Napisał
lilanna
Pod względem realistycznym wygląda to tak:
Gienio rzuca sobie nietykalność - czyli barierę, która chroni go przed wszystkim - nawet sobą.
Ale bariera nie działa na jego organizm, a na same ciało - dlatego otruty Gienio nadal cierpi z tego powodu. Regeneracja również odnawia mu siły życiowe(bądź odbiera jak ma Zombie), bo wpływa to na jego organizm.
Teraz kwestia HP zdolek:
Gienio używa HP ataku, jego miecz/włócznia/patelnia po zranieniu przeciwnika wykonuje ruch zwrotny do właściciela - dosłownie - raniąc go. Ale że ten jest nietykalny to broń po prostu suwa po jego ciele i wraca do pierwotnej pozycji, zero demejdża. To samo HP pocisk - Gienio dostaje rykoszetem ze swojego pocisku(jeśli nim trafi) otrzymując obrażenia, ale że ma tą barierę to nie staje mu się nic.
Teraz MP zdolki:
Te zdolki działają w taki sposób, że atakują one manę przeciwnika - oraz jego HP - powodując obrażenia zwrotne(w postaci many). Jednakże Gienio jest nietykalny, więc rykoszet many zostanie po prostu znegowany - zero obrażeń manowych. Przy rzucaniu zdolności i zaklęć zużywana jest mana - jako energia - podczas gdy MP zdolki nie używają many właściciela, a przeciwnika(czyli zadają mu obrażenia z many w postaci punktów HP). Ale że te zdolki atakują w miejsca, gdzie kumuluje się mana, to część many odbija się do właściciela (w jednym przypadku nawet i go wzmacniając). Ale że Gienio nietykalny to nie otrzymuje tych obrażeń.
Dziękuję, dobranoc.