Zniszczenie tej bariery ograniczającej Bójki i Ochrony od 101 Poziomu

[DawidXD]

Jestem za zwiększeniem stawki walk pvp, oprócz strat eq dodałbym jeszcze stratę expa (ze spadkami lvla jak w mfo 2).
Oczywiście w parze z tym możliwość wyboru na postaci trybu pvp / non-pvp. Jak pvp ma mieć wysoką stawkę to tylko dla chętnych, bez żerowania na bezbronnych.

PS. Tak wiem że w takim układzie to specjaliści od pvp w tej grze już nie będą chcieli. Bo tak naprawdę chodzi o żerowanie i możliwość zarobku na polowaniu na bezbronnych randomów a nie wyzwanie pvp i uczciwą walkę.

A tutaj nie chodziło przypadkiem o to żeby zachęcić graczy nie walczących do robienia lepszego eq a nie od razu po przejściu fabuły afk w kopalnii czy tym podobne? Taki element jest spoko że chcesz się odegrać na tym złym atakującym i próbujesz chociażby na przewagę. Nie zapominaj że TvT w jest bardziej losowe niż pvp i nie wymaga aż tak dobrego eq jak w przypadku pvp. Co tu dużo mówić, w bójkach TvT jest martwe bo każdemu szkoda palić eny by pomóc albo się zwyczajnie nie chce, lepiej od razu poddać. A jeżeli ktoś ma ochotę się jednak w to pobawić to zostają same igrzyska gdzie już próg wejścia jest dość wysoki i bądźmy szczerzy mało zachęcający.
Jeżeli tak bardzo uwłacza Tobie drop eq to w takim razie pozostaje pytanie jak ożywić ten element gry? Jakieś żetony? Coś w stylu dodatkowych bonusów za obronienie słabszego albo wyrównaną walkę? Nie zapominaj że to też jest element gry dość zaniedbany swego czasu a potrafiący urozmaicić grę i w pewnym sensie pozbawić ją monotoniczności i zachęcający do dłuższej aktywności.
Nikt tutaj nikomu nie chce robić na złość, to jedynie jeden z pomysłów który ma ożywić i urozmaicić rozgrywkę w tej grze.

[PowerISO]

Ok lecz istnieją jeszcze inne aktywności po osiągnięciu endgame upka które trzymają gracza aktywnym. Można łowić rybki, zadanie dzienne, ruda złota, las, zbieractwo różnego rodzaju a inni lubią pvp.
Dla każdego typu gracza znajdzie się coś ciekawego.
Najważniejsze to znaleźć złoty środek.

[Bukłak]

A tutaj nie chodziło przypadkiem o to żeby zachęcić graczy nie walczących do robienia lepszego eq a nie od razu po przejściu fabuły afk w kopalnii czy tym podobne?

Chcemy zachęcić graczy nie lubiących pvp do pvp więc sprawimy że będą nękani przez graczy z eq +8 w celu zarabiania na nich. To musi się udać
Szybciej zachęcicie do porzucenia gry jeszcze wcześniej niż do większego zaangażowania w grę "żeby się odegrać na tym złym atakującym".
Przechodziliśmy przez to w mfo2 gdzie wyjście przed miasto w celu zużycia energii oznaczało uciekanie przed hiterami i innymi oszołomami grającymi 12h na dobę w oczekiwaniu aż jakiś random wychyli się z miasta. Nikogo z randomów nie zachęciło to do pvp, wręcz przeciwnie. A upek z mapą salamandrii bez bójek był najlepszym upkiem w tamtej wersji gry.

Darujmy sobie taką naiwną narrację o zachęcaniu do pvp. Te zmiany służą tylko i wyłącznie większym korzyściom dla graczy którzy i tak grają dla pvp. Aktywność tych kilkunastu graczy pewnie by wzrosła ale kosztem graczy unikających walki. Przy czym nie wpłynie to na liczbę graczy, po prostu ci co grają pvp będą siedzieć dłużej online polując na fabularnych a sami fabularni krócej żeby unikać ataków.
Nie bez powodu gracze popierający tą zmianę jednocześnie są przeciwko osobnemu serwerowi pvp - ich nie interesuje walka z równym przeciwnikiem tylko łatwy zarobek ze słabszych graczy.

[GalaxyPL]

Może tak krótko i bez spiny. Szanując siebie i swoje upodobania do gry.
Każdy ma swoje poglądy i każdy ma swój sposób na czerpanie przyjemności ze spędzania czasu tutaj.
W tej grze brakuje podziału na to co lubimy robić.
Dlaczego w takiej "żenującej" Tibii dało się otworzyć serwery o różnej "preferencji"?
Serwery fabularne, serwery full pvp, serwery pół na pół.
W MFO3 wszystko nastawione na coś, co ani w pełni nie jest pvp, ani w pełni nie jest dla "fabularnych".
Gdyby istniały 3 światy:
no-pvp - walki pvp tylko na zasadzie KTO CHCE
pvp - walki na obecnych zasadach
full pvp - walki wszędzie poza miastem
I każdy wybiera na czym mu zależy.
Dziwnym trafem w świecie Tibii największe rekordy frekwencji padają tam, gdzie jest no-pvp.
Niektórzy lubią się bić, niektórzy lubią się gnębić, niektórzy zaś stawiają na pomoc innym graczom. Czy wszystko albo nic jest złe?
Albo zaczniemy respektować swoje idee na grę i siebie wzajemnie, albo doprowadzimy do upadku gry.
Chyba każdemu zależy na tym, aby ta gra gdzieś coś osiągnęła? Potencjał na to ta gra ma niewątpliwie, niestety przez ostatnie lata wszystko jest zachwiane. Brak jest złotego środku aby móc mówić, że każdy rodzaj gracza jest zadowolony.
Admin też powinien w końcu otworzyć oczy na to, żeby graczom dać jakieś alternatywy. Rozdzielić pewne ewidentnie nieidące w parze typy graczy.
Żaden z nich nie jest lepszy czy gorszy. Ale każdego należałoby wysłuchać i respektować. Wszelkie hejtowanie bójkowników, czy fabularzy, jest po prostu głupotą. Jedni i drudzy dają tej grze "życie". Scythe i Kurthus tuż tuż, a połowa graczy nie czuje się zadowolona z trybu pvp, bo jedni mają za mało, a drudzy za dużo.

[damianxp]

Po co robić serwer dla 10 osób? Żeby skończył jak ten pvp na mfo2?
Jak ja zaczynałem w to grać to urokiem było tej gry że nie ma innych serwerów i masz bójki w miarę opłacalnie (Eq dropiło może raz na 500 walk, nie chodziło o to by farmić EQ z randomów jak pisaliście, tylko żeby oni się od razu nie poddawali) i tak cokolwiek wypadało, wypadało tak rzadko, że dla samego dropu się nie opłacało atakować, tylko bardziej żeby powalczyć w innej formie niż 1v1, a drop był tylko dodatkiem.
Jak nie padałeś to i tak miałeś ochronkę i mogłeś się wyexpić.
Ludzie nie walczą nie dlatego jak mówił bukłak, samego faktu że nie lubią walczyć, tylko dlatego że na arenie prawie każdy ma tak dobry build, nie ma nikogo ''po środku'' który wygrywa z początkującymi i pada z tymi bardziej zaawansowanymi. Nowy gracz od razu dostaje od dużo mocniejszych którzy powinni być wyżej ale nie ma na kim wbić tego ranku bo mało kto walczy, tylko Ci co mają EQ, co zniechęca do walk bo ta gra jest tak skonstruowana że się nie opłaca przegrywać i już lepiej wcale nie walczyć.

Jak macie dalej pisać inne światy albo że ludzie w +8 będą marnować czas by łapać randomów którzy i tak prawie nic nie mają, to darujcie sobie.
Nie zamierzam pisać że głównie randomków łapały inne randomki którzy padali z tymi prosami na arenie (wiem bo też tak robiłem kiedyś)

[Pustka]

Może tak krótko i bez spiny. Szanując siebie i swoje upodobania do gry.
Każdy ma swoje poglądy i każdy ma swój sposób na czerpanie przyjemności ze spędzania czasu tutaj.
W tej grze brakuje podziału na to co lubimy robić.
Dlaczego w takiej "żenującej" Tibii dało się otworzyć serwery o różnej "preferencji"?
Serwery fabularne, serwery full pvp, serwery pół na pół.
W MFO3 wszystko nastawione na coś, co ani w pełni nie jest pvp, ani w pełni nie jest dla "fabularnych".
Gdyby istniały 3 światy:
no-pvp - walki pvp tylko na zasadzie KTO CHCE
pvp - walki na obecnych zasadach
full pvp - walki wszędzie poza miastem
I każdy wybiera na czym mu zależy.
Dziwnym trafem w świecie Tibii największe rekordy frekwencji padają tam, gdzie jest no-pvp.
Niektórzy lubią się bić, niektórzy lubią się gnębić, niektórzy zaś stawiają na pomoc innym graczom. Czy wszystko albo nic jest złe?
Albo zaczniemy respektować swoje idee na grę i siebie wzajemnie, albo doprowadzimy do upadku gry.
Chyba każdemu zależy na tym, aby ta gra gdzieś coś osiągnęła? Potencjał na to ta gra ma niewątpliwie, niestety przez ostatnie lata wszystko jest zachwiane. Brak jest złotego środku aby móc mówić, że każdy rodzaj gracza jest zadowolony.
Admin też powinien w końcu otworzyć oczy na to, żeby graczom dać jakieś alternatywy. Rozdzielić pewne ewidentnie nieidące w parze typy graczy.
Żaden z nich nie jest lepszy czy gorszy. Ale każdego należałoby wysłuchać i respektować. Wszelkie hejtowanie bójkowników, czy fabularzy, jest po prostu głupotą. Jedni i drudzy dają tej grze "życie". Scythe i Kurthus tuż tuż, a połowa graczy nie czuje się zadowolona z trybu pvp, bo jedni mają za mało, a drudzy za dużo.

Wiem, że światy nie wyjdą, ale jak już to bym usunął świat na naszych zasadach i było by, albo no-pvp, albo full pvp. Nie ma nic po środku, a czemu Full pvp jest takie ważne, bo jest tym dla wszystkich, bo i można robić wszystko inne jak FABUŁĘ, KOLEKCJONERSTWO, POMAGANIE Z WSZYSTKIM itd. I można się nawalać, dominować i tego typu rzeczy.

Żałośne jest to, że tacy gracze NIGDY się nie zmienią. Nie słyszałem u was nigdy słów dziękuję, za to wszystko co teraz mamy. Oni (W obecnym stanie) traktują bójki za grzech, gdybyś widział ile osób, by spłakało/zdenerwowano/przeszkadzało przez to, że są atakowani. Mają w dupie to co stracą im to wszystko przeszkadza rozumiesz? Ich nie da się zaspokoić. GDZIE WAS TEN OBIECANY UŚMIECH NA TWARZY.

Mam na to idealne określenie
"Uznać kałużę za głębokie, bo nie widziało się jeziora"

[Toshiro]

Czasy 2013/2014 były lepsze, bo wszędzie były bójki i można było tracić lub zyskać na lootach od graczy. Nie rozumiem po co ten płacz był, że zdjęto looty EQ czy przedmiotów z graczy plecaka. Teraz jak patrzę to jest po prostu śmiech na sali.
Rozumiem, że gracze odchodzili bo bójki robili na nich cały czas przy POWOLNYM expieniu (którego znacznie spowalnia wbicie poziomów od 40), ale to nie jest powód by znacznie zepsuć zabawę graczom z bójek gdyż istnieją na to sposoby by mieć ochronę.

[PowerISO]

Zasady bójek w aktualnej sytuacji gry, uważam że są dobrze zbalansowane i każdy może na tym zyskać.
A jeśli szukacie wrażeń podczas łapania gracza, szukajcie targetu podczas gdy ktoś wymienia mini 80lvl.

[Pustka]

Zasady bójek w aktualnej sytuacji gry, uważam że są dobrze zbalansowane i każdy może na tym zyskać.
A jeśli szukacie wrażeń podczas łapania gracza, szukajcie targetu podczas gdy ktoś wymienia mini 80lvl.

Masz racje. Bójki są dobrze zbalansowane (do fabuły)

[El Fortuno]

Na bójki nie istnieje jakieś ograniczenie "przedział" levelowe? Można atakować każdego, tak?

[Kyle Crane]

Bójki w obecnej formie nie są w ogóle opłacalne i prawda jest taka, że nie opłaca się nawet nikogo łapać, bo nic nie można na tym zyskać i przeciwnik nic nie traci po poddaniu ( jedynie może jak jakiś nobek zdzieli innego słabszego nobka i sobie ego podniesie, bo lepsi gracze jak to się mówi " prosi " raczej jak już to celują w bójkowanie pod rank albo w ludzi z którymi będzie jakiekolwiek wyzwanie, a nobek prosa nie zbójkuje, bo dostanie w łeb 1 vs 1). Mfo w tej kwestii straciło totalny urok i raczej już się tego nie naprawi, bo no.. widać po komentarzach i więcej dodawać nie trzeba. W margonem był/jest taki system, że są mapki zielone, żółte i czerwone i tutaj osobiście też bym to widział, ale na jakich i jak to już do dyskusji, przykładowo: mapki bez bójek arkadia, miasta, mapy fabularne / bójki na mapach z minibosami, ale ze zmniejszoną ochroną i jakimś może małym bufem do tego w postaci czegoś, by atakowanie graczy było w jakimś stopniu opłacalne ( tutaj kwestia mocno do dogadania ) / mapy na których nie obowiązuje ochrona i można/nie można ( też do dyskusji ) dostać coś z gracza, jakieś eq nwm ( mapy z globalem ) i wreszcie by była jakaś walka o nie, a nie doprowadza się do czegoś takiego, że każdy sobie może przyjść i bić... Jeśli zostanie wszystko tak jak jest, to nie wróżę przyszłości tej grze, bo gra w większości jest nastawiona na to, że po coś się robi mocne eq, kupuje zdolki do tvt, nabija je itp. Z w/w systemem myślę, że ludziom by się bardziej chciało bójkować graczy, nawet jeśli przeciwnik od razu podda, na globalach ( może i też innych mapach ) ludzie by przychodzili lać innych, bo będą mogli zyskać więcej, a ludzie będą myślę chociaż w małym stopniu bardziej się bronić, a reszta co najwyżej wróci powiedzmy z 30 minutową ochronką na mapach porównywalnych do żółtych w margonem i będą mogli zrobić swoje bez strachu o eq, czy coś innego. Jeśli się w ogóle da taki system tutaj zrobić .

[Bukłak]

Jak macie dalej pisać inne światy albo że ludzie w +8 będą marnować czas by łapać randomów którzy i tak prawie nic nie mają, to darujcie sobie.
Nie zamierzam pisać że głównie randomków łapały inne randomki którzy padali z tymi prosami na arenie (wiem bo też tak robiłem kiedyś)

Jeden z obecnych w tym temacie "prosów" regularnie polował na mnie np. w kopalni przy spalaniu energii. Zyskiwał na tym jakieś 4000 golda za walkę, jak nie byłem afk to walki poddawałem. Plus lubił sobie w trakcie "walki" mnie wyzywać, przy czym ja nigdy nic do niego nie napisałem. Chyba takie miał hobby, polować na randomów i ich wyzywać bez powodu.
Więc daruj sobie, z doświadczenia wiem jak toksyczni ludzie zajmują się w tej grze bójkami i wiem co piszę gdy twierdzę że "ludzie w +8 będą marnować czas by łapać randomów".

[Pustka]

Jeden z obecnych w tym temacie "prosów" regularnie polował na mnie np. w kopalni przy spalaniu energii. Zyskiwał na tym jakieś 4000 golda za walkę, jak nie byłem afk to walki poddawałem. Plus lubił sobie w trakcie "walki" mnie wyzywać, przy czym ja nigdy nic do niego nie napisałem. Chyba takie miał hobby, polować na randomów i ich wyzywać bez powodu.
Więc daruj sobie, z doświadczenia wiem jak toksyczni ludzie zajmują się w tej grze bójkami i wiem co piszę gdy twierdzę że "ludzie w +8 będą marnować czas by łapać randomów".

Skoro mowa o powodów i celach ludzi. Mnie zastanawia to czy Admin wie o tym wszystkim, ale jest na tyle dobry i rozsądny, że nie patrzy na to czy gra będzie popularna mnóstwa ludzi czy nie i to co zmienił musiał mieć jakiś głębszy sens.