To wyjątkowo ma sens.
Jeśli szkielety dawały lepszy drop, to przy tak dobrym expie były po prostu atrakcyjniejsze.
Sam zacząłem od ogarniania 100 dyn i 1000 pielegnacji (za które kilku gości od razu hejtowało, bo miałem czelność zabierać pielęgnacje xD) i dopiero po tym poszedłem na kości (i pierwszy raz od kilku lat zrobiłem to też w 100%). Być może kości stały się ZBYT za bardzo opłacalne względem dyniek/pielęgnacji.
Jeśli brakło pielęgnacji znaczyłoby, że brakło pestek... A idąc dalej znaczyłoby, że było albo zbyt mało chętnych do dropienia pestek, albo był zbyt słaby drop pestek.
Do uzgodnienia.
W całoksztalcie, moim zdaniem, kości po prostu stały się zbyt opłacalne, dlatego mniej ludzi zdecydowało się na mocne ogarnianie pielęgnacji.
Zresztą - były dni, kiedy na pielęgnacje bylo chetnych 7-8 "sępów" (bo tylko 2-3 osoby coś zasadziły, reszta tylko czekały na coś), a dyń do pielęgnacji były 3-4... Gdzie pestki?
Wyzwanie było znane każdemu od początku. Nie udało się wykonać? Trudno.