Tamtejsze bomby miały dosyć mało hp, a poza tym wybuch raził tylko jedną osobę (i to niekoniecznie zabijał). Przynajmniej ja nie patrzyłem na skrypt tylko biłem jak najszybciej.(znajomość Final Fantasy się też przydaje)![]()
Tamtejsze bomby miały dosyć mało hp, a poza tym wybuch raził tylko jedną osobę (i to niekoniecznie zabijał). Przynajmniej ja nie patrzyłem na skrypt tylko biłem jak najszybciej.(znajomość Final Fantasy się też przydaje)![]()
Ostatnio edytowane przez Demoniczna Dusza ; 28-07-2012 o 20:42
wiadomka mamy bic bez autostatusow i nie dawac sobie ich wg co niektorych teori , dacie sobie przeczekania nagle daje sobie regeneracji i potki ... xD a rozbrojamy w spoosb bijac jego caly czas XD
heh tez mnie boli czolo xD niezla ta podpowiedz xDNa początku z tego postu się zaśmiałem. Potem spojrzałem na najbliższą ścianę. Potem spojrzałem znów na ten post i znów na ścianę. Nie, nie usiadłem na koniu, tylko "puknąłem się w czoło". Chyba zacznę bić bomby
Ostatnio edytowane przez Yogi ; 28-07-2012 o 20:34
Biłem bomba, sztyletem kapłana(info: Posiada 25% szansy na zadanie przeciwnikowi ciosu za 1/3 maksymalnego HP)
Gdy go trafiłem od razu wybuchł, to była bodajże 6/7 tura.
Macie raport i myślcie dalej ;D
https://mfo3.pl/game/report.php?bid=...d=68223&vtid=0
@up Zapomniałem o tych właściwościach sztyletu ;p
Ostatnio edytowane przez BANK TEAT ; 28-07-2012 o 22:07
przeciąłeś zły kabelek ;d za duży dmg po prostu i dlatego wybuchł
Ale przynajmniej macie kolejną wskazówkę.
Podejrzewam , że trzeba w odpowiednim momencie użyć zdolności , której nikt z was nawet by nie pomyślał , by użyć
Benerit porównał bicie Bomba do rozbrajania bomby.
Czyż nie chodzi o to , by walka nie była za długa?
Bomb musi zostac zabity do y tury.
W x turze musimy "przeciąć kabelek" , który nie wywoła wybuchu.
Po y turze kończy nam się czas na "rozbrojenie" bomby , która wybucha.
Z postu Benerita można na prawdę wiele się dowiedzieć. Mój post powstał dla niezbyt spostrzegawczych
Czekam na "Dokładnie tak Soad" , lub "Mylisz się. Mylisz się w uj."
Ostatnio edytowane przez SystemOfADown ; 28-07-2012 o 22:10
"Nie walczę już z nikim,
Nie walczę już o nic."
Przeczekanie w 10 turze ?.
Albo nie bicie go między 10 a 13 turą jakoś ?
edit
NIE
https://mfo3.pl/game/report.php?bid=76456637&vpid=68223
w sumie miał regenke.
I dziwnie tak bomb wybuchł w tej 10 turze ;]
Ostatnio edytowane przez MasterOfPuppets ; 28-07-2012 o 22:22
a taka moja teoria; benerit napisal ze nic nie robiac wybucha...
wiec moze isc na prosta droge , kazdy go bije ... a przeciez mozna opuszczac kolejki sprawdzic w ktorej wybucha i wtedy dawac czekajke ?
Na przeczekanie bomb ma ustawione ruchy, więc to nic nie da.
Spróbujcie np. Bić go ogniem.
Albo (to będzie dziwne) uleczyć Bomba.
Na ogień pewnie jest odporny.
a jak bijesz solo i dajesz czekajke to daje na siebie rege i sie leczy ... a nie wybucha .. dałem tu taki raport
Nie napisałem nic o przeczekaniu.
"Nie walczę już z nikim,
Nie walczę już o nic."
yogi coś o tym pisał ;d