Obecny format tego eventu trochę się przejadł. No i poza losowością zespołów oraz możliwością sabotaży nie oferuje żadnych emocji bądź ryzyka (Jak sugeruje nazwa).
Do rzeczy, moja propozycją jest dodatkowy format. Igrzyska śmierci z prawdziwego zdarzenia, po przegranej walce w rozumieniu śmierci - ryzyko 25%-40% utracenia poszczególnych części wyposażenia/gemów na rzecz losowego przeciwnika z drużyny zwycięskiej.
W takim formacie jakie są widoczne plusy.
- to gracz decyduje w jakim ekwipunku i gemach wybiera się na taki event,
- przedmioty o niższych plusach znajdowały by zastosowanie w przypadku gdy gracze obawialiby się utraty swojego najlepszego wyposażenia,
- zakładając, że gracze używaliby słabszych zestawów, stawka byłaby mega wyrównana,
- polowanie na graczy, którzy używaliby ekwipunków +7/+8,
- radość Staszka, który zabił po nierównej walce wyżej notowanego przeciwnika i do tego wydropił gucci item,
- walki na szczycie z dodatkową stawką,
- pobudzenie kowala,
- drenaż żetonów,
- pobudzenie rynku,
- myślę, że można wymieniać w nieskończoność.
Minusy:
nic co ożywia tą gierkę nie wpływa na nią negatywnie,
nie jest to kontent dla graczy, którzy nie lubią ryzyka,
Taki format, zdecydowanie bardziej przypomina format walk obarczonych dużym ryzykiem (krwawe igrzyska śmierci). Format z uwagi na jego radykalne straty może mieć częstotliwość niedziel handlowych. Co również pozytywnie wpłynie na sławę zwycięskich gladiatorów niesioną cichymi szeptami gapiów z Eterni oraz pozwoli na wykucie/kupienie nowych przedmiotów i przygotowanie się na kolejną edycje.