Nie narzekam na powolne uptady, mam gdzieś czy będą one się odbywały co tydzień czy co dwa miesiące. Długie okresy pomiędzy aktualizacjami niosą jednak za sobą konsekwencje, obok których nie mogę przejść obojętnie.
Jak wygląda sytuacja w MFO?
Sytuacja nie wygląda dobrze, nie operuję danymi ale na oko widać że znacząca większość graczy (przed kwietniowo-majowym upem) posiadała postacie na maksymalnych możliwych poziomach (sam miałem dwie na 20 lvlu). Gracze na levelach niższych to właściwie odsetek - osoby, którym gra się znudziła na x lvlu i porzuciły postać i tylko czasami spotykani przez nas gracze aktywni.
Wszystko wskazuje na to, że za około miesiąc sytuacja się powtórzy (ponoć są już gracze na 30 lvlu - wyścig szczurów, mfy zapewne lały się strumieniami co adminom z pewnością było na rękę)
Co to oznacza?
Oznacza to nie mniej, nie więcej po prostu tyle, że każdy ma pełno EQ, przedmiotów i wuchtę unikatów (już nieunikalnych). Wszyscy tygodniami kampili na wywernie zbierając śmieci z niej wypadające.
Istota problemu.
Wartość EQ (również Unikatów) jest zatrważająco niska, ponieważ jest go nadmiar na rynku. Starego uzbrojenia na poziomach, które już ominęliśmy nie sprzedamy, spowodowane jest to słabym napływem nowych graczy oraz zbyt dużą ilością postaci na wymaksowanych poziomach.
EQ i przedmiotów nie warto sprzedawać u NPC, oferują oni nam za nie śmieszne grosze, tyle co kot napłakał. W efekcie Depozyt zapchany, kieszenie powypychane śmieciami, których nie można lub nie opłaca się pozbywać.
Problemy finansowe, bo miksy dość drogie, złota z potworów w moim przekonaniu trochę za mało. Jedyne na czym można się wzbogacić to handel osłonami..
Sposoby na rozwiązanie problemu.
Częstsze uptady? ;D Ewentualnie bardziej rozbudowane (z limitem nie co 10 poziomów).
Większe pieniądze za EQ u NPC.
Więcej mi do głowy nie przychodzi..
Słowem zakończenia.
Nie istnieje idealne rozwiązanie tej sytuacji.
Można ją tłumaczyć faktem, że jest to dopiero beta.
Można ją tłumaczyć wyścigiem szczurów o jak najszybsze wbijanie poziomów.
Można.. ..ale jednak niesmak pozostaje, gdyż gra o dość dużym IMHO potencjale nie radzi sobie sama ze sobą.