A więc chodzi o to, by W.Kurczam sam nie atakował (może nawet uciekał o min. 1 pole od naszej postaci). Obecnie jak ktoś wzywa nas przez SOS to praktycznie nie można mu pomóc mając swojego ptaszka zrespionego. Podobna sytuacja była kiedyś z jaszczurem - po moich wielu interwencjach zostało to zmienione. Zapewne dotyczy to także kilku innych minibossów, należałoby to sprawdzić.