Wiem, rozmawiałem o tym z Tomi'm. Zaproponował on inne potworki, ale żeby to miało sens (chodzi o śpiew syreni) to można by wprowadzić Syreny, ale pod inną nazwą. Oczywiście inny wygląd, jak i inne statystyki.Napisał MasterOfPuppets
Syrena - ta nazwa uległa by zmianie
Przeklęta Syrena - mogłoby zostać
Zabłąkana Syrena
Zapieczętowana czy coś w tym stylu
Quest: Pomóż wyzwolić wioskę
Na naszej drodze w poszukiwaniu Thanarga trafiamy do wioski. Nie ma ona nic wspólnego z fabułą. Jest to pierwsza taka wioska/miasto, która nie ma nic, a nic powiązania z fabułą. Można ją spokojnie ominąć. Jednak uważam, że wraz z wprowadzeniem tej wioski, pojawiło by się sporo ciekawych questów, wartych uwagi, a więc i odwiedzenie tej wioski nabrało by sensu. Byłoby po prostu co robić. Quest, który będzie tutaj przedstawiony polega na wyzwoleniu wioski spod mocy zombie. Mianowicie w wiosce jest szaro, przewagę stanowią ciemne, smutne barwy/kolory... Wszyscy (NPC, mieszkańcy), są zamienieni w zombie. Tak, w zombie (grafikę tych zombie przedstawię później). W całej wiosce spotkamy tylko paru "normalnych" mieszkańców, jednak jedynego, który wie co się stało, dzięki któremu trafimy na trop i wraz z pomocą ksiąg, a raczej tej jednej właściwej, uwolnimy wioskę i powróci ona do normalnego funkcjonowania. Kiedy zostanie wyzwolona, będzie można normalnie kupować przedmioty, będą normalne sklepy, jakaś gospoda. Oczywiście będzie możliwość wykonania paru questów. Ale dopiero po wypędzeniu "mroku", który zesłał na tą wioskę "Czarnoksiężnik".
a) Zacznijmy od NPC, których spotkamy wykonując quest.
Z początku wszyscy NPC jak wspominałem będą zamienieni w ZOMBIE, a więc na ulicach i w sklepach/domach/gospodach, będziemy spotykać tego typu "ludzi":
* NPC - Norwid - będzie to mężczyzna spotkany w podziemiach, który jako jedyny wie coś o tym co się dzieje i jest jednym z nielicznych, który nie został zamieniony w ziombiaka (jest on właścicielem biblioteki)
Jak go spotykamy pierwszy raz to jest przerażony i krzyczy do nas, abyśmy mu pomogli, również kaszle.
Może dziwne, że dałem właśnie taki wygląd bibliotekarzowi, lekko umięśniony...To zamierzone, bo jest on lekkim nieudacznikiem, nic mu się nie udaje. Do czasu
* NPC - Sołtys Jurek - podziękowania za pomoc w uratowaniu wioski dostaniemy od niego
*Parę postaci pourywanych w wiosce byłoby normalnych, gdyby się do nich zagadało, co się stało itp. To oni odpowiadali by "Poszukaj Norwida, on wie dużo na ten temat"
* Potwory:
Wszelakiej maści zombie, znajdowały by się w podziemiach, za zamkniętymi drzwiami.
b) No to zaczynamy quest...
Wchodzimy do wioski. Pierwsze co nasza postać myśli "Dziwnie ponuro"...Idziemy w głąb, po zobaczeniu pierwszego Zombiaka, nasza postrać wystrasza się i myśli "Co to jest?" (Jak się by się podeszło do zombiaka, to wydawałby on jakieś dźwięki - brak możliwości dyskusji). Quest rozpoczęło by się schodząc do piwnicy/podziemi, w którymś miejscu spotkało by się Norwid'a, jest to jedyny nie "zzombizowany" mieszkaniec wsi. Siedziałem, by on gdzieś przestraszony w kącie. Podchodzimy do niego i rozpoczynamy rozmowę:
(przez całą rozmowę Norwid kaszle)
(Norwid) Pomóż nam, pomóż !!
(Ja) Co tu się dzieje?? Co się stało z wszystkimi ludźmi??
(Norwid) Stali się Zombie, to wszystko sprawka Czarnoksiężnika, który siedzi teraz głęboko pod nami.
(Ja) Jak to możliwe, co on zrobił??
(Norwid) Zmontował w podziemiach aparaturę, którą wypuszcza zatrute powietrze na powierzchnię, po paru dobach wdychania oparów, nasze ciało się zmienia, stajemy się Zombie.
(Ja) 1. opcja - Mogę pomóc, powiedz mi co mam zrobić, aby powstrzymać Czarnoksiężnika i przywrócić mieszkańcom tej wsi normalne życie.
2. opcja - Ja uciekam, bo jeszcze się zatruję. Żegnam
Wybierając opcję drugą kończymy rozmowę. Rozpoczynając ją kolejny raz, jesteśmy na etapie wyboru opcji.
Wybierając opcję pierwszą, formalnie rozpoczynamy quest i dokańczamy rozmowę.
(Norwid) Jedyną opcją wyzwolenia wioski jest zabicie Czarnoksiężnika i zniszczenie tej zabójczej aparatury.
(Ja) Jak się dostać do tego szaleńca??
(Norwid) Jak już wspominałem ukrywa się on w podziemiach, jedyna droga prowadząca tam jest przez Zamknięte Drzwi, które można otworzyć jedynie wypowiadając dane słowa. Niestety ja tych słów nie pamiętam. Ale wiem, że są one zapisane w jednej z ksiąg, która znajduje się w mojej bibliotece. Aby zdobyć tą księgę potrzebujesz klucz do półki, w której jest ona schowana. Trzymaj klucz i zrób co w Twojej mocy, aby nas uratować.
(Ja) Nie zawiodę Cię. Do zobaczenia.
(podchodząc do Norwid'a po raz kolejny kaszlał i mówił by on do nas "Pospiesz się, bo już mało czasu zostało")
My udajemy się do biblioteki, która znajduje się gdzieś w wiosce. Jak już tam będziemy, szukamy zamkniętej półki (lub czegoś, nie wiem czy półka to najlepszy pomysł), wyciągamy księgę i czytamy. Niestety w księdze nic nie ma o tych drzwiach, za to widzimy, że brakuje jednej kartki (musiała zostać wyrwana).
Wracamy do Norwida i rozpoczynamy rozmowę:
(Ja) W księdze brakuje jednej strony, musiała zostać wyrwana, niestety tam musiało być zapisane hasło do otworzenia drzwi. Co teraz?
(Norwid) Zaraz, zaraz. Przypomniało mi się, że ostatnio czytałem tą księgę w moim pokoju, podczas gdy ktoś niespodziewanie wszedł do biblioteki. Mogłem wtedy przez przypadek wyrwać tą kartkę i pewnie leży ona teraz w moim pokoju, który znajduje się na pierwszym piętrze nad biblioteką. Trzymaj klucz, tylko go nie zgub.
(Ja) Mam nadzieję, że znajdę tam interesujący mnie kawałek papieru.
Wracamy z powrotem do biblioteki, otwieramy drzwi i rzeczywiście na łóżku leży kartka. Patrzymy na nią, wkładamy do kieszeni i udajemy się do podziemi. Stajemy przed drzwiami, postać automatycznie wypowiada zdanie "(to już wymyślcie sami)". Drzwi się otwierają. Wchodzimy i szukamy po całych podziemiach Czarnoksiężnika, znajduje się się na końcu i kiedy do niego podchodzimy, majstruje on coś przy swojej "maszynie". Nasza postać krzyczy "E...Ty, Czarnoksiężniku!", ten zdziwiony odwraca się i zaczyna się rozmowa:
(Czarnoksiężnik) Hahaha, nie wiedziałem, że jest ktoś na tyle głupi, aby stawiać mi czoła.
(Ja) Nie uważaj się za nie wiadomo kogo, rozwalę Ciebie szybciej niż Ci się to zdaje.
(Czarnoksiężnik) Nie bądź śmieszny, mnie nikt nie pokona.
(Ja) To się okaże.
Zaczyna się walka.
Po wygranej walce, pozostaje nam rozmontować/zepsuć aparaturę stworzoną przez Czarnoksiężnika. Niestety nie wiemy jak się do tego zabrać (jedyne co mamy to klucz który wypadł z Czarnoksiężnika zaraz po tym jak upadł(tutaj mógłby nawet zniknąć, ale tak aby klucz pozostał) on na ziemię, po przegranej walce) Aby rozmontować aparaturę potrzebny nam jest 4 cyfrowy kod (więc musimy znaleźć rzeczy, która nam pomoże w wpisaniu kodu). Sposób wpisywania przedstawię za pomocą screena:
Zamiast "Witaj, co chciałbyś kupić" byłoby "Wybierz kod"
Opcje do wyboru:
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 0 i opcja "Wyjdź"
I tak 4 razy (ponieważ 4 cyfrowy kod)
Po wpisaniu poprawnego kodu, aparatura została by zdezaktywowana.
Tylko gdzie znaleźć ten kod, który byłby losowy (każdy gracz posiadałby inny, no niekoniecznie inny, bo nie ma tylu kombinacji, ale nie wiedział by jak wpisać,byłoby to zdarzenie losowe) ??
Po pokonaniu Czarnoksiężnika wypadał by z niego klucz (pojawiał by się na podłodze), wchodząc na niego, podnosilibyśmy go. Z początku nasza postać nie wiedziałaby do czego służy, co otwiera. Jest to klucz do starej chaty, która kiedyś była domem Czarnoksiężnika. Musimy wyjść na powierzchnię i dojść do tej chaty...Byłaby ona pozabijana deskami (dziury w dachu), tak aby wyglądała na opuszczoną, nawet drzwi lekko rozwalone. No to otwieramy je. Pojawiamy się w domu, który niegdyś należał do Czarnoksiężnika. W domu byłby bałagan (harmider, burdel)... Nic ciekawego byśmy nie znaleźli. Przypadkowo (pozostawiam wam do wymyślenia), otworzylibyśmy tajemne przejście do laboratorium Czarnoksiężnika. Również i w tym pomieszczeniu byłby bałagan, fiolki pobite itp. Gdzieś z tyłu na ścianie wisiałaby kartka. Podchodzimy do niej i bierzemy ją, na tej kartce byłoby coś w styl "Kod do zdezaktywowania śmiercionośnej maszyny: XYZQ". XYZQ są to cyfry losowe dla każdego gracza, które dezaktywowały by urządzenie. Trzeba by było zrobić połączenie między tym kodem, a aparaturą, tak aby mimo różnych dla każdego gracza dało radę ją dezaktywować.
A więc wraz z daną kartką idziemy do aparatury, patrzymy ostatni raz na kod, zapamiętujemy i piszemy.
Po zdezaktywowaniu zostajemy przeniesieni na powierzchnię, gdzie wioska nabrała by życia. Animacja zaczęła by się na środku wioski, bądź w domku Sołtysa Jurka, przy nas znajdował by się jeszcze Norwid, rozmowa:
(Sołtys Jurek) Dziękuję Ci z całego serca, za uratowanie mojej wioski. Jestem Ci niezwykle wdzięczny, w podzięce przyjmij ode mnie ten podarunek. Aparatura została rozebrana, zniszczona i wyrzucona poza wioskę.
(Ja) Proszę bardzo. Oczywiście nie udało by mi się gdyby nie pomoc Norwid'a, bez niego nie pomógłbym wam ocalić miasta.
(Norwid) Nic wielkiego nie zrobiłem, czyniłem to co powinienem.
(Ja) Nie bądź taki skromny, wioska może być wdzięczna Tobie tak samo jak mi.
(Sołtys Jurek) Norwidzie, za Twoją pomoc dostaniesz coś specjalnego, ale o tym porozmawiamy potem na osobności. Tobie młodzieńcze jeszcze raz dziękuję.
(Ja) Niestety, ale muszę już iść. Dziękuję za podarunek i do zobaczenia.
(Sołtys Jurek) Zawsze będziesz tutaj mile widziany, bywaj zdrów.
Otrzymujemy prezent, nic mi do głowy nie przychodzi, wymyślcie coś sami
Na tym kończymy quest. Miasto nabrało kolorowych barw, jest już spokojnie. Aparaturę zniszczono, a drzwi, które otwieraliśmy "głosem" są już zablokowane, tym samym nie mamy już dostępu do expowiska ZIOMBIAKÓW, które były w podziemiach. Walczyliśmy z nimi 1vs1 i 1vs2. Co do wyglądu tych Zombie, to może dodam później. Chwilowo po ponad 3 i pół godziny pisania tego questu jestem zmęczony.
c) Boss - Czarnoksiężnik
Statystyki i wszystko zostawiam wyobraźni QUEST Makera, bądź po prostu administracji
KONIEC
Jeżeli byliby chętni na podjęcie się pracy nad tym questem, to mogę przedstawić mój plan wyglądu tejże wioski
Podziękowania dla Koridor'a który podrzucił mi pomysł na rozmontowanie aparatury.
Ostatnio edytowane przez QSQ ; 19-11-2011 o 01:41
Fajny quest
Coś do Eliar
dajmy tu nazwy NPC:
Bazyli
***
***
Jesteśmy w mieście i idąc do Gospody zauważamy napis na szyldzie nie pasujący do lokacji, albo coś w stylu "masz za swoje Bazyli, Eliar cuchnie etc. etc."
Wchodzimy do środka. Zauważamy siedzącego przy stole, zapłakanego Bazylego (szefa karczmy), twierdzi on, że nie po raz pierwszy został "zaatakowany" przez tych bandytów (motyw z hersztem).
Dajemy mu obietnicę pomocy i odzyskania skradzionych dóbr.
Szukamy kryjówki zbójców.. w niej:
2*Bandyta
3*Bandyta
^ mobki
Spotykamy na końcu Banitów, z którymi mieliśmy przyjemność się spotkać w przeszłości. Są wyraźnie przerażeni, lecz gdy rozlega się "mroczny chichot" czują się już pewnie...
Wyskakuje Herszt Banitów..
/// tu będę edytował
Quest: Zdobądź przedmioty dla Czarownicy
W Queście chodzi o znalezienie paru przedmiotów, które wypadałyby z bossów odnawialnych co 24 godziny. Po zdobyciu wszystkich i oddaniu ich czarownicy dostalibyśmy ciekawy przedmiot.
a) NPC - Wiedźma Kirmina - NPC od zdolności i zaklęć w wiosce, o której pisałem wcześniej.
b) Rozpoczęcie Questu
Jak już wspominałem quest zaczynalibyśmy w wiosce, którą najpierw trzeba byłoby wyzwolić od Zombie. Siedziba Czarownico-wiedźmy znajdowała by się gdzieś w górnym lewym lub prawym rogu wioski. Chatka jej umiejscowiona byłaby na małym bagnie.
Podchodzimy do niej po czym zaczynam rozmowę jak ze zwykłym NPC, tylko dodatkowo byłaby opcja "Pomoc". Po jej wybraniu, zaczęła by się nie długa rozmowa:
(Wiedźma Kirmina) - Mógłbyś zdobyć dla mnie parę cennych przedmiotów??
(Ja) 1. opcja Nie, żegnam.
2. opcja - Tak, powiedz co to za przedmioty, gdzie je znaleźć i do czego są Ci potrzebne.
(po wybraniu opcji 2, ponieważ pierwsza zakańcza rozmowę)
(Wiedźma Kirmina) - Przyrządzam magiczną miksturkę, do tego potrzebuję parę składników, które można otrzymać po pokonaniu silnych potworów.
(Ja) - Od czego mam zacząć?
(Wiedźma Kirmina) - Na początku przynieś mi Łuskę Smoka Mroku, którą otrzymasz po zabiciu Smoka Mroku.
(Ja) - Dobrze, idę szukać tej Łuski.
Po rozpoczęciu poszukiwań pierwszego przedmiotu, automatycznie uruchamia nam się możliwość (50% szans), że wylocimy ze Smoka Mroku Łuskę, wylocić ją można tylko raz, czyli jak ją zdobędziemy, to więcej nie możemy jej zdobywać. Nie wpływało by to nic, na tę łuskę, która jest już w innym queście.
Po zdobyciu przedmiotu, wracamy do Czarownicy, ponownie wybieramy opcję "Pomoc":
(Wiedźma Kirmina) - Masz dla mnie Łuskę Smoka Mroku?
(Ja) 1. opcja Tak, o to ona, proszę.
2. opcja Nie, jeszcze jej nie zdobyłem.
(Po wybraniu opcji pierwszej, ponieważ druga zakańcza rozmowę)
(Wiedźma Kirmina) - Potrzebny będzie mi Kawałek Ogona Wywerny, który wypada z Wywerny Pasiastej.
(Ja) Idę jego szukać.
Dopiero teraz może wypaść nam Kawałek Ogona Wywerny (40% szans).
Po zdobyciu wracamy do Czarownicy i po raz kolejny wybieramy "Pomoc"
(Wiedźma Kirmina) - Masz dla mnie Kawałek Ogona Wywerny?
(Ja) 1. opcja - Tak, o to on, proszę.
2. opcja - Nie, jeszcze jego nie zdobyłem.
Po opcji 1
(Wiedźma Kirmina) - Przynieś mi Oko Ogra , które jest do zdobycia z Ogra.
(Ja) Dobrze, ruszam.
Jak już pokonamy Ogra i wypadnie nam jego Oko (30% szans) to udajemy się do Czarownicy.
(Wiedźma Kirmina) - Masz dla mnie Oko Ogra??
(Ja) 1. opcja - Tak, o to one, proszę.
2. opcja - Nie, jeszcze jego nie zdobyłem.
Po wybraniu opcji nr 1
(Wiedźma Kirmina) - Poszukaj dla mnie Kła Kobry, który wypada z Skrzydlatej Kobry.
(Ja) Biorę się za jego poszukiwania.
Jak już zdobędziemy ten przedmiot (20% szans), to znowu udajemy się do Czarownicy.
(Wiedźma Kirmina) - Masz dla mnie Kieł Kobry??
(Ja) 1. opcja - Tak, o to on, proszę.
2. opcja - Nie, jeszcze jego nie zdobyłem.
Gdy wybierzemy opcję 1.
(Wiedźma Kirmina) Będę potrzebowała jeszcze Skorupę Żółwia, który wylatuje z Wodnego Żółwia.Jest to już ostatni przedmiot, który będzie mi potrzebny do sporządzenia mikstury.
(Ja) W takim razie wyruszam w poszukiwanie ostatniego przedmiotu.
Przedmiot, który Wypadał by z Wodnego Żółwia, byłby on inną Skorupą Żółwia (10% szans), bądź też zmieniło by się nazwę przedmiotu lub sam przedmiot. Po zdobyciu Skorupy(bądź czegoś innego - inna nazwa) wracamy do Wiedźmy.
(Wiedźma Kirmina) - Masz dla mnie Skorupę Żółwia?
(Ja) 1. opcja - Tak, o to on, proszę.
2. opcja - Nie, jeszcze jego nie zdobyłem.
Po wybraniu pierwszej opcji
(Wiedźma Kirmina) - Niestety bym zapomniała, do tejże mikstury, potrzebny jest niezwykle rzadki środek, powinieneś go znaleźć w chatce Czarnoksiężnika.
(Ja) - Pewnie leży on gdzieś w jego laboratorium, niedługo Ci przyniosę.
No to idziemy do chatki Czarnoksiężnika (postać z innego questu). Wchodzimy do laboratorium i szukamy przedmiotu (w sumie to nie mam ciekawego pomysłu co to mogłoby być)... Jak już znajdziemy, to wracamy do Kirminy.
(Ja) Proszę, o to środek. (nie mam pomysłu)
(Wiedźma Kirmina) Dziękuję Ci bardzo, w końcu będę mogła przyrządzić tą miksturę. Trzymaj to w nagrodę.
Otrzymałeś "no i tutaj nie wiem, może to być np. zatruta zbroja, dawała by ona zatrucie przeciwnikowi na 3 rundy".
To koniec questu, potem jakby się przychodziło do Wiedźmy Kirminy, to byłby opcje tylko z handlem Zdolnościami i Zaklęciami.
c) Bossami są wszystkie te odnawialne co 24h , które spotykamy od początku gry do Wodnego Żółwia.
Ostatnio edytowane przez QSQ ; 20-11-2011 o 01:26
Do Wodnego Żółwia
Podobają mi się twoje pomysły na te questy ale co do wypadania tych przedmiotów to powinno być 1%, i mozna by było by je np. kupić na targu, że np. jakiś niski lvl by nie robił tego zadania z miesiąc tylko np. z tydzień
a)Romuald Kowal,Rzezimieszek Radek
b)Quest odbywa się w Devos oraz w Lochach Devos.NPC który daje questa siedzi smutny w karczmie Devos.Kiedy podchodzimy i zaczynamy rozmowę z Kowalem on mówi nam coś w stylu"Ehhh ten świat jest okrutny!" my mamy do wyboru -Nie przejmuj się ,wypij gorzałę a na pewno humor ci się poprawi" i "Co się stało?" on przy drugiej opcji mówi nam co się stało "Kiedy wróciłem do warsztatu ze sklepu <sklep z uzbrojeniem w Devos> aby oddać miecz <npc który sprzedaje uzbrojenie w Devos> zobaczyłem że w warsztacie brakuje mojego złotego młota którym wyprawiałem miecz, wtedy spanikowałem i pomyślałem kto mógł to uprowadzić.Nikt nie przychodził mi do głowy.Jeszcze raz przeszukałem cały warsztat ale mojego młota nie było.Przyszedłem tutaj. mamy znowu dwie opcje "Nic się nie stało ,na pewno się znajdzie." i "hmm to ciekawe może poszukam go" i przy drugiej opcji zaczął by się quest.Ruszylibyśmy w poszukiwania za młotem.Młot znajdował by się w lochach ale bronił by go Rzezimieszek Radek.Po walce zyskujemy Złoty Młot i wracamy do Kowala.Kowal bardzo nam dziękuje i w nagrodę ulepsza wybrany przez nas jeden ekwipunek o 20% i dodaje do tego parę miksturek lv4
c) Rzezimieszek Radek
To tyle ,quest wymyślony przeze mnie.
Mam nadzieje że zostanie to wykorzystane w grze ;D
dokończenie questu: Uratuj brata z rąk thanarga Przychodzimy do Eliar, i widzimy jak Thanarg hipnotyzuje ludzi w gospodzie.
Dialog: Gracz: Zostaw ich!
Thanarg:Bo co? hahahaha
Gracz: Przestań i oddaj mojego brata, łachmyto!!!
Thanarg: Raps i Serafin nie dali ci rady więc im pomogę. Raps! Serafin! Walczymy z nim wspólnie
Bossowie: Raps (taki sam jak poprzednio) Serafin( taki sam jak poprzednio)
Thanarg
20000 hp
Ataki:
Ogień 3 *
Ziemia 3 *
Pocisk Magiczny 3 *
Atak zwykły
Uzbrojenie: Dowolne od 40 lvl w górę (sami wymyślcie)
już wiem! to był by Miecz Thanarga: daje przeciwnikowi status Uśpienie na 7 tur
Po pokonaniu bossów tylko za thanarga coś dostaniemy: Całe uzbrojenie thanarga na 50 lvl
Miecz thanarga,Hełm Thanarga,Złota zbroja thanarga,Buty Thanarga
i jeszcze Pierścien Thanarga (daje statusy refleks i regeneracja bez limitu tur) a miecz Thanarga daje jeszcze statusy zombie i zatrucie przeciwnikowi na 7 tur
Ostatnio edytowane przez lcs ; 14-12-2011 o 16:10
Trochę za szybko to zakończenie... i chyba nie grałeś w starszą wersję tej gry. Co do eq to trochę przesadzone...
Grałem i chcę żeby tym razem główny quest nie ciągną się jak taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaasiemiec
Chce aby ta gra była krótsza i fajniejsza. W poprzedniej wersji była walka z Thanargiem osobiście?! Nie. No widzisz, tylko z sługusami 5 razy każdy i tamfa wersja 300 lvlów. Wersja gry jest fajna i chcę aby taka pozostała taka sama
Epickie zakończenie, nie ma coPolecam mfo2: https://www.my-fantasy.net/start/index.php
No i rada na przyszłość: posty można edytować.
Była. Widać, że skończyłeś grę na 10 levelu...W poprzedniej wersji była walka z Thanargiem osobiście?!
Ale co to bedzie za gra , jak ja szybko przejdziesz ?
Odpowiedź z cytatem
