Jesteś takim mistrzem PvE, że nawet sam Sir Tristam cię nie rusza? Kliknij tutaj, by zobaczyć wyzwanie przygotowane specjalnie dla takich jak ty! Sam twórca Tristama aprobuje to wyzwanie!
Ja z eventu wyciągnąłem ok. 3k żetonów, mniej więcej, nie wspominając o licznym eq unikatowym (6 za odstraszacze, 3 za strzygi, 1 za festiwal), otworzyłem z 10 pakunków i dostałem 2 x Gem v2 (wprawdzie szczęscia, no ale cóż) i piracki skarb.
Bez problemu starczyło mi energii na cały event, a zbiłem 13 południc zamiast wymaganych 6-ciu.
Jeden z fajnieszych eventów, właśnie przez dobry balans pomiędzy aktywnościami zabierającymi czas, a nie energię. Dużo przyjemniejsze są festiwale aktywności aniżeli np. zaganianie kurczaków.
Zacząłem trochę bardziej doceniać eventy odkąd oddałem całe eq/zasoby, więc wróciwszy do gry miałem dzięki temu okazję się nieco bardziej odbić.
Ogólnie na evencie udało mi się nadrobić jedną kluczową zdolkę (Doładowanie), zgarnąłem Mega Leczenie 4 x2, więc jedno dla siebie, a drugie na zyski. Oprócz tego loterie, trochę miksów wpadło, jakieś eq, które pewnie nigdy nie zejdzie. Łącznie w goldzie udało się zyskać jakieś 5-6kk co jest dla mnie super, bo czuję się bardziej komfortowo posiadając jakiekolwiek fundusze w razie co.
Poza tym sam feeling eventu był przyjemny. Aktywności bez energii nie męczyły (w przyszłym roku inwestuje wszystkie postacie w minigierki, bo nie pomyślałem o depozytowaniu pakunków na moich 30 lvlach. Poza tym będę bardziej przygotowany na chociażby strzygę. Szczerze to podobał mi się ten event bardziej dlatego, że wydarzył się akurat po wyjściu nowego miasta, więc jakoś bardziej czuć te zyski. Nadal zgadzam się z Antkiem pod tym kątem, że te zyski mogły by być większe - i pewnie lepiej bym wyszedł na wymianie minibossów, niż biciu tych wodników czy południcy. Co do Południcy - te nagrody to jakaś tragedia. Niby fajnie, że wpada pakunek raz na jakiś czas, ale czuję, że nagrody za Szkieletora były znaaacznie lepsze + nie trzeba było go bić we dwójkę (czy trójkę). Tutaj osobiście bym podbił potencjalne nagrody i wykluczył jakieś śmieci, bo dostawanie eq na 40-50 czy jakieś random nieunikaty nie zachęcała do respienia tego (chociaż same Beboki dawały przyjemną ilość exp, a prochy leciały dość często). No i udało mi się załapać na Leszego te parę razy. Wiedza o tym, że można ożywiać sojusznika zabitego klątwą przed tym, jak ubijemy wilka, była bardzo przydatna - zmniejszyła trochę upierdliwość tego globala + stał się imo mniej toksyczny. Niemniej nadal ograniczyłbym kwestie antysabotowe na tym globalu właśnie z tego względu - żeby zabić kogoś, kto tą klątwą oberwał ;d Ewentualnie poświęcenie ale to wiadomka. Nadal mimo wszystko średnio mi się podoba ta mechanika z klątwą - ale to może tylko moje zdanie.
Ogólnie jestem mega zadowolony mimo wszystko. Chyba nadal mimo wszystko najbardziej czekam najbardziej na mikołaja. Also, dzięki graczowi MapY udało się ukończyć globalne wyzwania! Ja bym go jakoś wynagrodził specjalnie (dajcie mu +1 max energii, niech chłopak ma równe 10000).
Podobał mi się event, dostałem jakieś tam nagrody np: Szata Zaklinacza i dobrze się bawiłem.
Podbiję temat dla widoczności:
Bonusy są ważne jeszcze 3 dni, do 24.08. godz. 23:59. Warto więc aktywować sobie je do tego czasu.
Osobiście zapomniałbym pewnie o tym, gdybym losowo nie wszedł do plecaka zerknąć sobie na nie to prawdopodobnie by mi przepadły.
Więc dla osób, które mają sobie odłożone na później: 3 dni.
Pamiętajcie, żeby AKTYWOWAĆ BONUSY I MOBILIZACJA NA WSZYSTKICH POSTACIACH!!!1
Pozdrawiam.