie sprawy to dajcie po prostu tej grze umrzeć w spokoju.
Serwer też wypadałoby przebudować, żeby nie było lagów (tak jak piszesz) i aplikacja działała natywnie. Poza tym trzeba wszystko dostosować do wymagań Google Play i App Store.
Przebudowa reszty gry na aplikację mobilną jest czasochłonne. trzeba przepisać całe UI, więc to nie jest "wystarczyłoby". Zgaduję, że dostosowanie mfo do obsługi frameworków to praktycznie równoznaczne z przepisaniem gry od zera.
Krótko mówiąc nie, to nie jest takie proste jak się niektórym wydaje.
Nie no shadow prawda jest taka że gdyby mfo nie było fundacją charytatywną za mfy to przebudowa gry bylaby realna do końca tego roku, a upki wychodziłyby w mniej niż 5 lat. Największym poronieniem tutaj jest stworzenie czegoś z potencjałem i brak chęci we wkład finansowy na rozwój. Jestem pewna, że gdyby gra wyszla poza przeglądarke, już powiedzmy do mało realnego 3d bylaby dość grywalna przy odpowiedniej strategii reklamowej. Nie mówiąc już o zyskach tworcy, bo grywalna gra przynosi zyski nie tylko z 3 napalonych zasilkowych graczy na krzyż.
Nie no i miss extasy prawda jest taka że stworzenie dobrze funkcjonującej gry mobilnej przez jedną osobę to jest co najmniej kilkanaście miesięcy pracy. Największym poronieniem twojego posta jest twierdzenie że włożenie kasy w grę równa się sukcesowi. Jestem pewny, że gdyby w dzisiejszych czasach wyszło mało realne 3d to byłoby niegrywalne nawet gdybyś wrzuciła w kampanię reklamową równowartość portfela dowolnego multimiliardera. Nie mówiąc już o braku zysków z takiej produkcji.
To teraz zagadka dla ciebie w kontekście mfo3d lub "szybkiej" przebudowy gry na aplikację mobilną: zgadnij czemu duże produkcje wychodzą kilka lat przy zespole liczącym kilkaset osób.
Wiesz co ja bym tu mogla wypisać caly biznesplan, czemu to zadziała i jak to wszystko zrobić, ale nie jestem taka głupia jak wy żeby robić to za darmo xd
Tymczasem były sobie czasy kiedy fechmistrz kamil jakoś w 2011-2012 podczas ferii zrobił grę w rpg makerze jakości i wielkosci upka w mfo w tydzień. Mfo działa na kradzionych assetach z RPG Makera więc kwestia mapmakingu i assetów idzie odrazu do kosza. Ofc to był upek jakości i wielkości jak urkaden/eliar ale wciąż.
W ramach ciekawostki eldoth jego stary kupił papuge i nazwał ją garuda
PS: DLF i jego choroby psychiczne nie są dobrym kontrargumentem w dyskusji, chyba że odczuwasz psychiczną potrzebę obniżyć jej poziom.