Nie wiem jak to opisać, aby było zrozumiałe - może tak: zastosowaliśmy w grze system podobny to takiego jaki istniał na świecie, zanim zezwolono na drukowanie pieniądza papierowego bez pokrycia w złocie, czyli takiego, który można "kreować" bez końca. Zasoby pieniądza są więc ograniczone. Cen nie mamy zamiaru kontrolować - będzie to robił "wolny rynek". Nie wiem gdzie tu widzisz jakikolwiek element "socjalizmu".
Jeśli chodzi o wartość przedmiotów - to nie będą one warte tyle ile mają "na metce" tylko tyle ile ktoś zechce za nie zapłacić w danej chwili (wliczając sklepy).
Tak więc sklepikarz raz skupi miksa za 5G a innym razem za 1G - w zależności od tego jak dużo wszelkich towarów i pieniądza jest w obiegu.