Zobacz wyniki ankiety: Czy chcesz dodania expowiska i globala do Eventa Walentynkowego?

Głosujących
80. Nie możesz głosować w tej sondzie
  • Tak, sądzę że to uatrakcyjni eventa i sprawi że ten będzie znacznie ciekawszy.

    56 70.00%
  • Nie, powołując się na własny merytoryczny i rozsądny post w tym temacie sądzę że to zły pomysł

    24 30.00%
Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 31 do 32 z 32

Temat: Walentynki

  1. #31
    Cytat Napisał DEWASTATOR Leon Full Zobacz post
    I chyba tylko tyle wystarczy z posta Miserisa. W sensie mógłbym mu odpowiedzieć na to wyżej, ale to byłyby w sumie bezcelowe przepychanki słowne (chyba że ci bardzo zależy na tej odpowiedzi, to mimo wszystko odpowiem). Teza tam jest jasna - nie ma argumentów za wprowadzeniem eventa Walentynkowego. To do niej się odniosę. Gość chce ode mnie argumentów za wprowadzeniem eventa Walentynkowego. No to jedziemy.

    1. Niedobór rozrywki wśród części graczy - cel rozrywkowy: Cel rozrywkowy to najbardziej oczywista rzecz, po co się tworzy w ogóle nowe rzeczy? Po co zaproponowali Wielkanoc w 2015? Po co proponowano zmiany w evencie Świątecznym? Po co jakieś update? Po co istnieje w ogóle taka gra jak My Fantasy Online i po co istnieje jakiśtam internet, telewizja itp? Rozrywka. Gracze cierpią z jakiegoś powodu na niedobór rozrywki w MFO w evencie walentynkowym. I wiem co powiesz - nie muszą grać w MFO, nie muszą korzystać z eventa, jest masa rzeczy do robienia na tym evencie. No fajnie, ale żeby o tym gadać musimy cofnąć się do pytania - czemu służą eventy w różnych grach i ogólnie. A służą temu by w klimacie danej gry spędzić jakąś okazję i ew. okoliczne dni. Najważniejsza w nich jest dobra zabawa. A czy zawsze jest spełniony warunek dobrej zabawy? Nie dla wszystkich. Część graczy bawi się dobrze przez to że mają te śluby, instancje i tak dalej. Reszta oczekuje expowiska i globala. Bo to dla nich jest realny event, dobra zabawa. Bo na tym się nie nudzi. Bez tego dla nich event jest niekompletny. I będzie zawsze dla jakiejś grupy graczy. Można to łatwo naprawić, dając te expowiska i globala, nie ma żadnych przeciwwskazań do tego. I potencjalny kontrargument: Dla jakiejś grupy graczy ta gra będzie niekompletna bez annihilatorów, pornografii w MFO itp, - fajnie, ale to nie jest absurdalny i nierealny pomysł w przeciwieństwie do tamtych, za to bardzo oczekiwany przez jakąś grupę graczy. Im będzie tego brakowało niezależnie od tego czy mogą wyjść z MFO czy nie.
    2. Trudności niektórych graczy w spędzaniu eventu - cel naprawczy A. Cel naprawczy, czyli naprawienie tego że jakaś określona grupa graczy chce korzystać z tego eventa mimo wszystko i wykorzystać go w jak największym stopniu, ale narzeka na nudę przez 10h. I powiesz: mogą wyjść z gry. No fajnie, ale są grupą, która CHCE wykorzystać eventa. No to niech nie płaczą o to że się nudzą jak chcą wykorzystać eventa - a może chcą po prostu poprawy swojego stanu. Grupa ludzi która chce korzystać z eventa w dużym stopniu obrywa tylko za to że są tą grupą. Oczywiście możnaby to zmienić dodając expowisko i globala, nie ma ku temu przeciwwskazań. Nie myśl o annihilatorach i innych absurdach. Po dodaniu byłoby łatwiej na pewno grać im w eventa.
    3. Uznaniowy global - cel naprawczy B (global only). Tutaj argument dotyczy tylko globala, ale cel naprawczy w globalu jest naprawdę mega istotny dla kolejnej grupy graczy, globalopogromców. Oczywiście tego nie zrozumiesz, nie jesteś globalopogromcą. Ale tutaj istotne jest to że global (czyli torty) jest mega uznaniowy, losowy, zależnych od czynniku ludzkiego w aż dwóch aspektach. Jest to mega irytujące dla wszystkich globalopogromców. Utrudnia to polowanie na nie. Gdyby pojawił się normalny global, nie byłoby tego problemu, bo globalopogromcy znaleźli by sobie nową, niezależną od tamtych czynników rozgrywkę.

    To są takie 3 argumenty. I być może za chwilę powiesz że to nie są dobre argumenty, bo nikt ci grać nie każe. W ten sposób jednak można zanegować każdą propozycję jakichkolwiek rozszerzeń. Nastawienie graczy o których wspomniałem nie zmieni się. Chcą poprawy swojego stanu, a nie przestania grać. Mogą to otrzymać albo nie. Nie ma jednak realnych przeciwwskazań do tego aby nie dostali poprawy swojego stanu. Chyba że jakieś są, czekam.



    Dobra, tutaj mamy argument ,,nie chce mi się" - więc reszcie graczy też nie ma prawa się chcieć. Kolejny raz można zanegować dosłownie wszystko i nic - bo mogłoby ci się nie chcieć zrobić update Amaterasu. Mogłoby się nie chcieć zrobić jakiegoś wątku w grze, questu z Zakapturzonym. Ale Leon, to jest cały rok! No to ograniczając się do eventów - mogłoby ci się nie chcieć robić Grobowca w Halloween, mogłoby ci się nie chcieć robić eventu Wielkanocnego, eventa Bożonarodzeniowego i wielu innych rzeczy w tej grze. A co do poczucia straty - ważniejsze od niego jest jednak to aby jak najwięcej osób miało coś dla siebie, a nie tylko niektórzy, aby inni nie mieli poczucia straty.

    A z dwojga złego brak rozrywki może bardziej zniechęcać do gry, niż jej nadmiar, szczególnie że nie byłoby jej aż tak mega dużo. A potrzebuje jej parę określonych grup ludzi, jedne większe, inne mniejsze. Może też być odwrotnie, wprowadzenie tych zmian zachęcić kogoś do gry.
    Na tą chwile najważniejsza jest Nordia a event walentynkowy jest przynajmniej dla mnie tylko dla wzięcia ślubu po to żeby dostać prezenty w których jest szansa na 50MF oraz na Instancje w którym mamy szanse zdobyć unikat na dany poziom postaci.
    Nie widzę sensu robienia globala oraz expowiska skoro szanse na unikat i tak mamy.

  2. #32
    Użytkownik Avatar Clover
    Dołączył
    15-04-2011
    Postów
    4,032
    Cytat Napisał DEWASTATOR Leon Full Zobacz post
    I chyba tylko tyle wystarczy z posta Miserisa. W sensie mógłbym mu odpowiedzieć na to wyżej, ale to byłyby w sumie bezcelowe przepychanki słowne (chyba że ci bardzo zależy na tej odpowiedzi, to mimo wszystko odpowiem). Teza tam jest jasna - nie ma argumentów za wprowadzeniem eventa Walentynkowego. To do niej się odniosę. Gość chce ode mnie argumentów za wprowadzeniem eventa Walentynkowego. No to jedziemy.

    1. Niedobór rozrywki wśród części graczy - cel rozrywkowy: Cel rozrywkowy to najbardziej oczywista rzecz, po co się tworzy w ogóle nowe rzeczy? Po co zaproponowali Wielkanoc w 2015? Po co proponowano zmiany w evencie Świątecznym? Po co jakieś update? Po co istnieje w ogóle taka gra jak My Fantasy Online i po co istnieje jakiśtam internet, telewizja itp? Rozrywka. Gracze cierpią z jakiegoś powodu na niedobór rozrywki w MFO w evencie walentynkowym. I wiem co powiesz - nie muszą grać w MFO, nie muszą korzystać z eventa, jest masa rzeczy do robienia na tym evencie. No fajnie, ale żeby o tym gadać musimy cofnąć się do pytania - czemu służą eventy w różnych grach i ogólnie. A służą temu by w klimacie danej gry spędzić jakąś okazję i ew. okoliczne dni. Najważniejsza w nich jest dobra zabawa. A czy zawsze jest spełniony warunek dobrej zabawy? Nie dla wszystkich. Część graczy bawi się dobrze przez to że mają te śluby, instancje i tak dalej. Reszta oczekuje expowiska i globala. Bo to dla nich jest realny event, dobra zabawa. Bo na tym się nie nudzi. Bez tego dla nich event jest niekompletny. I będzie zawsze dla jakiejś grupy graczy. Można to łatwo naprawić, dając te expowiska i globala, nie ma żadnych przeciwwskazań do tego. I potencjalny kontrargument: Dla jakiejś grupy graczy ta gra będzie niekompletna bez annihilatorów, pornografii w MFO itp, - fajnie, ale to nie jest absurdalny i nierealny pomysł w przeciwieństwie do tamtych, za to bardzo oczekiwany przez jakąś grupę graczy. Im będzie tego brakowało niezależnie od tego czy mogą wyjść z MFO czy nie.
    2. Trudności niektórych graczy w spędzaniu eventu - cel naprawczy A. Cel naprawczy, czyli naprawienie tego że jakaś określona grupa graczy chce korzystać z tego eventa mimo wszystko i wykorzystać go w jak największym stopniu, ale narzeka na nudę przez 10h. I powiesz: mogą wyjść z gry. No fajnie, ale są grupą, która CHCE wykorzystać eventa. No to niech nie płaczą o to że się nudzą jak chcą wykorzystać eventa - a może chcą po prostu poprawy swojego stanu. Grupa ludzi która chce korzystać z eventa w dużym stopniu obrywa tylko za to że są tą grupą. Oczywiście możnaby to zmienić dodając expowisko i globala, nie ma ku temu przeciwwskazań. Nie myśl o annihilatorach i innych absurdach. Po dodaniu byłoby łatwiej na pewno grać im w eventa.
    3. Uznaniowy global - cel naprawczy B (global only). Tutaj argument dotyczy tylko globala, ale cel naprawczy w globalu jest naprawdę mega istotny dla kolejnej grupy graczy, globalopogromców. Oczywiście tego nie zrozumiesz, nie jesteś globalopogromcą. Ale tutaj istotne jest to że global (czyli torty) jest mega uznaniowy, losowy, zależnych od czynniku ludzkiego w aż dwóch aspektach. Jest to mega irytujące dla wszystkich globalopogromców. Utrudnia to polowanie na nie. Gdyby pojawił się normalny global, nie byłoby tego problemu, bo globalopogromcy znaleźli by sobie nową, niezależną od tamtych czynników rozgrywkę.

    To są takie 3 argumenty. I być może za chwilę powiesz że to nie są dobre argumenty, bo nikt ci grać nie każe. W ten sposób jednak można zanegować każdą propozycję jakichkolwiek rozszerzeń. Nastawienie graczy o których wspomniałem nie zmieni się. Chcą poprawy swojego stanu, a nie przestania grać. Mogą to otrzymać albo nie. Nie ma jednak realnych przeciwwskazań do tego aby nie dostali poprawy swojego stanu. Chyba że jakieś są, czekam.



    Dobra, tutaj mamy argument ,,nie chce mi się" - więc reszcie graczy też nie ma prawa się chcieć. Kolejny raz można zanegować dosłownie wszystko i nic - bo mogłoby ci się nie chcieć zrobić update Amaterasu. Mogłoby się nie chcieć zrobić jakiegoś wątku w grze, questu z Zakapturzonym. Ale Leon, to jest cały rok! No to ograniczając się do eventów - mogłoby ci się nie chcieć robić Grobowca w Halloween, mogłoby ci się nie chcieć robić eventu Wielkanocnego, eventa Bożonarodzeniowego i wielu innych rzeczy w tej grze. A co do poczucia straty - ważniejsze od niego jest jednak to aby jak najwięcej osób miało coś dla siebie, a nie tylko niektórzy, aby inni nie mieli poczucia straty.

    A z dwojga złego brak rozrywki może bardziej zniechęcać do gry, niż jej nadmiar, szczególnie że nie byłoby jej aż tak mega dużo. A potrzebuje jej parę określonych grup ludzi, jedne większe, inne mniejsze. Może też być odwrotnie, wprowadzenie tych zmian zachęcić kogoś do gry.
    Bardzo ładnie ugrupowałeś argumenty, aż reputa ci dam za to, nie jest to już taki chaotyczny płacz, także można porozmawiać.

    1. No dobra, rozrywka. Jednakże to jest ogólny argument, dla każdego rozrywką jest coś innego. Jeden gracz bawi się na expowisku, inny na globalu, a inny na ślubie. My, trzeci rodzaj graczy, mamy naszą zabawę w walentynki, tak, jak wy macie zabawę w wielkanoc, halloween, czy teraz. Nigdy nie dogodzisz wszystkim, wy macie swoje rozległe eventy, na których macie swoje rozrywki, a my nasz mały, spokojny event, który jest taki raz do roku, specyficzny. I nie, nie proponuję dodania ślubów na każdym evencie, bo my się nudzimy, tak więc i ciebie proszę o nie ruszanie NASZEGO eventu. Moim zdaniem każdy event powinien opierać się na czymś innym, obecnie wszystkie eventy oprócz walentynek są zbyt podobne. Jeśli będziesz odpowiadał na ten argument, to proszę, nie odpowiadaj twoim drugim argumentem, bo na niego odpowiem pod spodem.

    2. Ależ to jest głupie podejście moim zdaniem. Robienie czegoś, co cię męczy, tylko dlatego, że możesz, to musisz. Jeśli jakiś gracz ma taki problem z oderwaniem się od gry, to (i nie mówię tego złośliwie) powinien się leczyć, bo to jest uzależnienie. Jak już wspomniałeś w pierwszym punkcie, po co są gry, eventy itp? Żeby bawić. Jeśli coś cię nie bawi, to unikaj tego, to jest zdrowe podejście. Powtórzę się: To nie jest tak, że każdy event TRZEBA grać. Jak ci się podoba, to grasz, jak nie, to grasz w to, co lubisz. No a jeśli chcesz korzystać z eventu, mimo tego, że cię wnerwia, to ja ci nic na to nie poradzę. Zawsze możesz traktować to tak, jakby eventu nie było wcale. I serio nie jest to przytyk, tylko dobra praktyka, sam tak robię.

    3. Cóż. Dla mnie tort to nie global. Dla mnie tort to taka plantacja dyń, tylko w innym wydaniu. Dla ciebie tort jest globalem, dla kogoś innego nie. Tutaj już jest kwestia osobistego podejścia, więc tu nie ma co się kłócić na argumenty, bo jedna strona drugiej nie zrozumie. Pomyśl jednak tak: Co by było, gdyby tortów wcale nie było? Wtedy kwestia byłaby na poziomie: czy global jest potrzebny? Moim zdaniem nie każdy event potrzebuje polowania na globala. Jest to taka sama kwestia, jak w przypadku nr.1 moim zdaniem.

    4. Post musaraja nie mówił "nie chce mi się", tylko "męczy mnie expienie cały dzień", co jest porównywalne z twoim argumentem "męczy mnie stanie cały dzień". Ciebie denerwuje fakt, że siedzisz w grze i czekasz na event, jego, że siedzi w grze by skorzystać z eventu, przez co nie może zrobić czegoś poza grą. Argument na tym samym poziomie, tylko w przeciwnym kierunku.

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •