Mag vs Woj

[Leonardo]

dużo tekstu

xD

Woj jest obrzydliwie silny - jedyny poziom na którym woj przegrywa to 45. Cała reszta jest deklasacją.
Akurat trochę walczyłem postacią w tym przedziale +/-2 miesiące temu.
Statystyki z postaci Mo Fan (walki manualne - skrypty były pisane na kolanie, dlatego kompletnie nie oddają potencjału):

vs mag 6:0
vs woj 11:2

obie porażki były tylko i wyłącznie z mojej głupoty (kto by się spodziewał, że akceptowanie walki 40v42 może być tak niemądre)

To, że biegasz z piką i każdy mag musi mieć ją nabitą, wcale nie oznacza że "mag jest op".
To, że wojownicy zwykle nie nabijają piki na maks, bo mogą nosić ją sami, wcale nie oznacza że "mag jest op".
Mag jest op tylko na 45 poziomie, gdzie woj nie ma dostępu do broni o powiększonych obrażeniach, a magowie mają wyższe gwiazdki na zaklęciach.

Wydaje mi się, że jedynie 40lv jest mocno skierowany w stronę maga, przez absurdalnie silną wampirzą różdżkę.

Woj ma pikę, która jest silniejsza niż wampirza rózga. Problem polega na tym, że włócznię da się nabić, mag zawsze może korzystać z pocisku.
Korzystanie z piki to 3iq move, na auto bierzesz bastart i czeka, wtedy nagle połowę skryptów ludziom wysadza xD

[Sensei Sonquar]

To sugeruję ci z nim powalczyć wojem i zobaczyć jak wygląda mag na niższych lvl. Ja osobiście na mojej postaci mam póki co 0% porażek z wojami i 8 czy 9 z magami, czyli już ponad 50%. Serio... 0 porażek do coinflipa, a obrony mam prawie zawsze po równo, więc nie ma mowy o jakiejś specjalizacji. Topka z przedziału 40-50 jest zresztą totalnie niemiarodajna bo prawie nikt nie nastawia się na czyste pvp (Burg i Guzik wyjątki) jako, że całkowicie nie ma z kim walczyć. Wszyscy tracą ranking z powodu nieaktywności.

Burmestera tak między nami to wojem się nie da zabić (biłam na niego w średnim +6,5 na slot z delikatną przewagą atry i żadnych szans nie miałam), ale to jednostkowe, a nie reguła. Można wygrać z magiem, ale jest to bez porównania trudniejsze niż wygrana z wojem, bo mag ma potężną ilość dodatkowych statystyk z rózgi. Im wyższy lvl tym się to wypłaszcza, bo przyrost many nie jest wprost proporcjonalny względem kosztów zaklęć, ale na lvl 20-40 zysk statystyk jest bardzo mocno odczuwalny. Jak spojrzysz na wojowników z wymienionych przez Ciebie poziomów i zerkniesz na ich walki to żaden nie ma wygranych walk z wyekwipowanymi walkami poza lvl 30. Jeśli wygrywają to dlatego, że mają przewagę ekwipunku lub walczą z magami na bardzo specyficznych lvl, gdzie wojownik otrzymuje tymczasową przewagę eq, która częściowo równoważy straty bazowe statystyk (np. lvl 30, 36 i 38), ale na innych omija się magów szerokim łukiem.

Poza tym ponieważ mag jest tak silny na niskich to nie potrzeba im stosować umiejętnego doboru eq i magowie są absurdalnie leniwi, natomiast woj cały czas kombinuje co też w niewielkim stopniu równoważy dysproporcję. Podam jako przykład weterana na 30 lvl, gdzie NIKT (sic!) z magów nie stosował lodu z oszronioną ani nie nałożył płomiennej zamiast Gryfiej lub Kobrzej, ani (aczkolwiek tu nie mam naturalnie pewności) też nałożenia gryfiej peleryny zamiast ogrzego. Nic, totalnie nic. Jak bozia stworzyła tak magus podchodzi do każdego woja w tym samym zestawie eq - niczym robot. Wojowie mieszają, mag nie ma takiej potrzeby.

https://mfo3.pl/r/b6e7aee08 przecież przegrałaś z wojem, po czym zwyzywałaś przeciwnika na PW. Teraz stwierdziłaś że nie walczyć, a oskarżyłaś Soada o wbicie atrybutu na Ciebie. Balans na 40 poziomie

[Lauriel]

xD

Woj jest obrzydliwie silny - jedyny poziom na którym woj przegrywa to 45. Cała reszta jest deklasacją.
Akurat trochę walczyłem postacią w tym przedziale +/-2 miesiące temu.
Statystyki z postaci Mo Fan (walki manualne - skrypty były pisane na kolanie, dlatego kompletnie nie oddają potencjału):

vs mag 6:0
vs woj 11:2

obie porażki były tylko i wyłącznie z mojej głupoty (kto by się spodziewał, że akceptowanie walki 40v42 może być tak niemądre)

To, że biegasz z piką i każdy mag musi mieć ją nabitą, wcale nie oznacza że "mag jest op".
To, że wojownicy zwykle nie nabijają piki na maks, bo mogą nosić ją sami, wcale nie oznacza że "mag jest op".
Mag jest op tylko na 45 poziomie, gdzie woj nie ma dostępu do broni o powiększonych obrażeniach, a magowie mają wyższe gwiazdki na zaklęciach.



Woj ma pikę, która jest silniejsza niż wampirza rózga. Problem polega na tym, że włócznię da się nabić, mag zawsze może korzystać z pocisku.
Korzystanie z piki to 3iq move, na auto bierzesz bastart i czeka, wtedy nagle połowę skryptów ludziom wysadza xD

O tak, widziałam Twoje walki jak porównywałam klasy. Same magusy od 40 co latają bez eq z wyjątkiem Cyjana ;]
Nie biegam tylko z piką, ale z piką i czekanem (karmazynową +6 btw. też), co nie ma większego znaczenia bo nawet OP, OP pika na maga ma gorszą pasywkę niż wampirza rózga. Nawet +25% atry z czekana niewiele daje. Totalnie pojęcia nie masz o pvp więc się nie wypowiadaj.

@ Sensei Owszem, tę walkę jako jedyną pominęłam bo była trochę niemiarodajna. Nie do końca byłam przebrana, miałam sporą stratę w atry i fatalne RNG. No, ale nawet jeśli ją liczyć to masz 1 woja vs 50% magów ;]

- - - - - - - - - -

https://mfo3.pl/r/b6e7aee08


Chyba wszystko co wymieniłeś nie jest efektywne.
1. Pojechanie lodem vs rękawice magii ognia trochę mija się z celem, bo woj może mieć 25% ognia i lodu bez straty na niczym. (matematycznie jest na plus, ale jest to dość niebezpieczna walka).
2. Nałożenie gryfiej zamiast ogrzej -> zbyt duże ryzyko, że woj zmieni sobie na broń zwykłą i mamy instant lose.

W tym wypadku najskuteczniejsze są uniki.

Wydaje mi się, że jedynie 40lv jest mocno skierowany w stronę maga, przez absurdalnie silną wampirzą różdżkę.

W przypadku Weta ryzyko było jedynie 50-50 bo nie miał mp na broń atrybutową - jedynie obie pary rękawic.

Może mieć... ale nie miał. Teoretyzowanie. Śmigał na -16% lodu non stop. Nawet oszronionej nie miał kupionej czy gemów (gemy zresztą są za dużym ryzykiem). ŻADEN mag nie dostosował się, a miał pewnie z 50 walk z nimi na tym 30. Bo po co skoro magus to jest autoplay niewymagający mózgu?

Jedyna pociecha, że mag dostanie po łapkach już wkrótce, ale to co się odwala z rózgami to przechodzi ludzkie pojęcie.

Btw. czy ty naprawdę zasugerowałeś uniki dla maga na 30 przeciw rękawicom? Chyba ci ten 80 za mocno wszedł

[Sigfried]

Zgadzam sie z wszystkimi powyzej i rowniez uwazam, ze mag powinien dostac sporego boosta albo woj nerfa.

[MasterOfPuppets]

Btw. czy ty naprawdę zasugerowałeś uniki dla maga na 30 przeciw rękawicom? Chyba ci ten 80 za mocno wszedł

Tak.
Najskuteczniejszą obroną przed broniami magicznymi są uniki, nawet jeżeli są rękawice(szczególnie jak przeciwnik ubierał mniej lucka)

[Lauriel]

To oczywiście prawda, ale nie mam pojęcia jak chcesz na 30 lvl robić efektywnie uniki magiem, gdzie magusy grają na min lucku i skoro nie ma potrzeby ubierania się w unik poza tym jednym przypadkiem to żaden magus nie ma na to kierunkowych itemów. A +10% cela w międzyczasie swoje robi.

[Infinitum]

Woj ma pikę, która jest silniejsza niż wampirza rózga.

tia tylko i tak w przypadku wamiprzej rózgi, mag w walce vs pika przy full mp co najwyżej wyjdzie na 0 jesli odejmiemy mp odebrane z włóczni od pasywu, a przy małym aktualnym mp, mag i tak wyjdzie na +
Dlatego imo i tak najlepsza bronia są pazury szczura, które dają ci bust do dmg

[MasterOfPuppets]

tia tylko i tak w przypadku wamiprzej rózgi, mag w walce vs pika przy full mp co najwyżej wyjdzie na 0 jesli odejmiemy mp odebrane z włóczni od pasywu, a przy małym aktualnym mp, mag i tak wyjdzie na +
Dlatego imo i tak najlepsza bronia są pazury szczura, które dają ci bust do dmg

Pika działą jak atakujesz / wampirza co turę. To się zgadza.

To oczywiście prawda, ale nie mam pojęcia jak chcesz na 30 lvl robić efektywnie uniki magiem, gdzie magusy grają na min lucku i skoro nie ma potrzeby ubierania się w unik poza tym jednym przypadkiem to żaden magus nie ma na to kierunkowych itemów. A +10% cela w międzyczasie swoje robi.

Jak czervik odda mi eq to bym pokaże ;(
Mag uniker ma rózgę na 30lv mega mocną pod uniki + pierek uników i buty refleksu. Minluck wystarczy.
https://mfo3.pl/r/b3e12abc9
Po tym jak ogarnąlem skrypt wyrównałem Weterana(nie użyłem odno 2 przez błąd). Chociaż wtedy już przeszedł na bronie atrowe, co biorac mojego defa pod uwagę było lepsze niż klepanie mnie rękawicami

[TanKer]

Mag lepszy ale różnica pomiędzy magiem a wojem jest git

- - - - - - - - - -

ale przyznam wkurza mnie to ze zaleznosc profesji dziala tak mocno na pvp bo w niektorych przedzialach mag ma latwiej i wpj ma latwiej i to nie ma sensu najlepiej jak juz by sie nerfilo to obie profesje by mozna bylo normalnie walczyc lub zmienienie wartosci szczescia dla magow w grze

- - - - - - - - - -

I powinno tp byc zmienione bo pvp przestanie miec sens

- - - - - - - - - -

I jakoś 30% graczy nie będzie sie chciało wgl grać bo to taka zrombana mechanika

[Cooliak]

Co sądzicie o Mieczu Kapłana?
Ja uważam że Miecz Kapłana na PvP jest OP ponieważ można praktycznie w statystykach mieć minimaly atak a i tak zadawać obrażenia 1/3 HP średnio raz na 4 ataki. Patrząc że mamy prawie znikomy atak na wojowniku z tym mieczem to możemy zużyć punkty na zdecydowanie więcej szczęścia/szybkości/obron zadając przy tym co jakiś czas stosunkowo wysokie obrażenia. Przy wybraniu statystyk pod defera można z łatwością odbić każdego wojownika na arenie. Co do maga uważam że odpowiednie defy, szybkość oraz nakładanie statusów raczej wystarczą.

[Sensei Sonquar]

Co sądzicie o Mieczu Kapłana?
Ja uważam że Miecz Kapłana na PvP jest OP ponieważ można praktycznie w statystykach mieć minimaly atak a i tak zadawać obrażenia 1/3 HP średnio raz na 4 ataki. Patrząc że mamy prawie znikomy atak na wojowniku z tym mieczem to możemy zużyć punkty na zdecydowanie więcej szczęścia/szybkości/obron zadając przy tym co jakiś czas stosunkowo wysokie obrażenia. Przy wybraniu statystyk pod defera można z łatwością odbić każdego wojownika na arenie. Co do maga uważam że odpowiednie defy, szybkość oraz nakładanie statusów raczej wystarczą.

Mówisz o sztylecie kapłana, z tym ze na niego jest dość mocna kontra - włócznia Gothar i uniki, bo pasywka przy chybieniach nie zadziała, ale sam build jest spoko bo miałem go na woju i nawet się sprawdzał na 50 poziomie. Za to magiem można się bawić rózgą Gothar - nawet na 80 poziomie czasem jej używają.

[Pustka]

Mi się w ogóle podobają walki na 50 poziomie, bo to ,,szczęście" dopiero jest zdecydowanie doceniane. Lucker tutaj może się poczuć najlepiej tak powiem, aż czuć różnicę między innymi przedziałami, a bronie są najbardziej wyjątkowe: dające Obrony, Spowolnienie, obniżenie ochrony osłony, ładowanie mp, Nietykalność, Zatrucie, leczenie... Jeszcze te mniejsze bronie jak furia, losowość ruletki.

Jak na Eliar ma coś wyjątkowego i jeśli chodzi o pvp to tutaj jest największy wyjątek tak bardzo, że nazwałbym tym miastem najlepszym czemu? W pierwsze oczy rzuciły się na naprawdę dobra różnorodność broni po drugie fajnie skomponowali uzbrojenie i tak to jest dobrze zrobione, że nie da się niczego nazwać słabym. NP: czerwona szata ma ogień oczywiście, trzewiki garudy ma przyspieszenie, hełm garudy dające masę mp zbroja gothar regenerację (Do expienia) kapelusz gothar dające refleks, pas orka dające pomyślność, Garuda bransoleta dające osłonę i oczywiście włócznia gothar oraz buty gothar. Dobra podałem tylko autostatusy i dodatkowych aż za dużych statach typu te gothar, ale na mądre oko znając resztę potwierdziłby, że dosłownie wszystko mają naprawdę mocny użytek nawet są lepsze niż obrony. A i tutaj jeszcze jedna kwestia, bo dzięki temu odróżniamy tankerów jeszcze bardziej. (Nie zapominając o rybackich dodatkach i jeszcze wiele innych cudnych właściwościach i pojęcie statystykach, które czynią wojów przez jakiś moment szczęśliwych)

Wiem, że się jaram, ale chciałbym tylko powiedzieć, że wojem na tym przedziale mogą czuć się jak w niebie, bo ta różnorodność... te skomponowanie po prostu cudnych eq jest tak dobrze zrobione, że wskrócie nie da się być najlepszym tutaj. Jest przeciwnie niż (jeśli to prawda) tamci woje na 80 poziomie z rękawicami. Bo na 50 poziomie eq jest równe nawet lepsze niż statystyki (bez przesady) To na tyle co rządzę o Eliarze

Edit: Dodam, że szybkość i def głównie są używane przez magów wręcz dla magów

[Patryk Szczęście]

Walcząc PvP wojem przed Nordią najbardziej mi się podobała ogromna skala, z jaką można było zadać największe obrażenia w porównaniu do obrażeń bazowych. Ciekawe było zastosowanie tzw. gambitu, które polegało na poświęceniu kilku tur by wyskalować sobie obrażenia, a następnie zadanie kończącego ciosu. W przypadku niepowodzenia znajdowano się na tak straconej pozycji że jak przeciwnik zachowa czujność przez resztę rozgrywki, to zagwarantuje sobie zwycięstwo.

Elementy niespodzianki nie są jednak mile widziane w Nordii. Aktualizacja Nordia-Azarad wprowadziła nowe uzbrojenie, w którym każda pasywka ma swoje widełki, a zdolki są na bieżąco nerfione - jeśli znajdzie się jakowa zadająca potężne obrażenia przy konkretnym buildzie - zgłoszenie do administracji i leci nerf. Dosadnie skupiono się na tym, by jak najwięcej walk było kontrolowalnych, przewidywalnych i do ostatniej miksturki.

[Postać Mroku]

Obie profesje mają swoje wady i zalety. Nie ma sensu wymieniać, jednak wydaje mi się, że magowie mają trochę przewagi, np. przez to, że mają więcej many (przez różdżki) dzięki czemu mogą używać kosztowne zdolności. Woj ponadto musi ogarnąć szczęście, co magowi do życia zupełnie niepotrzebne. Nie wiem jak to się ma na innych poziomach, na poziomach poniżej 50 mag ma przewagę. Ponad to ma do wyboru dwa atrybuty i pocisk, wszystkiego może używać w jednej walce. Woj wybiera jedne atrybut i wali nim przez całą walkę, nie mając pojęcia czy dobry atrybut na tego akurat maga.

Grałem kiedyś wojem i umiałem nim grać. Teraz...
Teraz nie potrafię w ogóle wojownikiem walczyć, dlatego gram tylko magiem.

[Apollyon]

Obie profesje mają swoje wady i zalety. Nie ma sensu wymieniać, jednak wydaje mi się, że magowie mają trochę przewagi, np. przez to, że mają więcej many (przez różdżki) dzięki czemu mogą używać kosztowne zdolności. Woj ponadto musi ogarnąć szczęście, co magowi do życia zupełnie niepotrzebne. Nie wiem jak to się ma na innych poziomach, na poziomach poniżej 50 mag ma przewagę. Ponad to ma do wyboru dwa atrybuty i pocisk, wszystkiego może używać w jednej walce. Woj wybiera jedne atrybut i wali nim przez całą walkę, nie mając pojęcia czy dobry atrybut na tego akurat maga.

Grałem kiedyś wojem i umiałem nim grać. Teraz...
Teraz nie potrafię w ogóle wojownikiem walczyć, dlatego gram tylko magiem.

Mag bez lucka dostaje krytyka co drugi atak przeciwnika na łeb, not worth (https://s1.mfo3.pl/game/details.php?bid=bc8b9c38b końcówka walki pokazuje jak kończą tacy magowie). Wojownikiem łatwiej zaskoczyć (krytyki+zdolności zwiększające atak), magiem wygrać walkę na poty (nakłada statusy+zazwyczaj większy atak i szybkość), obie profesje są playable. Wystarczy umieć grać wojownikiem aby móc konkurować z najlepszymi magami na serwerze (i na odwrót), teorytyczna przewaga magów jest bardziej widoczna w walkach średnio zaawansowany wojownik vs średnio zaawansowany mag- na tym poziomie mag jest łatwiejszy do ogarnięcia (typical staty dużo ataku i speeda eq deffowe gemy atak i szybkość).
Według rankingu top 10 manu na poziomach rankingowych wojownik ma się całkiem nieźle:
80- 4 wojów, 6 magów
65- 8 wojów, 2 magów
50- 5 wojów, 5 magów
40- 7 wojów, 3 magów
30- 3 wojów, 7 magów
20- 6 wojów, 4 magów