Proponuję zmianę: Limit użyć w walce -> 4. Drugi warunek bez zmian.
Pozwoli to przynajmniej w minimalnym stopniu zautomatyzować walki i ograniczy stratę czasu nieadekwatną do korzyści.
Proponuję zmianę: Limit użyć w walce -> 4. Drugi warunek bez zmian.
Pozwoli to przynajmniej w minimalnym stopniu zautomatyzować walki i ograniczy stratę czasu nieadekwatną do korzyści.
Również za. Dodatkowym argumentem niech będzie to że antysabot jest bezużyteczny bo wystarczy nie dać rogu by zsabotować.
Jestem na nie. O to chodzi w walce z Wendigo zeby KAZDY posiadal rog. Bicie na kogos koszt to moim zdaniem bzdura. Nie masz rogu nie bijesz proste.
Wobec paru powyższych postów proponuję limit 2 na osobę.
Też prawda, ale teraz wystarczy NIC nie robić. Sabotowanie małpy jest po prostu zbyt łatwe, a antysabot jest całkowicie bezużyteczny. Limit na jednostkę powinien wynosić przynajmniej 2 z tego powodu. Żeby jak ktoś nie rzuci rogu, to ktoś mógł go rzucić za niego.
Generalnie limit 4 na osobę może być problematyczny dla łapiącego, bo to on będzie musiał rzucać wszystkie rogi, a Razor jest głównym łapaczem małpy, gdyż poluje na artefakt. I rozumiem dlaczego on ma takie zdanie. Dlatego proponuję limit 2 na osobę. Nie będzie on sprzyjał wykorzystywaniu kogoś na wszystkie rogi (bo jak się dogadać kto rzuca drugi oba rogi, skoro niełapiący nie zyskuje nic), sprawi że antysabot zacznie coś znaczyć, a także sam łapiący będzie mógł zawołać więcej ludzi - bo czasami mu ktoś chce pomóc, a nie może bo nie ma rogu.Jestem na nie. O to chodzi w walce z Wendigo zeby KAZDY posiadal rog. Bicie na kogos koszt to moim zdaniem bzdura. Nie masz rogu nie bijesz proste.
Leon nie szukaj proszę argumentu na siłę na zmianę całej mechaniki bicia małpy i tutaj nie chodzi o samo "czasami mu ktoś chce pomóc, a nie może bo nie ma rogu", przecież osoby zainteresowane biciem te rogi posiadają, pamiętają i ich robieniu? Przygotowanie rogu to jest takie "minimum", żeby zacząć myśleć o biciu małpy i pokazuje osoby zainteresowane, a dlaczego nie warto tego zmieniać? Przecież zaraz się zaczną przepychanki między graczami, kto ma rzucać róg i proszę nie porównujcie tego go kostek lodu za gdzie 1 kostka to 1 punkt energii, a dziennie ich można zebrać tyle że limit energii jaki się odnawia w ciągu 24h jest większy niż wymiana jaką jesteś w stanie na nim dokonać z dziennymi kostkami.
Kwestie o których wspominaliście, czyli:
1. Sabotowanie - wystarczy jedna osoba, która w walce stwierdzi, że nie będzie budzić = walka położona.
2. Skrypty - rogi NIE WPŁYWAJĄ w żadnym stopniu na skrypty i osoby które chociażby rozumieją jak działa skrypt na Garudę wiedzą co jest bardziej kluczowe, niż rzucanie rógów (które można skonfigurować na kilka sposobów w skrypcie).
Jak wspomniałem w jednym z postów, przypomnijcie sobie czasy bicia amaterasu, Necrona manu z jaką dbałością o szczegóły było to robione i ile trwały walki. Oczywiście można próbować bić małpę automatycznie, ale skutek będzie jak w przypadku bicia full auto innych globali przed upkiem, tylko tutaj jest jedna zasadnicza różnica - nie da się zrobić stat do tego stopnia aby bardzo krytycznie wpływały na walkę jak w przypadku typowych tanków na Amaterasu.