Ale wygrany dostaje jeszcze żetony za wygraną, a te podane przeze mnie wagi są przykładowe. Można je znacznie zmniejszyć, albo przegranemu zwrot kosztów w żetonach zmniejszyć o połowę. Tu jest niestety taki paradoks - przegrywający ma większe koszta a zyskuje mniej, wygrywający ma mniejsze koszta, zyskuje więcej. Odwrotna sytuacja byłaby chyba bardziej nie do przyjęcia, więc z dwojga złego, lepiej w tę stronę.