Liczyłem, że wchodząc na event dostane jakieś eq +8 bo przyszedłem. Niestety, dostałem pestkę dyni. Nie polecam
Znaczy no wsm takie xD podejście, ale jakby te potworki dawały trochę więcej expa, to bym się nie obraził. Na 70 lvlu więcej dostaję za enę za bicie trzech gnomów obok lewiatana, niż za dynię czy kościeja. I mean, wiem, że to jeden potworek vs 3, ale no... 70 lvl. To nawet nie był podobny exp, tylko straszliwie niski. Nie mówię, że musi to być jakoś niezwykle opłacalne... ale no naprawdę no.
Ale wy wiecie, że dyniogłowe nie służą do expienia i nie są expowiskiem zastępczym?
Z szerszeni macie unikaty? Nie. Z gnomów macie unikaty? Nie. Z dyniogłowych macie? Tak, dodatkowo możecie zrespić minibossa dropiącego odno 4.
Dodatkowo z niedrogim ekwipunkiem i banalnym skryptem z dwoma poleceniami bijecie dyniogłowe zupełnie za darmo.
Jak chcecie wyexpić szybciej postać to tak, dyniogłowe nie są dobrym wyborem, ale jak chcecie zarobić to są lepszym wyborem niż inne potwory.
Z tego, co kojarzę były trudniejsze niż dyniogłowe.gremliny w evencie świątecznym nie były aż tak biedne pod względem expa z tego co kojarzę
A jaki to ma związek z ich opłacalnością?poza tym dyniogłowe jak i wszystkie inne potwory eventowe trzeba ganiać, nie można biegać w kółko jak w przypadku zwykłych potworów
Ostatnio edytowane przez YourShadow ; 31-10-2020 o 00:17
Pewnie masz rację. Pewnie to kwestia tego, że mnie akurat stać na wszystko, czego potrzebuję, więc exp wydaje mi się lepszym wyborem. No cóż, wciąż uważam, że mogłyby dawać lepszego expa. Jedna kwestia: Z dyniogłowych nie ma unikatów. Z dyniogłowych jest itemek, których jak uzbieram 15, to będę mógł na każdego wywalić od 20 do 50 eny, żeby dostać unikat. Czyli od 300 do 750 eny do wydania PO dropnięciu itemków, co nie jest znowu takie mega opłacalne. Wolę tą enę wydać na resp normalnego minibossa, gdzie przynajmniej mam pewność, jakiego typu będzie to eq. Ale mówię, to może być mój osobisty punkt patrzenia.
Moim skromnym zdaniem zwiększenie do 20 dyń za itemek spowodowało, że event w tym aspekcie stał się zupełnie nieopłacalny. Wywaliłem przeszło 1000 eny na zebranie 20 dyń (łącznie z pestkami) i jeszcze dostałem magmowe buty... Przy normalnym mini szansa na itemek/zwój jest ok. 20%, czyli trzeba ubić 5 mini statystycznie, żeby coś wydropiło -> to daje 750 eny na itemek/zwój. Bicie szkieletów to już w ogóle jakaś masakra. Jedyne co wydaje się opłacalne, to bicie baala, loteria fantowa i pielęgnacje (aczkolwiek nie wiem co leci w tym roku, bo jeszcze nie robiłem).
Ostatnio edytowane przez proskiler ; 31-10-2020 o 09:05
To jest tak absurdalne, że nie wiem jak można było to napisać.
Primo, z szerszeni można wydropić unikaty - dropisz żądła (dużo częściej niż pestki) i wymieniasz je licząc na to, że dostaniesz EQ Kajana. Wychodzisz na tym lepiej, niż gdybyś miał dostać Różdżkę Smoka Mroku za Dynie.
Secundo, na max lv lepszym porównaniem są choćby nawet Bałwany (nawet pojedyncze, dają więcej expa niż Dyniogłowy, choć nie udawajmy że Bałwan x2 to jakieś wyzwanie) - każde 150 respi Arktosa którego sobie możesz wymienić (ogarnięcie wymiany nie jest problemem). Statystycznie 5 wymian daje ci unikat, więc średnio 750 eny/unikat ARKTOSA.
Dyniogłowe? 1,5% szans na Pestkę, 1,5% szans na Herszta (czyli Dynię za 1 pkt energii), 0,75% szansy na Dynię. Wyexpiając 600 energii na Dyniogłowych mamy 13,5 Dynii i 9 pestek. Pestki potrzebują średnio 12-13 pielęgnacji zanim wyrosną Dynie, więc jedna pestka wymaga dodatkowych 17 punktów energii, więc w całości mamy 22,5 Dynii za 762 energii. Więc jest super, mamy aż 10% więcej unikatów bijąc Dyniogłowe, tylko no... Te unikaty to mogą być Wilcze Różdżki, Hełmy Północy, Magmowe Zbroje czy Polarne Rękawice. Pewnie Diadem z Głębin też. Ale hej, 10% więcej, te Dyniogłowe są mega opłacalne.
Kościotrupów nie liczę bo nie mam danych, ale opłacają się jeszcze mniej niż w Devos (bo na 80 lv jest mniejsza szansa na max lv EQ niż na 65), No i Baalrukh jest najbardziej opłacalny na evencie, wiadomo, ale to głównie dlatego jak badziewny jest drop z Wendigo.
Prawda jest taka, że event od paru lat stoi wyłącznie kolekcjonerkami i wyzwaniem globalnym. Moja rada jest taka - jeżeli zrobicie już wymagania na Lampion, Dyplom i kości do Kościotrupa, to zostawcie Słoneczną Polanę w niepamięć i idźcie bić co daje prawdziwego dropa. Tak, ten event jest nieopłacalny (poza bonusami).
Ale hej, przecież Morskie Gnomy nie dropią unikatów!
Mniej czy bardziej opłacalne, mi to mało znaczy, ale jedyne co mnie trapi to trudność mini-bossów ze względu na poziom. Mając 79lvl walczę z mini-bossami o równej sile, co gdybym walczył mając 80lvl. Niektórzy solują te mini a mi nie za bardzo wychodzi bo miksturki szybko lecą a potki 5 jeszcze zablokowane.
No ja ogólnie nawet nie robię kolekcjonerek, które zawsze i tak tylko na sprzedaż robiłem, a globalne wyzwanie jest nieinteresujące dla mnie, bo wymaga poświęcenia sporo energii, która wsm się nie zwróci (i nie mówię, że musi, te bonusy są takim częściowym wynagrodzeniem za wywalenie energii na event i to jest okej), a do tego nie ma pewności, że wgl dostanę te bonusy, bo jest spora szansa, że gracze odpuszczą w pewnym momencie i nie ukończymy wyzwania. Co do Buraka: Jasne, każdy global jest opłacalny (z wyjątkiem wendigo), bo jest to miniboss, którego możesz lać kilka razy dziennie, bez marnowania eny na respienie go. Samo to podbija opłacalność globala dziesięciokrotnie.
- - - - - - - - - -
No na to jest problem coś zaradzić, bo po prostu poziomy bossów są dostosowywane do poziomu gracza, przez co zawsze ktoś na poziomie miksa-1 będzie miał gorzej, niż ktoś na poziomie miksa. Tak to niestety musi działać, inaczej siła każdego z bossów na każdy poziom, musiałaby być dostosowywana bardziej ręcznie.
Ostatnio edytowane przez Clover ; 02-11-2020 o 11:15
Czy mi się zdaje, czy herszt i szkieletor są słabe na niektóre atrybuty?
Ale pięknie się dzień zaczął.. Nie dość,że chowaniec z niespodzianki poleciał to jeszcze taki ładny pierek arktosa +3 za dynie dostałem.
Edit:
Oj coś chyba Janek ma zbyt dużo tego uzbrojenia arktosa z czystymi bonusami. Kapelusz +2
Ostatnio edytowane przez Łukasz ; 03-11-2020 o 22:29
A tak jeszcze dodam, że na plus nagrody indywidualne, podświetlenie własnych dyń, informacja kiedy był ostatni baalrukh.
EDIT: a i chyba zwiększenie ilości użyć konewki itp.
Przy okazji mam pytanie, dostał ktoś w tym roku mfy z loterii żetonowej?
Ja w całej swojej karierze nie dostałem MF za żetony, a wymieniłem naprawdę całkiem sporo.