Witam. Moim skromnym zdaniem 18 kurczaków dziennie potrzebnych do zaliczenia zagrody to stanowczo za dużo. Lepiej by było, gdyby ta liczba wynosiła 9, a szanse na zrespienie Wielkiego Kurczaka itp odpowiednio powiększone.
Przy tej ilości i tempie respienia niektórzy nie mają nawet czasu, aby zaliczyć to zadanie, a pchanie 18 kurczaków dzień w dzień jest strasznie męczące.
Zgadzacie się?


Żeby uniknąć przepracowania, przy pełnej zagrodzie tępo odradzania powinno zwiększać się z powrotem do godziny (choć przeszkadzałoby to nieco w łapaniu "zawodników" na wyścigi). I może trochę częstsze jajka, ale to już niekonieczne.
