Zawsze będę uważał, że możliwość przekazywania-sobie-prawie-wszystkiego obniża poziom trudności gry. Rozumiem że "tak jest wszędzie", i że twórcy mfo3 chcą to mieć i u siebie. W mfo2 wszystko się z trudem zdobywało (ach te tygodnie poświęcone na zdobycie brązrękawiczek pierwszej generacji...). Próbowałem znaleźć sobie jakąś grę przeglądarkową, ale po tym jak mnie wciągnęło mfo2 - każda inna była zbyt prosta (albo prymityw bez pomysłu, albo pomysł polegający na wyłudzaniu sms za prawie wszystko)...
Zanosi się na to, że mfo3 będzie bardziej rozbudowana, ale fajerwerki będą od twórców gry, od strony gracza inne cechy zaczną dochodzić do głosu - jak choćby refleks przy podejmowaniu decyzji w walce. Mfo 2 to było dla mnie połączenie gry strategicznej z rpg, 3 widzi mi się raczej jako przygodówka + strzelanka
Co kto lubi, ale pierwsze połączenie zawsze uważałem za trudniejsze. Albo jak ktoś woli inne porównanie: mfo2=gra na pc, mfo3=gra na konsolę.
Tutaj ta wzmianka o równaniu w dół to był taki ironiczny komentarz do problemów jakie w 2 inteligencja sprawia, tryb uproszczony to akurat całkiem niezły pomysł jak na początek gry - ale tylko początek.
Zresztą chyba nasze opinie aż tak bardzo się nie różnią
... z tym, że ja wierzyłem, że przynajmniej 20% graczy intelektualnie ogarnie grę, jej zasady, faq, regulaminy...