Czyżby Jack Sparrow Back powrócił? No cóż, trochę jest do odpowiedzenia, zaczynajmy:
Nope, to by się skończyło tym, że dosłownie zero sztuk byłoby sprzedawanych na targu, bo u pociary wychodzi korzystniej
Expienie należy optymalizować pod brak zużywania miksów. Od tego są specjalne zdolki typu podwójny dren, leczenia, ba, można walnąć mega manę jak zajdzie potrzeba. Po walce leczysz się warzywkami z dilli/miksami lvl 1 i wychodzi mega tanio. Dropienie miksów odpada, zamiast tego ja bym jedynie zwiększyła odzyskiwany gold za zużyte itemki (taka mechanika w grze już jest, ale jest ona delikatnie za słaba).
Cóż, jako że arkadia nie znajduje się w prawdziwym świecie, to inflacja NIE jest korzystna dla rozwoju gospodarczego. Także w życiu ten punkt nie wejdzie do gry, nawet go nie komentuję.
Czy takim mini nie jest w pewnym sensie antyczna maszyna I guess? Aczkolwiek to akurat spoczi pomysł, za.
Jak sprzedasz komuś kartę za cenę od pociary, to na pewno kupiec się znajdzie (ja bardzo chętnie skupię wszystkie takie karty). Co do zdolek: Tak. Zdecydowanie ktoś od balansu dropu zdolek z tego upa się obijał (karakol, a doładowanie na przykład). Z drugiej strony ułatwia to dostęp do zdolki. Teraz możesz tego nie doceniać, ale jak maksymalnym poziomem będzie np 120, to nagle doładowań w grze będzie dosłowne zero (bo osób na 80 lvlu będzie zero), a karakole na targu dalej będą się przewijać.
To ostateczne zachowanie właśnie jest w grze i ono powoduje tą deflację
Ostatnio edytowane przez Clover ; 05-05-2021 o 19:25
Jesteś takim mistrzem PvE, że nawet sam Sir Tristam cię nie rusza? Kliknij tutaj, by zobaczyć wyzwanie przygotowane specjalnie dla takich jak ty! Sam twórca Tristama aprobuje to wyzwanie!
Widzisz, wypowiadasz się na temat na który nie masz bladego pojęcia... Wyglądałoby to w ten sposób, że ceny średnie zostałyby wymazane i moze owszem z początku te przedmioty lądowałyby u vendora, ale w pewnym momencie przyszedłby deficyt itemków, a jak będzie popyt na te itemki to cena na rynku podskoczy.
Owsze można, ale trzeba wziąć pod uwagę, że takie expienie pod zdolki jest specyficzne i w większości przypadków można tak robić co najwyżej z pojedyńczym potworem lub podwójną grupką. Potrójnej już tak nie zrobisz. Zawsze będzie tak, że trzeba będzie użyć mikstur. A po to się bije potworki, żeby zdobywać też golda.
A czym się różni rynek w grze od rynku w naszym życiu ? xD przecież to działa dokładnie tak samo...
On sam bije potrójne grupy mobów bez potek
Cześć zbóje
Pewnego razu uczeń Archimedesa zapytał go, co będzie miał ze zgłębiania matematyki. Archimedes zwrócił się do swojego drugiego ucznia:
-Daj mu talara, bo koniecznie musi coś mieć z tej nauki.
No to masz wybór: jedynki albo dwójki dla złota, albo trójki dla expa. To jest bardzo dobre, że gra daje wybór, a nie wszystko za darmo. Plus jak powiedziałam przy miksach: to zwiększyć zwrot złota za zużyte mikstury, a nie jego normalną ilość.
Różni się tym, że rynek w grze jest całkowicie sztuczny. Nie ma tu biznesów, które źle prowadzone mogą upaść, nie ma właściwie przepływu pieniędzy przez handlarzy (złoto jest generowane w momencie sprzedania itemku do pociary, a niszczone w momencie kupienia miksa od niej), nie ma wielu funkcji z prawdziwego życia, które utrzymują mimo wszystko inflację w ryzach. Bo nie chcemy chyba rosnących cen miksów u pociary, żeby ta mogła zarobić na chleb dla rodziny, co nie?
Jesteś takim mistrzem PvE, że nawet sam Sir Tristam cię nie rusza? Kliknij tutaj, by zobaczyć wyzwanie przygotowane specjalnie dla takich jak ty! Sam twórca Tristama aprobuje to wyzwanie!
Super, a skoro by tak było, że na rynku jest 0 przedmiotów to ktoś kto chciałby to kupić musiałby zaakceptować niższą podaż i powinien zaoferować większą ilość złota, także już nie kupiłby sobie Polarnych Rękawic za 40k, tylko za 100k. A wtedy sprzedawca jak najbardziej by się znalazł. Oczywiście, krańcowo popyt nie będzie wysoki, a więc podaż również. Ceny pozostaną stabilne, a przedmiotu X będzie mniej na rynku niż obecnie. I dobrze, nie widzę w tym nic złego. To podstawowe prawo rynku. Jeżeli serio ktoś chce dyskutować o takich sprawach jak inflacja to powinien chociażby znać prawo popytu i podaży.Nope, to by się skończyło tym, że dosłownie zero sztuk byłoby sprzedawanych na targu, bo u pociary wychodzi korzystniej
Są w tej grze osoby na poziomie ambitności wyższym niż bicie pojedynczych Orłów na 73 poziomie, ty sobie lataj co walkę do fontanny, nikogo twoje fetysze nie interesują. Mikstury zużywa się na wszystkim, nie tylko expieniu: leczenie po walce, walki PvP, bossy i minibossy, bójki, instancje etc. Ogrom golda odparowuje z gry ze względu na konieczność zakupu mikstur. Tymczasem dropy z wymian itemków? W porywach do 30 sztuk mikstur za wymianę itemów w Nordii, którą żeby dokonać trzeba poświęcić nawet kilkaset punktów energii. Czemu nikogo nie dziwi, że można wydropić paczkę mikstur specjalnych o wartości 50k, ale już paczkę mikstur zwykłych o tej wartości już nie?Expienie należy optymalizować pod brak zużywania miksów. Od tego są specjalne zdolki typu podwójny dren, leczenia, ba, można walnąć mega manę jak zajdzie potrzeba. Po walce leczysz się warzywkami z dilli/miksami lvl 1 i wychodzi mega tanio. Dropienie miksów odpada, zamiast tego ja bym jedynie zwiększyła odzyskiwany gold za zużyte itemki (taka mechanika w grze już jest, ale jest ona delikatnie za słaba).
Jasne, że jest. Tym bardziej skoro nie jest prawdziwym światem i nie występują tu mechanizmy systemu bankowego można sobie pozwolić na wyższą inflację.Cóż, jako że arkadia nie znajduje się w prawdziwym świecie, to inflacja NIE jest korzystna dla rozwoju gospodarczego. Także w życiu ten punkt nie wejdzie do gry, nawet go nie komentuję.
Problem inflacji w grach to bardzo złożony temat wymagający zarówno specjalistycznej wiedzy ekonomicznej jak i rozeznania w wyglądzie gier MMO. W IRL przedmioty się zużywają: auta, sprzęt RTV/AGD, ubrania, obuwie, meble, narzędzia, inne sprzęty czy w końcu budynki. W takim MFO nic się nie zużywa dosłownie poza dobrami oczywiście konsumpcyjnymi (mikstury/przedmioty użytkowe), jednak one reprezentują mały % rynku. Dlatego z roku na rok cennych rzeczy (uzbrojenie, gemy, przedmioty kolekcjonerskie) przybywa. Nie mam statystyk dotyczących ile się przedmiotów na aktywnych kontach znajduje, tak samo jak ile jest golda na aktywnych kontach, ale sama sytuacja na rynku czy porównanie sytuacji sprzed 5 lat do obecnej mówi jasno: wartość złota rośnie w szybkim tempie. Jest go tyle samo od lat, a itemów przybywa i przybywa. To tak jakby w IRL wymienione przeze mnie dobra się nie zużywały, a ich liczba na rynku by rosła. Stąd obrany model polityki pieniężnej w MFO nie ma racji bytu! Ilość złota powinna nadążać za liczbą przedmiotów, a wręcz relatywnie rosnąć żeby zachęcić do większej aktywności. Efekty obecnego systemu widać tutaj:
Na czerwono gracze nieaktywni, na zielono aktywni. A należy pamiętać, że sporo graczy usunęło konto/oddała majątek innym. A więc co się okazuje, większość topki złota zbiła majątek jeszcze w Urkaden i Eliar, a więc prawie dekadę temu. A co najlepsze, wartość ich złota w międzyczasie wzrosła o kilkaset %. Nie jest to zdrowa sytuacja. Zakładam, że jeszcze w Eliar ludzie sądzili, że skoro teraz dobijane jest 200kk, to w Devos będzie 300kk, następnie 400kk itd. Nie. O ile nie znajdzie się ktoś kto wyda kilka tys. złotych na depozyt albo będzie jedynie handlował jak Burmester, to 200kk na zawsze będzie górnym capem golda, nawet kiedy eq będzie 20 razy silniejsze od obecnego - cały czas będzie warte NOMINALNIE tyle, ile było Pajęcze eq w Devos.
Nie, z Maszyny lecą żetony, przedmioty do wymian, mikstury specjalne, gemy i uzbrojenie.Czy takim mini nie jest w pewnym sensie antyczna maszyna I guess? Aczkolwiek to akurat spoczi pomysł, za.
Nie jest to wtedy w ogóle opłacalne, bo tracę golda (prowizja) oraz cenny slot, który jest warty wg Administracji 10 mfów.Jak sprzedasz komuś kartę za cenę od pociary, to na pewno kupiec się znajdzie (ja bardzo chętnie skupię wszystkie takie karty).
Y, nie. W wielu grach MMO istniało zjawisko hiperinflacji, nie mówiąc już o samej inflacji, która jest wszędzie. Praktycznie wszędzie ilość złota rośnie bez końca, a podaż niektórych przedmiotów się nie zmienia (bo sporo gier ma przedmioty do zdobycia tylko raz w określonej liczbie sztuk). Wtedy implementacja mechanik antyinflacyjnych jest konieczna, ale w MFO takie istnieją od zawsze, kiedy nigdy nie były potrzebne. Mogę nawet wymienić plusy potencjalnej inflacji, wg mnie 10% to i tak ostrożna propozycja, w ogóle jestem za istnieniem szeregu mechanizmów imitujących realne mechanizmy fiskalne jak np. długi czy banki.To ostateczne zachowanie właśnie jest w grze i ono powoduje tą deflację
Plusy inflacji w okolicach 10%:
- Małe zmiany cen przedmiotów z poprzednich aktualizacji, tj. kiedy ceny przedmiotów na 80 się ustabilizują, powiedzmy za 1 item Arktosa 600k to ta cena pozostanie nawet po wyjściu kolejnego miasta. Wartość itemu spadnie, ale nie cena - po prostu to 600k będzie warte mniej. W wymianie barterowej np. używając fiołków doniczkowych (załóżmy że mają stałą wartość, czyli zmiana ceny równa się inflacji) trzeba będzie ich coraz mniej żeby kupić Pelerynę Arktosa. Czemu ma to służyć? Przede wszystkim ustabilizuje ceny przedmiotów na targu.
- Wzrost cen przedmiotów w nowych miastach, przy braku zmianie ich wartości w porównaniu do jeszcze nowszych itemów w kolejnym mieście. To oznacza, że cena eq w Scythe po ustabilizowaniu by nie wynosiła 600k, tylko np. 800k. Czemu ma to służyć? Polepszy jakość odzwierciedlenia jakości przedmiotów w ich cenie. Zapewni faktyczne dochody graczom na wysokim poziomie w nowych miastach, może ktoś w Folhord przebije goldem eilama który nie gra od 5 lat
- Zwiększy aktywność na rynku, przy sytuacji kiedy złoto traci wartość ludzie tym prędzej chcieliby wrzucić je do cyrkulacji, a nie czekać latami by wykuć sobie uzbrojenie.
-
Jak w ogóle wygląda obecna sytuacja w grze, kiedy ilość złota nigdy nie wzrasta?
W grze jest 1.000 itemów i 10.000.000 złota. Dzisiaj zostało wydropionych 10 itemów, sprzedano (u pociary) 5 itemów. Liczba itemów wzrosła o 0,5%, ilość złota się nie zmieniła. Złoto zyskuje na wartości, deflacja 0,5%.
Co ja bym zrobił żeby utrzymać pozytywną dla rozwoju inflację? Wprowadziłbym system, który dodaje do dropu golda z potworów (i wszystkiego PvE co dropi gold) mnożnik, który zrównuje drop golda z wartością wydropionych itemów w grze. Hipotetyczna taka sytuacja:
W grze jest 1.000 itemów i 10.000.000 złota. Dzisiaj zostało wydropionych 10 itemów, sprzedano 5 itemów. Skoro liczba itemów wzrosła o 0,5% ilość złota musi wzrosnąć o 0,5%. Analogicznie w drugą stronę. Inflacja zawsze wynosi 0.
Przedmioty mają różną wartość. To by wymagało stworzenia ukrytego systemu wartości przedmiotów (opartego na jednostkach), nie jest to nic bardzo trudnego. Można go powiązać z podażą danego przedmiotu (im więcej Peleryn Arktosa, tym mniej jednostek jest warta).
Oprócz tego trzeba dodać mechaniki dodawania złota do gry, tak żeby po odjęciu mechanik odejmujących złoto z gry wychodziło +/- tyle ile chcemy by przybywało. Po takiej korekcie nasza sytuacja wygląda tak:
W grze jest 1.000 itemów. Mają łączną wartość 10.000.000 złota. Jest też 10.000.000 złota. Zostało wydropionych 10 itemów o sumarycznej wartości 200.000 złota, sprzedanych 5 o sumarycznej wartości 50.000 złota. Skoro wartość itemów w grze wzrosła o 150.000 złota, o tyle powinna wzrosnąć ilość złota. Oprócz tego, gracze skonsumowali przedmiotów o wartości 1.000.000 złota, ale z dodatkowych źródeł przybyło im 1.050.000 złota. Ilość złota w grze po tym dniu wzrasta do 10.200.000 złota, a wartość przedmiotów do 10.150.000 złota. Złoto traci na wartości. Inflacja w skali dnia: 0,5%
Oczywiście to tylko przykład, ale mniej więcej tak to widzę. Drop itemów podliczony na wczoraj, tak by korekcja następowała po dniu.
Czy tego chcesz czy nie, jest za mało złota w grze zwłaszcza u nowych graczy. Jedyny powód dla którego ludzie są przeciwni to, że kiszą gruby hajs w depo zbierany 10 lat. Przez takie właśnie osoby mamy obniżany drop z potworków. Mają wszystko gdzieś, bo ich na wszystko stać. A taki nowy gracz musi się natrudzić, żeby kupić sobie za 500k ten wcześniej przez Ciebie wspomniany podwójny drenaż, żeby zaoszczędzić przy expieniu grube miliony. Nie wspomnę tu o zakupie eq... nie wiem za co.
Dzięki temu rynek jest przewidywalny, prostszy i łatwiejszy do kontrolowania. Same zalety. Zjawisko "rosnących cen mikstur u vendora" mamy poprzez obcinany gold.
2 dni temu dostawalem 460 za 2 niedźwiedzie, dziś dostaję 360. Mikstury kosztują tyle samo, a ja zarobiłem o 100g mniej.
No i zapomniałeś jeszcze dodać, że koszt zdobycia jednej Kostki Lodu jest potwornie wysoki i wynosi on 1 punkt energii XD
Dodatkowo można się umówić przed wymianą i wyznaczyć osobę, która rzuca kostki i dzięki temu drużyna używa jedną na walkę.
Jak ktoś używa osłon na Arktosa to powinien szukać problemu w swoich statystykach/eq/gemach/skrypcie a nie w koszcie walki z nim.
Ty pokonałeś mniej niż 100 Arktosów, dostałeś 4 unikaty, część z nich była z plusem, więc nie wiem jak dla ciebie 1=4.Napisał Altair
Chcesz przez to powiedzieć, że ktoś specjalnie obniża drop golda po to, żeby ludzie kupowali więcej punktów MF? No nie, to nie ma miejsca i to tak nie działa.Napisał Squadron
Dlatego podniesiono drop golda, żeby trochę wyrównać koszt zrobienia rogu. Jak ktoś przegrywa z Wendigo i nie zwracają mu się koszty to jest jego wina a nie gry. Koszt walki nie musi się zawsze zwracać. Kilka razy wyjdziesz kilka tysięcy na minus, raz wyjdziesz kilka milionów na plus.Napisał Altair
Jest jeszcze jeden sposób na zdobywanie zdolności i eq poza kupowaniem, mianowicie nowy gracz może to wydropić nie wydając na to ani 1 złota.Napisał Altair
Naprawdę?Napisał Altair
https://mfo3.pl/r/b0a17a5f1 - walka z dzisiaj, Złoto: 372
https://mfo3.pl/r/b172a831d - walka z dzisiaj, Złoto: 473
Drop złota zmienił się w przeciągu 4 sekund o 101! Jak to się mogło stać?! Ano już wyjaśniam, drop złota z potworów zależy też od tego, ile mikstur użyto w walce.
https://mfo3.pl/r/b5bbbbe67 - walka sprzed 2 dni, Złoto: Złoto: 380
https://mfo3.pl/r/b4c4fea35 - walka sprzed 2 dni, Złoto: Złoto: 416
2 dni temu była podobna sytuacja co dzisiaj. Po prostu wybrałeś sobie 1 walkę i na jej podstawie wysunąłeś wniosek, nie zważając na inne czynniki, gratuluję.
Tyle chciałem powiedzieć odnośnie tej wspaniałej dyskusji. Chciałem tylko pokazać, jak bardzo niektórzy lubują się w patrzeniu przez palce, zatajaniu prawdy i odrzucaniu niewygodnych faktów.
Szkoda, że zdarza się, że czytamy takie posty i czasem bezkrytycznie do nich podchodzimy, nie weryfikując prawdziwości informacji w nich zawartych.
A i jeszcze chciałem powiedzieć, że nie stawiamy spacji przed znakiem interpunkcyjnym.
Pozdrawiam i życzę spokojnego wieczoru
Jeśli chodzi o arktosa to widać po Twoich walkach, winrate około 80%. Osłona to nie "problem eq i skryptu" tylko po prostu zabezpieczenie, zeby wlasnie nie padać jak Ty.
Zapomniałeś wspomnieć, że wtedy używałem przez pewien czas boosta 100% | Eq z plusem ? to chyba była tylko rózga i tylko +2
No faktycznie, będzie sam w stanie wydropić, bijąc wampirzycę solo na 40 poziomie... a jak weźmie kogoś do pomocy to musi liczyć się z podziałem dropa. Expiąc wojownika zabiłem około 60 wampirzyc, dostałem ten drenaż za 50 którymś razem. Bardzo realny drop i możliwość expienia również bardzo dobra dla nowego gracza nie mając 75% odpo na zombie.
Już sobie nie dopowiadaj swojej prawdy. Sytuacja wygląda tak, że po prostu o tym nie wiedziałem, że jest jakakolwiek "rekompensata" za miksturki. A raporty sprawdzałem po prostu pierwszy lepszy z brzega. Pech chciał, że wyszła taka różnica, a w błąd wprowadził mnie znajomy.
Ale jak zwykle pan shadow jest najmądrzejszy wie wszystko i wszystkich zgasił. Gratuluje.
Ostatnio edytowane przez Altair ; 05-05-2021 o 22:46
Jesteś takim mistrzem PvE, że nawet sam Sir Tristam cię nie rusza? Kliknij tutaj, by zobaczyć wyzwanie przygotowane specjalnie dla takich jak ty! Sam twórca Tristama aprobuje to wyzwanie!
Z czym wyjdę kilka milionów na plus ? z kurtki arktosa wartej 300k czy amuletu nietykalności wartego 50k ? Ciągle ze wszystkim ponosimy większe koszty niż mamy nagrody. Przykład z Wendigo to koszt walki około 75k do 100k (czasami nawet więcej jeśli ktoś używa odnówek 4) a my dostajemy ledwo 15-25k.
Sprawdzając wyrywkowo po 1 raporcie rano i wieczorem przez 3 dni, widząc tylko i wyłącznie spadającą cene tj 460g pozniej 380 i na koniec 360 z różnicami 20-30g rano / wieczorem, myślałem, że ta rekompensata jest znikoma. No i w sumie tu się nie pomyliłem. https://mfo3.pl/r/b172a831d wydane 400g podczas walki, na koniec dostaję 473 ^_^ bogactwo...
Nie, nie będzie lepsze. Nie rozwiąże to problemu o którym wspominał Halfdann. Ceny itemków będą non stop spadać, teraz eq szczurołaka kosztuje po ~100k za item, za czasów oasis / folhord, będzie kosztować 5k za item, bo uzbrojenia wciąż przybywa, a gold zostaje na tym samym poziomie. Eq arktosa zamiast zostać na poziomie 2/3 kk za item +0, cena cały czas spada aż osiądzie na wielkości 500/600k za item. I dokładnie to samo będzie gdy wyjdzie Scythe, Arktosa spadną do 300k (tak jak pajęcze i koral atm), a nowe itemki ze Scythe będą kosztować po wyjściu 2-3kk za item+0. Takie błędne koło będzie w tej grze, a Ci którzy kiszą gold od kilku lat zawsze będą bogaci, nie będą musieli nawet grać przez 5 lat pomiędzy upkami, zawsze ich będzie na wszystko stać. Tak jak pisałem, jedyny powód dla którego się tu w ogóle udzielasz to te Twoje 75kk w depo, które straciłoby na wartości. I bardzo dobrze, bo jak widać i powtarzam to juz chyba 4 raz, gracze są karani za aktywną grę, ciągle do wszystkiego dokładamy żeby po prostu grać... Widać to zwłaszcza po tych którzy nie grają już kilka lat, a dalej są najbogatszymi graczami. Tak nie powinno być, golda musi w grze przybywać.
- - - - - - - - - -
Powiedz mi jeszcze gdzie ta rekompensata ?
https://mfo3.pl/r/b157e6ad5 - 0 użytych mikstur - 372G
https://mfo3.pl/r/b5cd7c1db - 2 użyte mikstury zycia 2 - 372G
https://mfo3.pl/r/b3bd0cb12 - użyte mikstury zycia 2 i 3 po 1 szt - 372G
No i właśnie sam siebie zaorałeś...
Takie kilka faktów dla ciebie:
1. Twoja odpowiedź na mój post nijak ma się do mojego postu.
2. Jakby zwiększyć drop złota, to gracze z zaoszczędzoną kasą by wcale nie stracili, a otworzyłyby im się jeszcze większe możliwości zarobku. To nie tak, że "hurr durr kiedyś było lepiej", tylko gracze w rankingu golda po prostu potrafią/potrafili grać tak, by się bogacić. Najwyraźniej ty nie potrafisz. Pozdro od randoma, który był niegdyś drugi w goldzie, ale mu się znudziło i zaczął np. Ładować golda w opata/kupować zdolki za wysoookie ceny.
3. Mechanizm rekompensaty istnieje, ale jest specjalnie tak zrobiony, żeby nie można było go używać do palenia mikstur na złoto. Nie pamiętam do końca wzoru, ale rekompensata się zaczyna przy chyba przekroczeniu kosztem mikstur połowy dropu złota z potwora.
Jesteś takim mistrzem PvE, że nawet sam Sir Tristam cię nie rusza? Kliknij tutaj, by zobaczyć wyzwanie przygotowane specjalnie dla takich jak ty! Sam twórca Tristama aprobuje to wyzwanie!