Strona 4 z 6 PierwszyPierwszy ... 23456 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 46 do 60 z 76

Temat: Nieznikanie średnich cen na targu

  1. #46
    Użytkownik Avatar Majkel
    Dołączył
    28-05-2016
    Postów
    37
    Cytat Napisał Lauriel Zobacz post
    No to raczej ty nie rozumiesz ekonomii mfo, jak zresztą niemal każdy tutaj
    Ale mam pojęcie o ogólnej ekonomii XD nie rozumiem dlaczego twoim zdaniem ekonomia ma w mfo działać inaczej niż gdziekolwiek indziej, czy to w gierce czy też irl.

    - - - - - - - - - -

    Cytat Napisał Lauriel Zobacz post
    Żądanie 2x czy 3x ceny rynkowej w prywatnym handlu tj. korzystając z indywidualnego zapotrzebowania niczym się nie różni od sytuacji gdy w czasie II WŚ wołano Żydom kilkakrotność kwoty za jakiekolwiek produkty. Absolutnie niemoralne.
    nie zapędzaj się. Porównujesz zwykłą przedsiębiorczość i znajomość podstawowych zasad ekonomii z dyskryminacją rasową. Absolutnie niemoralne może nie, ale absolutnie nienormalne jest to co piszesz. Dziwię się, że żaden moderator nie zaingerował, bo to jest przegięcie.

    - - - - - - - - - -

    I jeszcze mnie naszło. Twój ulubiony zwrot czyli "monopolizacja rynku". Takie coś po prostu nie występuje. Monopolizacją byłoby wykupienie wszystkich obecnie wystawionych przedmiotów danego typu i sztuczne zawyżanie ceny. Wystawianie drożej, gdy towaru w obrocie jest mało to zwykła przedsiębiorczość nic poza tym
    Ostatnio edytowane przez Majkel ; 03-03-2022 o 20:59
    Proste jak...

  2. #47
    Akurat monopolizacje lub zawyżanie cen uprawia Burmester na przedmiotach trudno dostępnych.
    Chociaż prędzej nazwałbym to sprowadzanie ceny średniej do realnej wartości itemka

  3. #48
    Empiryk
    Konto usunięte
    a) Lauriel, dalej nie jestem w stanie otrząsnąć się z twoich intelektualnych fikołków. Twoja hipokryzja i zuchwałość są żenujące, a pokazałaś je chociażby dzisiaj w tym poście wyceniając itemek. Nie zgadza się to z ŻADNYM twoim postulatem. Ale no tak, wiadomo, co wolno wojewodzie...

    Przedmioty są warte tyle, ile ktoś za nie zapłaci. Nie jest scamem oferta większa nawet o 500% średniej ceny, ponieważ to druga osoba musi zatwierdzić warunki. To ona wybiera, czy decyduje się kupić produkt, czy nie. W sklepie przecież nie targujesz się o cenę ketchupu, możesz ewentualnie przejść do innego sklepu (w tym przypadku spytać się innej osoby) bądź poczekać na promocję.
    Jeżeli chodzi o itemki, bardzo łatwo można "oszukać" średnią cenę - wielokrotnie byłem świadkiem przekazywania sobie pajęczego eq z plusami czy gemów w taki sposób, że ich średnia cena wynosiła 1G. Czy faktycznie są tyle warte? :V
    Tak samo kwestia przedmiotów. Wypowiem się na temat skrzydeł rusałki, ponieważ one mają największą zmienną. Są one przydatnym itemkiem, ponieważ bez niego nie jest możliwe odblokowanie dojścia do Garudy. Jest to itemek w nadpodaży, ponieważ jest to przyjemne expowisko. Cena przez ostatnie półtorej roku wahała się od ok. 500G/szt do aż 6k/szt, mówię tu wyłącznie o średniej cenie. Obniżka ceny była powodowana tym, że parę osób wystawiało większą paczkę skrzydeł za byle kwotę, by zeszły jak najszybciej. Za większą kwotę zazwyczaj chodzą tylko paczki po 10 sztuk, bo więcej nie jest potrzebnych do fabuły (ewentualnie do wymiany na specjalne miksturki). Gracze sami mogą wybrać, czy chcą szybciej skończyć questa, czy będą expić na tych potworkach. Nikt i nic nie przymusza do kupna.

    Poruszę jeszcze temat plusowego eq - cena jest uzależniona od tego, ile bonusowych punktów weszło w statystyki i w jaką statystykę. Średnia cena nie jest w stanie tego uwzględnić, także nigdy nie powinno się sugerować tą wytyczną. Lauriel podała faktycznie dobrą cenę za pierścień w temacie, który wkleiłem wcześniej w hiperłącze, natomiast chciałem pokazać, że żaden z twoich argumentów nie pokrywa się z tym, co właśnie robisz. Kto chce, to kupi i tyle.

    Najlepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie przerwy technicznej i wyczyszczenie aukcji, przy czym wprowadzono by manualnie średnią cenę (chociażby przeanalizowanie tego przez grupę testerską). Średnia cena mogłaby się przesuwać tylko o nieznaczną kwotę dziennie, powiedzmy do 2-3% średniej ceny, aby nie było "nadużyć", zależne by to było od ilości sprzedanych przedmiotów, poza tym eliminowałoby to ryzyko zbytniej manipulacji średnią ceną.

    Chciałbym też w sumie podkreślić, że nigdy przedmioty nie były takie tanie, a z każdym miesiącem jest po prostu łatwiej wszystko zdobyć. Wartość złota jest na najniższym poziomie bodajże od bożego narodzenia 2020r.. Pechowa Chmura ma średnią cenę 270k, a dropi ona z unikata z Urkaden. Jest też szansa pozyskać ją za 10 sztuk kruszonego lodu (po pokonaniu Niebieskiego Smoka) i jest nagrodą za 2 emblematy (!). Rok temu była to kwota powyżej 600k. Ametysty na 5* są za 222k, Rubiny na 5* są za 183k. Nie powiedziałbym, że gemów jest aż tak dużo, a ich pozyskiwanie, no cóż... unikaty bądź aktywności niezwiązane z expieniem (łowienie, kopanie, za kobalty)

    b) Jeżeli chodzi o itemki - musi to być duży limit. Sposobów zastosowania takiego eq jest bardzo dużo, a dochodzi coraz więcej aktywności. IŚ/PvP/PvE/Globale/Instancje, naprawdę to jest sporo roboty i sztuk ekwipunku. W Nordii doszło 128 szt. nowego EQ (71 szt. unikatowych, 57 szt. zwykłych). Dodatkowo niektóre itemki z devos dalej są dobre do wykorzystania, ja chociażby uwielbiam różdżkę możliwości i pajęczy wisiorek. Limit naprawdę trzeba by było przemyśleć, bo nawet pod kątem samego kucia potrzeba mieć elastyczność, no i w grę wchodzi drop.

  4. #49
    Użytkownik
    Dołączył
    04-11-2021
    Postów
    115
    Cytat Napisał Majkel Zobacz post
    Ale mam pojęcie o ogólnej ekonomii XD nie rozumiem dlaczego twoim zdaniem ekonomia ma w mfo działać inaczej niz gdziekolwiek indziej, czy to w gierce czy też irl.

    - - - - - - - - - -

    nie zapędzaj się. Porównujesz zwykłą przedsiębiorczość i znajomość podstawowycy zasad ekonomii z dyskryminacją rasową. Absolutnie niemoralne może nie, ale absolutnie nienormalne jest to co piszesz. Dziwię się, że żaden moderator nie zaingerował, bo to jest przegięcie.

    - - - - - - - - - -

    I jeszcze mnie naszło. Twój ulubiony zwrot czyli "monopolizacja rynku". Takie coś po prostu nie występuje. Monopolizacją byłoby wykupienie wszystkich obecnie wystawionych przedmiotów danego typu i sztuczne zawyżanie ceny. Wystawianie drożej, gdy towaru w obrocie jest mało to zwykła przedsiębiorczość nic poza tym
    Ile razy mam pisać, że normalne zasady ekonomii nie obowiązują w mfo? Jak mantrę podajecie ten argument, a on jest po prostu zły. Podstawowe zasady ekonomii działają tylko w środowisku, gdzie zapotrzebowanie na produkt jest +/- stałe. Wtedy mechanizm popytu i podaży działa. W mfo na większość przedmiotów zapotrzebowanie dąży do 0. Jeśli ograniczy się podaż do minimum to i zapotrzebowanie spadnie do blisko minimum, przez co ceny wcale znacząco nie wzrosną.

    Nie ma podaży = nie ma kucia. Nie ma podaży = newbie olewają dozbrajanie się i latają w czym popadnie z nastawieniem, że dozbroją się porządnie na następnym progu, a tu się przetoczą. Nie ma podaży = nie ma kolejnej osoby do pvp, która przy większej dostępności włożyłaby wysiłek w skompletowanie eq i de facto zwiększyłaby popyt. Nie ma podaży = nie ma powodu gromadzenia złota bo i tak się nic nie kupi. Nie ma złota = witamy w świecie barteru, czyli totalnego olewania waszych ofert.

    Żeby był popyt musi istnieć podaż na akceptowalnym poziomie. Minimalizując całkowicie podaż strzelacie sobie w stopę. Przyrost zysku na pojedynczej transakcji nawet w ułamku nie pokrywa strat z tytułu spadku obrotu towarem. To co robicie działa co najwyżej z korzyścią dla ludzi co nie mają co wystawić na targ.

    Cytat Napisał Oliwka Brazil Zobacz post
    a) Lauriel, dalej nie jestem w stanie otrząsnąć się z twoich intelektualnych fikołków. Twoja hipokryzja i zuchwałość są żenujące, a pokazałaś je chociażby dzisiaj w tym poście wyceniając itemek. Nie zgadza się to z ŻADNYM twoim postulatem. Ale no tak, wiadomo, co wolno wojewodzie...

    Przedmioty są warte tyle, ile ktoś za nie zapłaci. Nie jest scamem oferta większa nawet o 500% średniej ceny, ponieważ to druga osoba musi zatwierdzić warunki. To ona wybiera, czy decyduje się kupić produkt, czy nie. W sklepie przecież nie targujesz się o cenę ketchupu, możesz ewentualnie przejść do innego sklepu (w tym przypadku spytać się innej osoby) bądź poczekać na promocję.
    Jeżeli chodzi o itemki, bardzo łatwo można "oszukać" średnią cenę - wielokrotnie byłem świadkiem przekazywania sobie pajęczego eq z plusami czy gemów w taki sposób, że ich średnia cena wynosiła 1G. Czy faktycznie są tyle warte? :V
    Tak samo kwestia przedmiotów. Wypowiem się na temat skrzydeł rusałki, ponieważ one mają największą zmienną. Są one przydatnym itemkiem, ponieważ bez niego nie jest możliwe odblokowanie dojścia do Garudy. Jest to itemek w nadpodaży, ponieważ jest to przyjemne expowisko. Cena przez ostatnie półtorej roku wahała się od ok. 500G/szt do aż 6k/szt, mówię tu wyłącznie o średniej cenie. Obniżka ceny była powodowana tym, że parę osób wystawiało większą paczkę skrzydeł za byle kwotę, by zeszły jak najszybciej. Za większą kwotę zazwyczaj chodzą tylko paczki po 10 sztuk, bo więcej nie jest potrzebnych do fabuły (ewentualnie do wymiany na specjalne miksturki). Gracze sami mogą wybrać, czy chcą szybciej skończyć questa, czy będą expić na tych potworkach. Nikt i nic nie przymusza do kupna.

    Poruszę jeszcze temat plusowego eq - cena jest uzależniona od tego, ile bonusowych punktów weszło w statystyki i w jaką statystykę. Średnia cena nie jest w stanie tego uwzględnić, także nigdy nie powinno się sugerować tą wytyczną. Lauriel podała faktycznie dobrą cenę za pierścień w temacie, który wkleiłem wcześniej w hiperłącze, natomiast chciałem pokazać, że żaden z twoich argumentów nie pokrywa się z tym, co właśnie robisz. Kto chce, to kupi i tyle.

    Najlepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie przerwy technicznej i wyczyszczenie aukcji, przy czym wprowadzono by manualnie średnią cenę (chociażby przeanalizowanie tego przez grupę testerską). Średnia cena mogłaby się przesuwać tylko o nieznaczną kwotę dziennie, powiedzmy do 2-3% średniej ceny, aby nie było "nadużyć", zależne by to było od ilości sprzedanych przedmiotów, poza tym eliminowałoby to ryzyko zbytniej manipulacji średnią ceną.

    Chciałbym też w sumie podkreślić, że nigdy przedmioty nie były takie tanie, a z każdym miesiącem jest po prostu łatwiej wszystko zdobyć. Wartość złota jest na najniższym poziomie bodajże od bożego narodzenia 2020r.. Pechowa Chmura ma średnią cenę 270k, a dropi ona z unikata z Urkaden. Jest też szansa pozyskać ją za 10 sztuk kruszonego lodu (po pokonaniu Niebieskiego Smoka) i jest nagrodą za 2 emblematy (!). Rok temu była to kwota powyżej 600k. Ametysty na 5* są za 222k, Rubiny na 5* są za 183k. Nie powiedziałbym, że gemów jest aż tak dużo, a ich pozyskiwanie, no cóż... unikaty bądź aktywności niezwiązane z expieniem (łowienie, kopanie, za kobalty)

    b) Jeżeli chodzi o itemki - musi to być duży limit. Sposobów zastosowania takiego eq jest bardzo dużo, a dochodzi coraz więcej aktywności. IŚ/PvP/PvE/Globale/Instancje, naprawdę to jest sporo roboty i sztuk ekwipunku. W Nordii doszło 128 szt. nowego EQ (71 szt. unikatowych, 57 szt. zwykłych). Dodatkowo niektóre itemki z devos dalej są dobre do wykorzystania, ja chociażby uwielbiam różdżkę możliwości i pajęczy wisiorek. Limit naprawdę trzeba by było przemyśleć, bo nawet pod kątem samego kucia potrzeba mieć elastyczność, no i w grę wchodzi drop.
    Co ci przeszkadza w wycenie pierka na 500k? To jest cena w handlu więc 550 targowego. Oczywiście, że trafi się paru maniaków 20 co da więcej, ale to jest +/- cena rynkowa. Cena rynkowa to nie jest cena maksymalna jaką można otrzymać za dany przedmiot, a średnia cena jaką potencjalni nabywcy są skłonni zapłacić. Pierniczy - wybacz określenie- ci się.

    Btw. wg mojej prywatnej opinii cena i tak jest z kosmosu, bo to item do hp bez typowego bonusu dla tej klasy itemu (znerfiono). Dosłownie najgorszy item do hp w grze. Prywatnie wyceniłabym na 150k, bo jest zdecydowanie gorszy od czystych +3 defowych w defa czy z atakiem/atak. mag Ale jestem obiektywna


    I tak jak napisałeś - nie zgadzam się żadnym z Twoich postulatów. Bo tak jak i poprzednicy nie rozumiesz ekonomii mfo. Poza tą jedną olbrzymią wadą gadasz jednak sensownie.

    Akurat skrzydła rusałki nie są najlepszym przykładem bo to item czysto fabularny - innymi słowy musisz go zdobyć. Możesz wybrać czy samemu wyfarmić czy kupić, ale jesteś zobligowany do zdobycia. Z jakimkolwiek eq nie masz takiego przymusu.

    A komunizm cenowy jest bardzo złym pomysłem.
    Ostatnio edytowane przez Lauriel ; 03-03-2022 o 17:18

  5. #50
    Empiryk
    Konto usunięte
    Nie ma podaży = nie ma kucia. Nie ma podaży = newbie olewają dozbrajanie się i latają w czym popadnie z nastawieniem, że dozbroją się porządnie na następnym progu, a tu się przetoczą. Nie ma podaży = nie ma kolejnej osoby do pvp, która przy większej dostępności włożyłaby wysiłek w skompletowanie eq i de facto zwiększyłaby popyt. Nie ma podaży = nie ma powodu gromadzenia złota bo i tak się nic nie kupi. Nie ma złota = witamy w świecie barteru, czyli totalnego olewania waszych ofert.
    Nie ma podaży, bo nie jest to opłacalne. Respienie szczurołaka raz dziennie, respienie orka raz dziennie, respienie kapłana co 150 potworków, na które trzeba się czekać, aż się odnowią. Na wdowę i krakena też ludzi ze świecą szukać, a to już są minibossy, gdzie trzeba faktycznie powoli się przygotowywać ze wszystkim. Nie ma podaży, bo mało kto to kupuje, a ceny spadły drastycznie - po co to respić, skoro eq na 80 ma większą wartość?

    W mfo na większość przedmiotów zapotrzebowanie dąży do 0. Jeśli ograniczy się podaż do minimum to i zapotrzebowanie spadnie do blisko minimum, przez co ceny wcale znacząco nie wzrosną.
    Zapotrzebowanie zawsze będzie, ponieważ są nowi gracze. Może być nawet większe, ponieważ mało kto może się zorganizować na dzienne i opłacalne wymiany. 40 poziom był maksymalnym 11 lat temu, przez ten czas gra idzie do przodu i praktycznie nikt się już nie skupia na tych poziomach, jest więcej dziennych aktywności do odbębnienia.
    Z drugiej strony tak, niektóre itemki mogą być pomijane, bo nie są opłacalne, bądź nie będzie już możliwości ich wykorzystania (taka sytuacja jest z powszechnymi zdolnościami). Podaż jest, a nie ma popytu.

  6. #51
    Zbanowany
    Dołączył
    26-07-2016
    Postów
    345
    Cytat Napisał Lauriel Zobacz post
    Ile razy mam pisać, że normalne zasady ekonomii nie obowiązują w mfo? Jak mantrę podajecie ten argument, a on jest po prostu zły. Podstawowe zasady ekonomii działają tylko w środowisku, gdzie zapotrzebowanie na produkt jest +/- stałe. Wtedy mechanizm popytu i podaży działa. W mfo na większość przedmiotów zapotrzebowanie dąży do 0. Jeśli ograniczy się podaż do minimum to i zapotrzebowanie spadnie do blisko minimum, przez co ceny wcale znacząco nie wzrosną.

    Nie ma podaży = nie ma kucia. Nie ma podaży = newbie olewają dozbrajanie się i latają w czym popadnie z nastawieniem, że dozbroją się porządnie na następnym progu, a tu się przetoczą. Nie ma podaży = nie ma kolejnej osoby do pvp, która przy większej dostępności włożyłaby wysiłek w skompletowanie eq i de facto zwiększyłaby popyt. Nie ma podaży = nie ma powodu gromadzenia złota bo i tak się nic nie kupi. Nie ma złota = witamy w świecie barteru, czyli totalnego olewania waszych ofert.

    Żeby był popyt musi istnieć podaż na akceptowalnym poziomie. Minimalizując całkowicie podaż strzelacie sobie w stopę. Przyrost zysku na pojedynczej transakcji nawet w ułamku nie pokrywa strat z tytułu spadku obrotu towarem. To co robicie działa co najwyżej z korzyścią dla ludzi co nie mają co wystawić na targ.
    Skąd wiesz że normalne zasady ekonomii nie obowiązują w mfo jak masz doświadczenie 4 miesięcy w grze. Rynek się zmienił co prawda ale nie ma to nic związanego z tym że ekonomia tu nie działa XD. Ty lepiej zacznij postać lvlować a nie się udzielać na forum udając eksperta którym nie jesteś. Co prawda miło że ktoś coś na tym forum pisze ale raczej nikt nie potrzebuje opinii od kogoś kto w to gra raz na jakiś czas (bo szczerze wątpię że grasz codziennie od 4 miesięcy masz taki niski poziom). Tak dodam od siebie że wypowiadanie się bez jakichkolwiek refleksji oraz doświadczeń nie ma sensu

  7. #52
    Empiryk
    Konto usunięte
    Co ci przeszkadza w wycenie pierka na 500k? To jest cena w handlu więc 550 targowego. Oczywiście, że trafi się paru maniaków 20 co da więcej, ale to jest +/- cena rynkowa. Cena rynkowa to nie jest cena maksymalna jaką można otrzymać za dany przedmiot, a średnia cena jaką potencjalni nabywcy są skłonni zapłacić. Pierniczy - wybacz określenie- ci się.
    Napisałem, że podałaś odpowiednią kwotę, tylko że samo zachowanie jest sprzeczne z tym, co głosisz. Pierścień jest po nerfie, a i tak ma jedne z lepszych statystyk na ten poziom, tylko magiczny krzyżyk ma więcej punktów. Przed nerfami pierścień z 280hp był jednym z rarytasów, ceny sięgały nawet do 10kk/szt.

    Nie ja pisałem o cenie maksymalnej, a ty. Podrzucam cytat z drugiej strony:
    "Rozumiem, że jeśli jakiś mózg sprzeda np. pasiasty hełm +3 za 20k to wedle Ciebie nie mam prawa takiego czystego sprzedać za nawet 60k. "
    Jeśli parę mózgów go za tyle sprzeda (tj. 1 sprzeda, a następnych paru skopiuje) to tak, nie masz prawa zażądać więcej niż 60k. Co najwyżej możesz poczekać na zmianę średniej. Przynajmniej w tej czysto teoretycznej propozycji.
    Średnia nie podskoczy bez oferowania większej kwoty. Trzeba by było poczekać, aż nikt nie sprzeda danego itemka w miesiącu, cena się wykasuje i dopiero wtedy wystawić w wyższej kwocie. Ale to byłby "scam", bo nieświadomi gracze nie mają pojęcia o "cenie rynkowej". Przydałyby się wykresy, ale ceny wtedy były zupełnie inne.
    Btw. wg mojej prywatnej opinii cena i tak jest z kosmosu, bo to item do hp bez typowego bonusu dla tej klasy itemu (znerfiono). Dosłownie najgorszy item do hp w grze. Prywatnie wyceniłabym na 150k, bo jest zdecydowanie gorszy od czystych +3 defowych w defa czy z atakiem/atak. mag Ale jestem obiektywna
    Nie jest najgorszym przedmiotem do hp w grze. Licząc same dodatki, gorszym jest Kościany Pierścień.
    Nie jest gorszym od goblinowego pasa, pasiastej bransolety, tygrysiego pierścienia czy oszronionego pierścienia. Zaoszczędzone hp można wykorzystać w inne statystyki i wtedy statystykę podbić gemami.

    I tak jak napisałeś - nie zgadzam się żadnym z Twoich postulatów. Bo tak jak i poprzednicy nie rozumiesz ekonomii mfo. Poza tą jedną olbrzymią wadą gadasz jednak sensownie.
    Jestem jednym z większych sprzedawców, ostatnio sprzedaję itemki bardzo tanio (nie uwzględniłaś mnie w liście sprzedawców z 3 strony posta po przejrzeniu całego targu, każdy itemek przed zmianą średniej był o wartości ~85% średniej ceny, zresztą dalej tak to wygląda w większości przypadków). Sprzedaję tanio, bo pomimo podaży nie ma popytu, nikt nie chce tego brać nawet za bezcen. Chyba że burmester, który to wystawi drożej 8)

    Akurat skrzydła rusałki nie są najlepszym przykładem bo to item czysto fabularny - innymi słowy musisz go zdobyć. Możesz wybrać czy samemu wyfarmić czy kupić, ale jesteś zobligowany do zdobycia. Z jakimkolwiek eq nie masz takiego przymusu.
    Poruszam rusałki, bo sama już się do nich odwoływałaś, zresztą z takimi słowami:
    Wszystkie itemy sprzedawane po "średniej" i same średnie (minus te które zaburzacie) są de facto określone w ten sposób. Jeśli teraz ty wystawiasz skrzydła rusałki za niebotyczną kwotę to próbujesz podburzyć "umowę społeczną" na jakiej opiera się handel w mfo wykorzystując prawo popytu i podaży. Ty próbujesz z niej skorzystać, ale samemu oczekujesz kupna opierającego się na tej umowie - Kali ukraść krowę dobrze, Kaliemu ukraść krowę źle. To jest Wasza mentalność.
    Przy takich przedmiotach średnia jest bardzo prosta do zmanipulowania przez to, ile tych przedmiotów dropi. To nie jest żadna "umowa społeczna", nikt jej nie podpisywał. Itemki, które chociaż w części gry są fabularne, będą miały zmienną kwotę ze względu na ich pozyskiwanie i ilość (oprocz antracytu i mythrilu, bo to jest przenośny bank). Z niefabularnych itemków stałą kwotę jeszcze przez jakiś czas będą miały minerały z Devos i Zagubione Dusze. Kryształy Północy i Gałki Arimana mają na to potencjał.

    A komunizm cenowy jest bardzo złym pomysłem.
    Mówię o jednorazowej zmianie cen od osób, które mają pojęcie, jak wyglądały ceny w grze przez te parę lat. Ugruntowałoby i ustabilizowałoby ceny. Wtedy cena rynkowa byłaby jasna i można by było oprzeć na niej transakcje. Jeżeli to nie pasuje, to się godzimy na wszystkie warunki, które kształtują średnią, bo trudno dojść do konsensusu. Czyli każda oferta, niezależnie od tego, ile się różni od średniej.
    Ostatnio edytowane przez Empiryk ; 03-03-2022 o 18:18 Powód: usunięcie błędnie skopiowanego cytatu

  8. #53
    Użytkownik
    Dołączył
    22-04-2011
    Postów
    370
    Propozycja o cenach średnich a tu 4 stronowe elaboraty o rzekomym zawyżaniu cen i jak tu ludziom utrudnić życie limitami.
    Tomi odniósł się do problemu nadmiaru eq ale nie skomentował samej propozycji z tematu...

    Pomysł utrzymania cen średnich dobry bo sam sprzedaje masę eq tylko nieregularnie - raz na x czasu jak się zbierze kilkadziesiąt tysięcy świetlików do wymiany - i widzę jaki absurd obecnie stanowią ceny średnie. Dlatego zacząłem sobie parę lat temu w excelu spisywać po jakich cenach ostatnio sprzedałem dane eq żeby wiedzieć za ile wystawić jak cena średnia zniknie albo absurdalnie się zmieni (bo przez rok sprzedane 3 sztuki z czego dwie po 1000 golda).
    Moje spostrzeżenia - ceny drastycznie są zaniżone i maleją, wystawiam zdolke czy eq w cenie która była średnia pół roku temu i po tyle sprzedawałem a dziś jest 3x niższa. I jeszcze mi ludzie spamują że kupią ale nie po "zawyżonej cenie"XD No sorry, to że średnia została zmanipulowana to nie znaczy że wartość przedmiotu spadła z dnia na dzień 3-krotnie. A koniec końców i tak kupują po mojej "zawyżonej" cenie. Wychodzi na to że jednak przedmiot był tyle warty skoro ktoś kupił.
    EQ poniżej 80 lvla jest kompletnie nieopłacalne w dropieniu a jak już mam zapasy z 10 lat to nie zamierzam ich rozdawać za pół-darmo. A nuż za 5 lat będę chciał zagrać nową postacią i się przyda
    I dlatego propozycja na tak - nie znikanie ceny średniej unormuje sytuację cenową i utrudni manipulację ceną w dół czy w górę pojedynczymi aukcjami.

    Co do "zmuszania" graczy do sprzedaży - wy chyba chcecie do reszty zabić resztki aktywności ludzi w tej grze. Konieczność sprzedaży eq za 2k u handlarza sprawi że:
    - Wszystkie minibossy poniżej 80 lvl stracą (i tak już znikomą) opłacalność.
    - Wszystkie aktywności poboczne sypiące śmieciowym eq - ryby, świetliki, zbieractwo, etc - staną się zbędne bo nieopłacalne. Teraz mogę siedzieć na świetlikach i gromadzić 1000 szt eq koszmarnego czy innego antracytowego. Od czasu do czasu uda się coś sprzedać za 20-30k i jakoś na tym wychodzę, aktywność dla cierpliwych. A jak będę to musiał od razu sprzedać u handlarza za 1000 golda to już bardziej opłaci się spalić te 10 energii na mobkach z urkaden i lepiej na tym wyjde (mając 80 lvl XD)
    Innymi słowy jakikolwiek limit eq zabije 90% aktywności pobocznych w grze i zmusi każdego nowego gracza do "pędzenia" do 80 lvl bo dopiero wtedy zacznie się sensowna gra. Trzeba było myśleć o limitach zanim wprowadzono milion aktywności na dropienie ton śmieciowego eq.

    Kocham gospodarkę MFO3, wprowadzanie na pałę miliarda sztuk eq, bossów, aktywności pobocznych. Następnie narzekanie na nadmiar eq i złota u graczy. No sorry, grając afk od czasu wprowadzenia Devos zarobiłem ze 100 milionów na świetlikach i pewnie drugie tyle w eq. Jakbym bił moby to pewnie zarobiłbym 2 razy tyle. Tylko dlaczego teraz mam być ukarany za brak planowania gry i wyprzedać połowę majątku za grosze.
    Jak wam serwery nie wyrabiają to wymyślcie sensowny sposób na pozbycie się nadmiaru eq:
    - SENSOWNE ceny skupu u handlarza. Nie 2000 na 60 lvlu tylko 20000. Wtedy mogę opchnąć wszystko co mam choćby dziś. Żeby wartość tego eq - czasu i energii poświęconej na jego zdobycia chociaż zbliżyła się do zarobku z mobków na podobnym lvlu. To mógłby być nawet sensowny sposób ustalania ceny eq u handlarza - porównujemy statyczny zarobek z 1 pkt. energii na mobku z danego lvl, sprawdzamy średnią ilość energii wymaganą do zdobycia danego eq i przeliczamy.
    - "przepalanie" śmieciowego eq u handlarza, wymianę na przedmioty rzemieślnicze, żetony, COKOLWIEK co mogłoby się ludziom przydać.
    - brak limitu czasu na targu na oferty. Wtedy wystawię swoje eq i może wisieć choćby rok, ludzie będą mieli okazję coś kupić bo obecnie jak mam co tydzień wystawiać 50 ofert na targu (i tracić na to energię) to zwyczajnie mi się nie chce. Ja mam złota po... i nic nie muszę sprzedawać. Zamiast zmuszać ludzi do pozbycia się eq powinno się ułatwić handel i zachęcić ich do wystawiania eq na targu.

  9. #54
    Użytkownik
    Dołączył
    04-11-2021
    Postów
    115
    Cytat Napisał Bukłak Zobacz post
    Propozycja o cenach średnich a tu 4 stronowe elaboraty o rzekomym zawyżaniu cen i jak tu ludziom utrudnić życie limitami.
    Tomi odniósł się do problemu nadmiaru eq ale nie skomentował samej propozycji z tematu...

    Pomysł utrzymania cen średnich dobry bo sam sprzedaje masę eq tylko nieregularnie - raz na x czasu jak się zbierze kilkadziesiąt tysięcy świetlików do wymiany - i widzę jaki absurd obecnie stanowią ceny średnie. Dlatego zacząłem sobie parę lat temu w excelu spisywać po jakich cenach ostatnio sprzedałem dane eq żeby wiedzieć za ile wystawić jak cena średnia zniknie albo absurdalnie się zmieni (bo przez rok sprzedane 3 sztuki z czego dwie po 1000 golda).
    Moje spostrzeżenia - ceny drastycznie są zaniżone i maleją, wystawiam zdolke czy eq w cenie która była średnia pół roku temu i po tyle sprzedawałem a dziś jest 3x niższa. I jeszcze mi ludzie spamują że kupią ale nie po "zawyżonej cenie"XD No sorry, to że średnia została zmanipulowana to nie znaczy że wartość przedmiotu spadła z dnia na dzień 3-krotnie. A koniec końców i tak kupują po mojej "zawyżonej" cenie. Wychodzi na to że jednak przedmiot był tyle warty skoro ktoś kupił.
    EQ poniżej 80 lvla jest kompletnie nieopłacalne w dropieniu a jak już mam zapasy z 10 lat to nie zamierzam ich rozdawać za pół-darmo. A nuż za 5 lat będę chciał zagrać nową postacią i się przyda
    I dlatego propozycja na tak - nie znikanie ceny średniej unormuje sytuację cenową i utrudni manipulację ceną w dół czy w górę pojedynczymi aukcjami.

    Co do "zmuszania" graczy do sprzedaży - wy chyba chcecie do reszty zabić resztki aktywności ludzi w tej grze. Konieczność sprzedaży eq za 2k u handlarza sprawi że:
    - Wszystkie minibossy poniżej 80 lvl stracą (i tak już znikomą) opłacalność.
    - Wszystkie aktywności poboczne sypiące śmieciowym eq - ryby, świetliki, zbieractwo, etc - staną się zbędne bo nieopłacalne. Teraz mogę siedzieć na świetlikach i gromadzić 1000 szt eq koszmarnego czy innego antracytowego. Od czasu do czasu uda się coś sprzedać za 20-30k i jakoś na tym wychodzę, aktywność dla cierpliwych. A jak będę to musiał od razu sprzedać u handlarza za 1000 golda to już bardziej opłaci się spalić te 10 energii na mobkach z urkaden i lepiej na tym wyjde (mając 80 lvl XD)
    Innymi słowy jakikolwiek limit eq zabije 90% aktywności pobocznych w grze i zmusi każdego nowego gracza do "pędzenia" do 80 lvl bo dopiero wtedy zacznie się sensowna gra. Trzeba było myśleć o limitach zanim wprowadzono milion aktywności na dropienie ton śmieciowego eq.

    Kocham gospodarkę MFO3, wprowadzanie na pałę miliarda sztuk eq, bossów, aktywności pobocznych. Następnie narzekanie na nadmiar eq i złota u graczy. No sorry, grając afk od czasu wprowadzenia Devos zarobiłem ze 100 milionów na świetlikach i pewnie drugie tyle w eq. Jakbym bił moby to pewnie zarobiłbym 2 razy tyle. Tylko dlaczego teraz mam być ukarany za brak planowania gry i wyprzedać połowę majątku za grosze.
    Jak wam serwery nie wyrabiają to wymyślcie sensowny sposób na pozbycie się nadmiaru eq:
    - SENSOWNE ceny skupu u handlarza. Nie 2000 na 60 lvlu tylko 20000. Wtedy mogę opchnąć wszystko co mam choćby dziś. Żeby wartość tego eq - czasu i energii poświęconej na jego zdobycia chociaż zbliżyła się do zarobku z mobków na podobnym lvlu. To mógłby być nawet sensowny sposób ustalania ceny eq u handlarza - porównujemy statyczny zarobek z 1 pkt. energii na mobku z danego lvl, sprawdzamy średnią ilość energii wymaganą do zdobycia danego eq i przeliczamy.
    - "przepalanie" śmieciowego eq u handlarza, wymianę na przedmioty rzemieślnicze, żetony, COKOLWIEK co mogłoby się ludziom przydać.
    - brak limitu czasu na targu na oferty. Wtedy wystawię swoje eq i może wisieć choćby rok, ludzie będą mieli okazję coś kupić bo obecnie jak mam co tydzień wystawiać 50 ofert na targu (i tracić na to energię) to zwyczajnie mi się nie chce. Ja mam złota po... i nic nie muszę sprzedawać. Zamiast zmuszać ludzi do pozbycia się eq powinno się ułatwić handel i zachęcić ich do wystawiania eq na targu.
    A koniec końców i tak kupują po mojej "zawyżonej" cenie. Wychodzi na to że jednak przedmiot był tyle warty skoro ktoś kupił.
    Pozwól, że zapytam: czy uważasz, że korona z jeziora +3 z bonem kierunkowym +8 pkt. w szybkość jest warta 600k?
    Bo idąc za Twoją logiką to jest. To czy ty stwierdzisz, że przedmiot jest tyle warty bo ktoś za niego tyle dał czy ja, że ta korona jest warta 600k bo tyle powinna być warta wychodzi na to samo. W obu przypadkach cena nie pokrywa się z wartością przedmiotu i stosujemy identyczną logikę tylko z dwóch różnych stron.
    Ja spokojnie mogę udowodnić, że ta korona powinna być obecnie warta 600k mimo, że jest warta może 40k. Czy ja twierdzę, że taka korona jest warta 600k, mimo że wiem, że powinna? Nie. Cena jaka powinna być w oparciu o teoretycznie idealną sytuację czy cena za empiryczną sprzedaż po mocno zawyżonej nie jest wyznacznikiem wartości przedmiotu.
    Przeraża mnie jak nie rozumiecie mechanizmów ekonomicznych, a mimo to chcecie dyskutować w tym wątku.

    A prostym rozwiązaniem przy limitowaniu plecaka jest wprowadzenie tymczasowego darmowego kowala. Przekujesz sobie wtedy te 1000 sztuk koszmarnego eq w 20 sztuk wykutego, które ma już szanse się zmieścić w plecaku. A jeśli się dalej nie zmieści to upchniesz na "bankach" już w takiej formie i będziesz regularnie wystawiał, żeby zrobić miejsce.

    Chciałabym ci również przypomnieć, że gdy szukałam antracytowych butów to wysłałam ci zapytanie na chatcie. Nie pamiętam już czy nie raczyłeś nawet odpowiedzieć czy odpowiedziałeś "nie", ale nie byłam w stanie od ciebie kupić. Bo po co się fatygować dla takich "śmieci"? 2 tygodnie zajęło mi znalezienie ich, bo nikomu się nie chciało przescrollować plecaka. Oczywiście kupiłam nie od osoby, która ma ich dziesiątki, tylko od osoby, która miała jedną parę.

    Dla mnie cudowny przykład na stwierdzenie, że plecaki faktycznie trzeba wam opróżnić. Gdyby twoje buty znalazły się rozdrobnione po całej Arkadii to znalazłabym co potrzebowałam w 2 dni, a nie w 2 tygodnie z bardzo pilnymi poszukiwaniami i klepaniem w chatcie handlu po 10 razy dziennie.

    Trzeba było myśleć o możliwej kompresji plecaka jak zaczynałeś chomikować.
    Tylko dlaczego teraz mam być ukarany za brak planowania gry i wyprzedać połowę majątku za grosze.
    Sam sobie bezwiednie odpowiedziałeś na pytanie - masz być "ukarany" za to, że nie planowałeś własnej gry. Ukarany zresztą to mocno naciągane określenie. Co najwyżej zmuszony do natychmiastowej poprawy zachowania. Dopiero jak z tym sobie nie poradzisz (bo nie chcesz, albo nie umiesz) to zostaniesz ukarany. Społeczność mfo nie zostanie ukarana przy okazji, bo i tak strata tych itemów z gry będzie dla nich bez znaczenia, jako że nie mają szansy uzyskać do nich dostępu.

    P.S Przyznaj się ile masz w plecaku błękitnych buław/włóczni z + , których nie byłam w stanie dostać w grze? (2 oferty sprzedaży +1 i +2 za 100k każda przez 2 tyg.)
    Dla mnie to jest po prostu żenujące. Narzekacie na ceny, brak popytu, a jak człowiek szuka po całej Arkadii przez 2 tygodnie to nie ma. A jak się coś jakimś cudem pojawi to wołacie astronomiczne kwoty. Po prostu z Wami nie ma innej opcji niż przymus. Miotłę trzeba było wprowadzić już dawno, dawno temu.

    Mam nadzieję, że Tomi przeczyta ten post, bo to cudowny przykład.
    Ostatnio edytowane przez Lauriel ; 03-03-2022 o 22:41

  10. #55
    Użytkownik Avatar DawidXD
    Dołączył
    28-12-2012
    Postów
    123
    Cytat Napisał Lauriel Zobacz post
    P.S Przyznaj się ile masz w plecaku błękitnych buław/włóczni z + , których nie byłam w stanie dostać w grze? (2 oferty sprzedaży +1 i +2 za 100k każda przez 2 tyg.)
    Dla mnie to jest po prostu żenujące. Narzekacie na ceny, brak popytu, a jak człowiek szuka po całej Arkadii przez 2 tygodnie to nie ma. A jak się coś jakimś cudem pojawi to wołacie astronomiczne kwoty. Po prostu z Wami nie ma innej opcji niż przymus. Miotłę trzeba było wprowadzić już dawno, dawno temu.
    No dobrze, pokazujesz to ze swojej perspektywy, że dla Ciebie to za dużo żeby tyle dać ale osoba która powiedzmy przez lata gry zdobywała to eq to ono wtedy miało większą wartość i po prostu może nie mieć ochoty sprzedać po dużo niższej niż kiedy to eq miało wartość w trakcie zdobycia. Po drugie problem jest taki że jest grupa ludzi którzy mają bardzo dużo złota i to też może trzymać wyższe ceny, no bo przecież mało jest nowych osób, zwykle grają Ci sami, a po trzecie to że z Twojej perspektywy cena jest nieadekwatna to z perspektywy sprzedającego cena jest i tak już zaniżona. Ten problem będzie zawsze że eq traci na wartości, ja rozumiem że możesz nie mieć złota bo w końcu wróciłaś po przerwie ale możesz też wesprzeć pracę administracji kupując MF, byłoby Tobie dużo łatwiej a zawsze zostaje opcja aby samemu sobie dropnąć. Pamiętaj nie musisz mieć najlepszego eq, chyba że to dla Ciebie zbytnie upokorzenie i nie możesz dalej grać jak nie uzyskasz odpowiedniego itemka i koniec kropka. Ja tą wypowiedzią chciałem Tobie zwrócić uwagę abyś nie oceniała wszystkiego tylko ze swojej perspektywy tylko spróbowała wczuć się chociażby w sytuację Bukłaka który mówił że dla niego to średnia jest zaniżona i nie sprzeda taniej bo nie, ma wystarczająco dużo złota i dla niego sprzedać coś bardzo tanio, czyli dla Ciebie w odpowiedniej wartości tego przedmiotu nie jest dla niego satysfakcjonujące. Musi przyjść albo wystawić na targ, stracić czas energię a nie dostanie satysfakcjonującej zapłaty.

    Można temu zaradzić w inny sposób na przykład wprowadzić związywanie eq jak w margonem, nie mówię że jest to dobry pomysł tylko że jedno z rozwiązań aby eq tak szybko nie traciło na wartości bo osobiście nie widzę tego aby ta "miotła" się sprawdziła, duża ilość małowartościowego eq na targu naprawdę nie polepszy sytuacji a po tygodniu wszystko u pociary wyląduje. Wątpię aby to zachęciło graczy do bicia i respienia minibossów na niskie przedziały poziomowe, ale mogę się mylić, chociaż mnie by to nie przekonało tak uczciwie mówiąc.

    Tyle z mojej strony dobranoc.

  11. #56
    Użytkownik
    Dołączył
    22-04-2011
    Postów
    370
    Lauriel przedmiot jest warty tyle ile ludzie za niego zapłacą. Koniec, kropka. Paliwo tydzień temu było warte 10 pln / litr bo był większy popyt niż podaż. Tak działa handel, nic na to nie poradzisz. Jeśli cena ci nie odpowiada to nie kupuj. Ja nie kupiłem i zatankowałem parę dni później w normalnej cenie.
    Chyba że podoba ci się komunistyczny model rodem z Korei czy Rosji gdzie wódz wchodzi do sklepu i nakazuje obniżyć ceny. Ale w tej grze póki co na szczęście istnieje wolny rynek bez głupich regulacji i dyktowania ludziom jak mają się dogadywać w handlu.

    Darmowy kowal to nie rozwiązanie, mi się nie chce wystawiać aukcji a mam się bawić kowalem? UPROSZCZENIE HANDLU - tego potrzebuje żeby pozbyć się ton eq którego nie mam siły nawet wystawiać na targ.

    Ja chciałbym cię poprosić o czytanie prezentacji zanim zaczniesz mi spamować na czacie, razem z 50 innymi graczami którzy 10 razy dziennie pytają się czy pomogę z minibossem do którego nawet nie mam dostępu bo jestem z fabułą miasto do tyłu. Piszecie na prywatny czat, prywatnej osoby mając gdzieś prezentację i dziwicie się że nie odpowiadam. Zwyczajnie spamujecie i żałuję że nie ma w tej grze permanentnego ignora bo dostałoby go 90% graczy.
    Ja ZAWSZE jestem afk, nie odpowiadam na czacie. Kiedyś wszystkich spamerów z automatu blokowałem ale już mi się nie chce. Masz sprawę, napisz wiadomość którą będę mógł odczytać jak znajdę czas. Tak jak dziś znalazłem czas na pisanie pierdół na martwym forum martwej gry
    Tylko konkretną wiadomość czego szukasz. Wtedy ci odpisze czy mam interesujące cię eq. Ale uprzedzam że czas na grę mam raz na miesiąc, uzbrój się w cierpliwość. Jakby tak oferty na targu mogły wisieć dłużej niż tydzień to wtedy problem by się rozwiązał bo całe moje eq byłoby na targu i nie musiałabyś spamować, szukać i pytać...

    Ja swoją grę doskonale planuje. Obliczyłem że świetliki były najbardziej opłacalną aktywnością w Devos biorąc pod uwagę zużycie energii. A nie jestem wróżką żeby przewidywać że x lat później nagle wprowadzą ustawę wywracającą wszystko do góry nogami.
    W normalnym świecie przedsiębiorcy planują swoje działania o obecne przepisy, bez wróżenia co miłościwie panujące głąby wymyślą za 5 lat.
    Normalnie czuje się jak przedsiębiorca w Polsce, powinienem przewidzieć zakładając 10 lat temu spółkę że jakiś czubek wymyśli nowy ład... to moja wina, nie rządu który nie ogarnia co robi przez 10 lat a potem próbuje to łatać kosztem przedsiębiorczych.

    Błękitnych buław i włóczni mam około 20, z plusem około 10 sztuk. "Moja" excelowa cena średnia za to eq +2 to około 30k. Na targu tego nie znajdziesz bo:
    Jak już znajdę czas żeby wystawiać eq na targu to wystawiam w kolejności od tego najdroższego. Błękitne śmieci są w kolejności do wystawieniu gdzieś na 8237 miejscu. Przez limity aukcji (mam kilkadziesiąt slotów) mogę wystawić ograniczoną ilość która po tygodniu zniknie. Zanim znajdę znowu czas na wystawienie eq to przybędzie mi 4237 świetlików i błękitne eq spadnie jeszcze dalej w kolejce.
    Ja chce sprzedać, ty chcesz kupić ale blokują mnie limity targowe i brak czasu/chęci do tracenia czasu w tej grze, jak rozwiązać ten impas?
    UPROŚCIĆ HANDEL
    1. Znieść limit czasu aukcji. Tak żebym nie marnował czasu i energii na 30 krotne wystawianie tego samego. Niech sobie wisi 10 lat oferta (ewentualnie ustawić limit czasu na rok a nie tydzień, przy tempie rozwoju tej gry to i tak niewiele).
    2. Znieść limit ilości aukcji. Dostaje nowe eq, na bieżąco wrzucam na targ. Nawet jak komuś cena nie odpowiada a oferta wisi rok to może się odezwać i wtedy możemy negocjować. Ty nie musisz spamować i pytać graczy o eq, ja nie muszę przeglądać plecaka bo wszystko wisi na targu i każdy widzi co mam na sprzedaż.
    Jeśli problemem jest że gra na tym straci bo dodatkowe sloty to usługa premium to wprowadźcie w końcu ten mityczny legendarny pakiet VIP z taką możliwością, chętnie zainwestuje PLN w takie możliwości automatyzacji handlu.
    3. Przy okazji niech ta cena średnia nie znika... bawienie się excelem przy gierce przeglądarkowej nie zachęca do gry, alternatywa bez excela to zgadywanie cen przy braku ceny średniej.

    PS.
    Nie lubię dyskusji w których wyjeżdża się "ad personam" i przykro mi to pisać. Masz niesamowicie toksyczny charakter, wszystkich prowokujesz arogancją i wręcz absurdalną retoryką. KAŻDA twoja wypowiedź jest tak dyplomatyczna jak działania Putina na Ukrainie.

    BTW
    Cytat Napisał Lauriel
    Ukarany zresztą to mocno naciągane określenie. Co najwyżej zmuszony do natychmiastowej poprawy zachowania. Dopiero jak z tym sobie nie poradzisz (bo nie chcesz, albo nie umiesz) to zostaniesz ukarany.
    Matko jedyna, nie jesteś jakąś krewną / potomkiem Karola Marksa?
    Przeraża mnie że ludzie w czasach współczesnych używają jeszcze takiego rozumowania. Przedsiębiorca któremu zwiększymy opodatkowanie 3 krotnie i rekwirujemy połowę majątku nie jest karany. On zostaje co najwyżej zmuszony do natychmiastowej poprawy i podzielenia się zyskiem z resztą. A jak sobie przedsiębiorca nie poradzi to mu się zamknie "bieda firmę", jego wina że nie jest w stanie oddawać 90% zysków i się utrzymać na rynku. A tak w ogóle precz z parszywymi kapitalistami i wrogami ludu, tfu.

    Przepraszam wszystkich za ten wylew ale doznałem Déjà vu z najgorszych czasów komuny.

    - - - - - - - - - -

    Cytat Napisał DawidXD
    Ja tą wypowiedzią chciałem Tobie zwrócić uwagę abyś nie oceniała wszystkiego tylko ze swojej perspektywy tylko spróbowała wczuć się chociażby w sytuację Bukłaka który mówił że dla niego to średnia jest zaniżona i nie sprzeda taniej bo nie, ma wystarczająco dużo złota i dla niego sprzedać coś bardzo tanio, czyli dla Ciebie w odpowiedniej wartości tego przedmiotu nie jest dla niego satysfakcjonujące. Musi przyjść albo wystawić na targ, stracić czas energię a nie dostanie satysfakcjonującej zapłaty.
    Chciałbym tylko wtrącić że to nie tak że moja cena sprzed x czasu jest świętym wyznacznikiem i nie opuszczę ani grosza "bo nie".
    Mam zasadę że jak przedmiot wisi na targu 7 dni i się nie sprzeda to następnym razem wystawiam go w cenie o x% niższej. Zgodnie z zasadą - nie ma popytu więc muszę obniżyć cenę.
    Rzecz w tym że przez znikającą cenę średnią istnieje możliwość olbrzymiej manipulacji w ciągu pół roku cena zdolności spada o 70%, nie z winy braku popytu tylko z powodu manipulacji ceną średnią.
    I później nowi gracze mi zarzucają że wystawiam strasznie drogo bo cena średnia... Ja się po prostu "dymać" nie pozwalam.
    Nie zależy mi na kolejnych milionach, rozdałem sporo złota i eq po kosztach. Wystawiam eq na targ tylko dlatego że chce się pozbyć bałaganu z plecaka i puścić to nieużywane eq w obieg. Ale robię to z własnej woli a nie dlatego że ktoś mi kazał albo mnie zmanipulował.

  12. #57
    Ogólnie temat widzę zrobił o tyle dobrego, bo trochę tego eq na low lv się pojawiło.

  13. #58
    No i bardzo dobrze średnie ceny są bez sensu Item +3 nie jest równy itemowi +3

    Ile razy początkujący grać powołując się na średnią cenę sprzedał Item 20razy taniej niż powinien ? Dużo

    Jak już wprowadzić coś takiego to dodać jaki bon ma Item

    Np banicki pas +3 w szczęście średnia 150k
    Banicki pas +3 e speed średnia 750k

  14. #59
    Użytkownik
    Dołączył
    22-04-2011
    Postów
    370
    Ceny średnie nie są idealne bo tak jak mówisz przy plusach trzeba uwzględniać jeszcze bon ale lepsze to niż nic. Skąd początkujący gracz ma znać cenę? Zapyta innego gracza to go można oszukać. Zapyta na forum to dostanie rozrzut rzędu 500k do 3kk (przykład z dzisiaj).
    Mając cenę średnią przynajmniej zna rząd wielkości i nie sprzeda itemu wartego 3kk za 20k.

  15. #60
    Użytkownik Avatar Majkel
    Dołączył
    28-05-2016
    Postów
    37
    Cytat Napisał Bukłak Zobacz post
    Ceny średnie nie są idealne bo tak jak mówisz przy plusach trzeba uwzględniać jeszcze bon ale lepsze to niż nic. Skąd początkujący gracz ma znać cenę? Zapyta innego gracza to go można oszukać. Zapyta na forum to dostanie rozrzut rzędu 500k do 3kk (przykład z dzisiaj).
    Mając cenę średnią przynajmniej zna rząd wielkości i nie sprzeda itemu wartego 3kk za 20k.
    Oj ten rząd wielkości to nie zawsze akurat. Spotkałem się niejednokrotnie z sytuacją, że low lvl sprzedawali np. czyste gryfie peleryny za śmieszne grosze. Dlatego średnia powinna albo nie znikać wogóle albo nie powinno jej być wcale
    Proste jak...

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •