przekombinowane i zmieniające radykalnie grę, co na tym etapie nie powinno mieć miejsca
przekombinowane i zmieniające radykalnie grę, co na tym etapie nie powinno mieć miejsca
Co to ma być? Pytam, co to ma znaczyć? Tego wrogom nie można wybaczyć.
Jak dla mnie ciekawy pomysł tylko trochę za późno. Bardziej na v4.
ta gra MA pierwsze miejsce
to że aktualizują co rokuto niczyja sprawa
zresztą margo i tak ma za duże miejsce po za listą
trzeba je zmniejszyć
a miejsce mfo zwiększyć z 1 na 1-nej liśćie do 1 na wszystkich listach
Byc może za wcześnie na takie zmiany ale powiedzmy na 50lvl+ lub wyżej, było by niezłą zachętą dla nowych graczy jak i dobrą motywacją dla staruchów
Chłopak całkiem dobrze mówi, tylko że szkoda, że chce MFO zamienić w podróbkę Margonem. MFO ma swój styl, a Margonem swój, tak więc według mnie nie należy ściągać pomysłów z innych gier...
Nie wiem o kim mówisz ale musze przyznać, że nie grałem w Margona (czy jak mu tam). Pomysł jest zaczerpnięty z takich klasyków jak LIneage, czy MU. To są dobre sprawdzone systemy i można dzięki nim sprawić by każda postać była wyjątkowa. To, że ludzie boją się zmian jest zrozumiałe, mamy to we krwi lecz trzeba patrzeć w przyszłość. Granie od upa do upa po 10 lvl ciągle robiąc to samo czyli bosy i exp jest nudne. Z czasem ludzie zaczną odchodzić. Jeśli jednak urozmaici się grę o pod profesje, to jestem pewien, ze zatrzyma to ludzi na dłużej (a chyba o to chodzi nie? Kasa!).
Temat podprofesji rozwinąłbym nawet dalej. Tak jak pisałem wyżej, profesja mogła by bvyc wybrana po ukończeniu odpowiednich questów na minimum 50 lvl-u. Ale można pójść dalej. Powiedzmy co kolejne 50 lvli można rozwinąć wybraną pod profesję jej kolejny etap. Powiedzmy na przykładzie hellera (nazwa przypadkowa). mógłby on mieć znów dwie drogi rozwoju. np Poisoner (nazwa przyp.), który dostałby wrodzoną odporność (lekką powiedzmy po 15%) na trucizny, klątwy, pomylenia czy kamień. Oraz kolejne unikalne zdolność (Mega kuracja?) i jakieś eq tylko dla tej profesji itp itd. Zdobędziesz kolejne 50 lvl znów masz możliwość rozbudowy.
Takie rozwiązanie wzoruje na Desciples i wielu innych dobrych rpg.
Nie mówcie, że z tego sie robi to czy tamto bo zawsze do czegos ten system będzie podobny! W tym gatunku gier zostało już chyba wymyślone wszystko więc nie mówcie, że to już było bo tak było!
Chłopak całkiem dobrze mówi, tylko że szkoda, że chce MFO zamienić w podróbkę Margonem. MFO ma swój styl, a Margonem swój, tak więc według mnie nie należy ściągać pomysłów z innych gier...
Nie dla więcej złota przy odrobinie szcześcia da się spokojnie zarobić 1mln w pare dni. Profesje może jak wyjdzie kolejne wydanie tej gry teraz było by to po prostu podłe np wojownik walczący mieczem ma wybrać profesje nie spodobał mu się z jakiegoś względu paladyn i wybrał barbarzyńce. Barbarzyńca walczy np maczugą wiec staty wojownika idą daleko idą szybko. Ja mam np maga na 40 lev mam troche leczeń róznego typu troche umiejętności bojowych... Jako że mam spokojną nature wybiore czarodziejkę (to co leczy itd) a nie wiedzme (mag bardziej bojowy) i wtedy mi znikną te umiejętności cięzko zarobione np klątwy i zatrucia albo się b. osłabią nie warto. Pozatym zbieranie grupy na żółwia to by był dramat. Czarodziejka dostanie pomylenia i nikt nie będzie miec mega leczenia. Pozatym czekanie az się zbierze 4 osoby o potrzebnych profesjach do danego potwora może trwać wieki a pozostałe nie będą mieć wstepu na danego minibossa. 2 pojednyki itp wiedzma atakuje czarodziejka sie leczy bo ma np słabe ataki to będzie nudne i bez sensu. Pozatym ludzie raczej będą wybierać wiedzme bo przydatniejsza na bossy a czarodziejki będą gatunkiem wymarłym bo po co taka postać co tylko się i innych może leczyć zero zabawy.
Odpowiedź z cytatem
