Różdżki mają tendencję do nakładania negatywnych statusów na przeciwnika, ja bym dodał jakąś szansę na nałożenie pozytywnego na używającego. Wojowie mają np. nakładaną pomyślność albo przyspieszenie.
A ja bym kompletnie nic nie zmieniał co do broni.
A według mnie to robi się coraz większe szambo ... bo kilka graczy co sobie nie radza z niczym jęczą miesiacami ... ażwejda jakies zmiany tylko upierdliwe dla reszty a ci gracze przestaj grac
Czyli po prostu czas zmienić profesje na woja w zasadzie do niej wrócić xd. Bo te zmiany są dla mnie głupie i bezsensowne ( jak dla większości jak wiedzę )
Chodzi o te rózgi bo reszta jest okej
Jeżeli te różdżki zostaną osłabione (w sumie zlikwidowane, bo nikt ich nie będzie używał) to w MFO3 będzie istniała jedna profesja, bo tamta się zapadnie. Więc ja bym nic nie zmieniał w Różdżkach. No chyba, że wejdą te nienormalne zmiany dla woja, to wtedy trzeba by było je ulepszyć..
Dlaczego w zapowiedziach ,,krola gory'' Nazwa była: Król Góry. W temacie dot. bety nazwa jest: Krół Góry... ja widzę różnice...
no dobra, ale jeśli mag będzie miał do wyboru pomiędzy pozytywnymi, a negatywnymi, to będzie za mocny, bo teraz wojownik może użyć 2 negatywnych, o ile nie ma nabitego toporu, a mag może mieć nabite dowolne atry. Dlatego uważam, że jeśli mag ma dostać pozytywne, to woj więcej negatywnych, ew. niech mag straci jakieś negatywne.