Dziękuje. Do zamknięcia.
Beka taka trochę. Jeszcze się ja wypowiem. O co chodzi z tymi sabotami? Zawsze ktoś jest niezadowolony https://mfo3.pl/r/b3144479e (jedyny sabot w jego walkach podczas tych igrzysk) po takim sabocie od razu u części graczy oburzenie.
A to tylko z tego tematu. Już nie wspomnę o tych hejtach w grze. Jednakże z drugiej strony... https://mfo3.pl/r/b8bf579b2
No i co? Większość graczy dostrzega tylko jedną stronę monety. Ogólnie jak to się ładnie ktoś tam wyraził "Saboty są i będą". Ale nie, takiej sytuacji to już gracze powyżej nie dostrzegają...
A więc... Powinny być blokady dla sabotów, ale tego nie da się wykonać. Z samej nazwy igrzysk śmierci można wywnioskować, że wygra najlepiej przystosowany, a nie najsilniejszy - sabotować każdy może, więc mimo wszystko szanse są równe.
A co do tego pucharu to już Some najlepiej wie, dlaczego nie powinien go dostać (ale to lamus, więc i tak go będzie miał )
https://kwejk.pl/obrazek/2085995/liu-pizda.html
w oczekiwanych na kwejku
Był turnieje organizowane dla graczy over 50 lvl. Ilość graczy biorących w nich udział była znikoma. Tam była równa walka, jak ktoś chciał mógł uczestniczyć w uczciwej rywalizacji. Wiadomo, dla początkującego gracza szanse były nikłe. Ale turnieje były organizowane. Igrzyska rządzą się swoimi prawami. Każdy z Nas ma możliwość zorganizowania/złożenia propozycji nowego turnieju, nawet na przykład fazy grupowej. Ale... właśnie. Zaraz będzie, że ten nie mógł, że ten trafił do grupy trudnej, a ten że losowanie było nie uczciwe i z góry ustalone, albo oddanie walki, żeby kolega wygrał i zajął np drugie miejsce w gr. I też byłyby układy. W igrzyskach są i będą saboty.
Saboty zawsze były, nie są zabronione, ważne że szanse w sabotowaniu są równe dla wszystkich i każdy może sobie przygotować 5 gracza w drużynie po przeciwnej stronie. Jest to także kwestia przypadku tj. są ograniczenia liczebne po stronach i każdy może dołączyć do walki, gdy jest wakat.
Tak źle? Dla mnie wręcz przeciwnie. Fajnie było patrzeć, jak Ice Axe jest cięty z obu stron i padł, potem stał i znowu padł. Dlaczego to dla mnie taka przyjemność? Jakoś go nie znoszę, bo kiedyś broniłem kogoś z mniejszym poziomem w bójce, a on był po stronie agresora i zmiażdżył biedaczka razem że mną. A teraz patrzeć, jak on jest miażdżony!
Ostatnio edytowane przez Patryk Szczęście ; 01-07-2014 o 01:35
Saboty to niestety nie jest turniej. Na turnieju wygrywa najlepszy, w igrzyskach ten który:
1. Zapłaci najwięcej za doprowadzenie do finału (przykład
2. Wyliże najwięcej dup za sabotwanie dla niego lub za oddanie mu walki (przykład - WeLoveThisGame, Ice Axe i im podobni)
3. Będzie kombinował, przetrzymywał walki, oszukiwał innych (większość)
Igrzyska to zabawa w oszukiwanie, kombinowanie, lizanie dup i to się nie zmieni.
Drugi punkt, właśnie mi wymieniłeś dwie najbardziej trafne osoby. Jak dla mnie cel w dziesiątkę, nie trzeba przedstawiać ich podobnych.
Czasy gdy na Igrzyskach wygrywali najlepsi już minęły.
ostatni najlepszy wygrał igrzyska dokładnie dnia 16.06.2013 ;> (podobno pierwszy dzień nowej epoki gorszych mistrzów igrzysk wyznacza data zwycięstwa Coniego) Można chyba zamknąć ten temat, bo już się tematu w ogóle nie trzyma
Ostatnio edytowane przez Jeahok ; 02-07-2014 o 12:45
Co to ma być? Pytam, co to ma znaczyć? Tego wrogom nie można wybaczyć.