Trujący Pocisk ma większą bazową szansę nałożenia statusu.
MP i szczęście to nie są te kontrastujące statystyki. Szczęście dla woja, speed i magatak dla maga, nie MP. MP jest może o 10-15 punktów większe niż u woja.
Trujący Pocisk ma większą bazową szansę nałożenia statusu.
MP i szczęście to nie są te kontrastujące statystyki. Szczęście dla woja, speed i magatak dla maga, nie MP. MP jest może o 10-15 punktów większe niż u woja.
Woj na 50 lvlu ma średnio pewnie koło 100 szczęścia bazowo (+/- 10). Mag ma tego szczęścia 35 (+/- 10). Moim zdaniem to odgrywa sporą rolę . Pomijając fakt, że nie mamy żadnego skilla atakującego ze 100% celnością, a wój chybia jakoś średnio (nie poparte żadnymi statystykami) raz na 5 użyć zdolności. Too hax.
Bididididid!
A co mają magowie w zamian?
Najpierw zacznijmy od tego nieszczęsnego szczęścia. w eq czy tego mag chce czy nie chce, będzie conajmniej 45 lucka, czyli razem 80 szczęścia u maga. Jeżeli woj pójdzie też drogą "bez itemków Garudy" - mamy około 145/80 (oczywiście, mag jak trafi na jakieś plusy to ma tym wiecej tego lucka. Najlepszy możliwy (full def) Pasek Orka +4 ma co najmniej 50 lucka,a dla maga każdy punkt lucka daje 2 razy większy zysk niż punkt dodany przez woja), więc około 1,85 - przy tym założenie braku plusów.
Czyli mamy trochę krytyków, niezniszczalną celność, często siadające statusy (w większości zależą od odporności!!!!), i niezbyt częste otrzymywanie z tychże.
Teraz z pkt. widzenia maga. Na tym szczęściu zyskał... 65 pkt! sporo.
Wojownik ma na 50 lv od 100 do 150 ataku (zależy jaki się trafi). Speeda gdzieś koło 90-100, mana 35, hp około 100, razem ze 100 szczęścia i obronkami po 40 mamy w pełni możliwy rozkład statystyk.
Mag ma też koło 100 HP i obronki też pewnie coś koło tego co woj , może więcej. Lucka, jak pisałeś 35, many powinien mieć (jeżeli nosi Rózgę Gothar) około 60, w zależności od plusa różdżki. Razem jest rozdane 225 pkt. , zostało 265 na rozdysponowanie między atak i speed. w praktyce uzyskujemy koło 150 ataku mag. i 135 speeda, więc mag wychodzi na mini-przewagę ataku i przewagę speeda.
Do czego to zmierza - Mag dzięki atrybutom i braku musu dawania w szczęście zazwyczaj uzyskuje lepszy atak niż woj, do tego często ma też więcej szybkości. Powstaje więc konfrontacja hit+speed vs szczęście. Sam uznaj co lepsze.
Jaki wojownik z topki ma 100lucka w bazie? Jak mi wiadomo tylko jeden ma taką ilość - większą nawet, reszta jedzie na poziomie 60-70. Różnica MP to średnio 15.
Więc mag daje 15pkt w MP, woj w lucka i zostaje różnicy tak naprawde max. 10pkt. Są jeszcze takie wyjątki, że używają czepka garudy, dzięki czemu lucka w bazie mają tyle co mag. Poza tym wojownik dzięki broni może zminimalizować atak. Zakładając, że wojownik posiada broń 520 obrażeń, a mag zaklęcia 493. To przy różnicy atrów tej samej(np. ja 25%, przeciwnik 5%) to prawie 10pkt ataku
Ostatnio edytowane przez Pirrat ; 18-05-2013 o 23:22
a ja mam 65 huhehue
A ja dziękuje za propozycje uzależnienia nadawania statusów jedynie od statów eq Z takimi pomysłami możesz usprawnić co najwyżej swoje przerzucanie gnoju
Z tego co mi wiadomo, każda profesja dostaje taką samą ilość statystyk do rozdania, jak je rozda to sprawa indywidualna, zależna od wybranego stylu gry, więc jeśli masz mało szczęścia to musiałeś gdzieś upchać te punkty, coś za coś, wszystkiego mieć nie można.
Obie profesje dodają we wszystkie statystyki, nie tylko w HP, obrony i szybkość. Bazowo większość graczy rozdaje identycznie jedynie hp i obrony, natomiast w większości przypadków domeną maga jest szybkość a wojownika szczęście.
Mag nie ma skilla ze 100% celności ale czarami zawsze ma 100% trafienia, woj zwykłym atakiem nie ma 100% a jedyna 100% trafiająca zdolność to pewny cios, więc inwestuje w szczęście. Tak jak mag powinien mieć więcej szybkości aby nadrobić uzupełnianie many tak woj powinien mieć więcej szczęścia aby trafiać w przeciwnika. Poza tym musaraj również wysunął dobre argumenty. Brak szczęścia przy zdolnościach jest rekompensowany ich większą skutecznością bazową dla magów.
Także jeśli masz mało szczęścia to w coś musiałeś te punkty władować, w co to już Twoja sprawa. Jak Ci tak bardzo gra magiem przeszkadza i jest on taki ble i słabszy to zmień sobie profesje na woja.
No i gratuluje porównywania MP ze szczęściem, widać kto tu jest ograniczony
Ostatnio edytowane przez Oikea Hetki ; 18-05-2013 o 23:26
Właśnie, że nie. Wojownicy mają włócznię gothar i buty gothar przez co ujemna celność się niweluje, a jeszcze lepiej jak ma dodatkowy bonus w eq. Dzięki temu nierzadko się zdarza, że to wojownik ma więcej speeda, albo zabiera jednym atakiem połowę życia. Mag nie ma wtedy praktycznie szans, bo skuteczne użycie odbicia graniczy z cudem - ciągle musi się leczyć, dostaje masę negatywnych statusów, w końcu zbraknie many i tyle z walki. Odbicie nie zawsze też zabije, więc przegrana jest z góry przesądzona poprzez szybkie stopnienie zapasów leczenia.przypadków domeną maga jest szybkość a wojownika szczęście
Masz rację. Mag zyskuje 65 pkt na szczęściu, traci jakieś 30 na MP, zostaje mu 35, ale powiedzmy, że 40 nawet. Co daje po 20 szybkości i ataku więcej. 20 ataku to nie tak duża przewaga, a 20 speeda w kontekście walki, da nam ile dubli? 1? 2? Ta przewaga nie jest aż tak widoczna. Natomiast jeżeli na 13 użyć zdolności (3x trujka, 3x drenaż, 2x pechowa, 2x paraliż, 3x oslepiajacy) trafiamy 4-6 (zadając dmg) i nakładamy powiedzmy 6 statusów (na 14) no to proszę. Wolę bić po 30 mniej na atak i mieć jednego dubla mniej, a zwiększyć celnośc zdolności do takiego poziomu jak woj.Do czego to zmierza - Mag dzięki atrybutom i braku musu dawania w szczęście zazwyczaj uzyskuje lepszy atak niż woj, do tego często ma też więcej szybkości. Powstaje więc konfrontacja hit+speed vs szczęście. Sam uznaj co lepsze.
Ostatnio edytowane przez Krycha ; 19-05-2013 o 00:13
Bididididid!
woja który ma dużo szczęścia zupełnie sie nie opłaca statusami bić. np. kto używa pechowej na wojownika? dużo mp zżera, korzyści prawie żadnych, bo co z klątwy jak zazwyczaj jest multum miksów do leczenia. mag może wyciągnąć szczęście z eq, ubrać rógę mnicha na uniki i patrzeć jak sfrustrowany woj chyba co 3 turę. oczywiście ubiór na unikera sprawdza sie z zaskoczenia, bo później rękawice są grane Każda profesja ma wady i zalety.
i właśnie z tej expię woja żeby zobaczyć jak wielka jest różnica na wysokich lvlach. bo póki co, do 36 który tam mam największym problemem dla mnie są duble przeciwnika (maga) ale rekompensują to świetne bronie z masą właściwości;]