Poza tym jak osoby pod fabułę, nie chcą być zaatakowane, istnieje możliwość wykupienia sobie ochrony (prota)
Poza tym jak osoby pod fabułę, nie chcą być zaatakowane, istnieje możliwość wykupienia sobie ochrony (prota)
Dobra jest opcja poddania się... Super
Traci się X golda... Super
Zabawicie się niesamowicie kompletując profil przez tą minutę... Może nawet raz uderzycie... Super
Gracz sobie zmarnuje 5 eny na teleport... Super
WSPANIAŁE PVP... Nic tylko promować. To dopiero paraolimpiada. Nie dość że gracze pvp nie zyskają zabawy, to jeszcze gracze pve się będą irytować.
Czy naprawdę najlepsza zabawa w pvp musi polecać na złapaniu kogoś nieprzygotowanego i odesłanie go przez poddanie się do miasta? Naprawdę was takie "wyzwania" kręcą? Mi by było wstyd.
To nie jest "coś się dzieje" to jest uwypuklenie wszystkiego co pvp najgorsze. Czyli tego że osoby które się parają pvp muszą łapać jak najsłabszych żeby wygrać, bo w wśród równych nie ma zabawy, bo można przegrać.
A jak komuś nie pasuje to niech sobie kupi prota lub zmieni grę... Wspaniale egoistyczne podejście. Każdy w grze robi to co lubi i nie ma sensu ZMUSZANIE kogoś do walki lub poddania się, bo Komuś się nudzi.
Dalej na większości mapek można łapać graczy. Jeżeli ktoś siedzi na niebójkowej na słabym dropie to widocznie bardzo mu przeszkadza walka. Nie wiem w czym macie problem. Chyba w tym że lepiej złapać niski lev bo się nie przegra, a taki "równy" może wam przez przypadek nakopać.
Ostatnio edytowane przez NieZabijajMnie ; 27-04-2016 o 18:50
Wydaje mi się że osoby zainteresowane głównie bójkami nie walczą zbytnio pvp, to jest jakby inna grupa, z innymi potrzebami
Spokojnie, od jednej bójki się nie umiera, poza tym jest takie coś jak ''ochrona''.
Ale żeby gracze pod fabułę czuli się komfortowo powinny być mapki gdzie się nie da atakować, np. przy bossach (Tych obowiązkowych) I powinny przy nich być małe ekspowiska gdzie nie da się atakować.
Właśnie, to nie jest za bardzo ani pvp, ani pve, nie chodzi o nowe wyzwania, czy zysk "materialny", ale bardziej o napawanie się emocjami jakie potrafi wywołać bójka, luźne pogadanki temu towarzyszące i o prezentację swoich wpływów/znajomości(po staremu wiekowcy, czy jak ich tam nazwać).
Z mojego punktu widzenia można usunąć te limity, ale tak na prawdę nie są to żadne rygorystyczne ograniczenia. Usuwa to tylko skrajnie nieuczciwe walki.
Dlatego prosiłbym o wyjaśnienie mi gdzie tak na prawdę leży problem? Chodzi o to, że nie macie kogo atakować bo tak mało osób jest mieszczących się w tym limicie? Czy, że nie macie zamiaru atakować kogoś z kim możecie przegrać? Czy o coś innego?
Większym problemem w bójkach jest ta zasada przy walkach rankingowych:Na niższych lvlach nie ma takiego skupisk graczy, żeby dowolnie przebierać w przeciwnikach i krzywdzące dla pvp są sytuacje, gdy atakując gracza z lvlem o jeden niższym od naszego my narażamy się na stratę ranku nie mogąc nic zyskać.nasz poziom nie może być wyższy niż gracza broniącego się.
No i też ciągle oczekujemy na rozbudowę drużyn i jakieś atrakcje związane z rywalizacją tvt.
Tu też pojawiały się ciekawe pomysły co teoretycznie mogą rozruszać bójkowanie: https://forum.mfo3.pl/showthread.php...l=1#post220264
Ostatnio edytowane przez Jeahok ; 27-04-2016 o 20:00
Raczej jak limitu nie usuną, to niech chociaż niech zwiększą przedział poziomów do ataku.
Chodzi o to że 50% 65lv+ siedzi w miastach/mapach gdzie nie da się zaatakować. dodać do tego że co trzeci to aspirant/bronze za co mamy od razu pvp.
Atakowanie słabszych nie było takie złe w 50% kogoś sobie zawołali i często wygrywali 2v1 itp. czasami od zaatakowania 30 levela było fajne 4v4 | 3v3.
Aktualnie jeśli chce się powalczyć "fajne" tvt to jedynie na Igrzyskach a takiej osobie jak ja ( która lubi tvt ) nie chce się czekać tego całego tygodnia
( dlatego praktycznie jestem co tydzień na iś żeby sobie w końcu powalczyć )
@Sic - Obrończyni low leveli 2016 ~
Ostatnio edytowane przez Dorek ; 27-04-2016 o 21:58
Moim zdaniem wina nie leżała po stronie przewagi lvla, a nieumiejętności gracza. Ktoś ogarnięty, zamiast skupić się na wyzywaniu matki/ojca/kota sąsiadów, pokombinuje jak ustać na tyle długo, żeby ktoś pomógł, a na bójkowych mapach zazwyczaj zawszd ktoś jest. Sam mogę być takim przykładem, gdzie 27lvlem ustoje kilkadziesiąt tur z typem 6/7 lvli wyższym, który ma przewagę miksów, zdolności, punktów i eq.
A tak swoją drogą to gra tylko na fabułę jest bez sensu.
Niektórym osobom takie bójki denerwuja ( mnie też czasami jak musze wracać do wymiany tracąc 5 eny , jak mi się nie chce walczyć to nei chodze na bójki , tylko na necrony :P). Ogółem dobry pomysł ale nie jestem zwolennikiem bójek i takich tematów .
Jestem za tym by znieść limit na bójki ale to żeby każda mapka była mapką bójkową to jest absolutna przesada! Są tu też ludzie którzy grają dla fabuły a nie po to by jakiś koleś ich atakował i musieli na niego tracić czas,ene,hajs a takie podejście jak "jak mu się nie podoba to niech se kupi ochronę lub nie gra" jest po prostu chamskie -_- Sam bardzo lubię bójki ale bez przesady!
Jak dla mnie bez sensu jest zniesienie limitu. Teraz jak jest, jest dobrze. Bójki 2v1, o których wspominacie, zwykle kończyły się wyrokiem, kiedy low lvl nie miał tury i następnie dobiciem low lvla. Inny problem, że low lvle zwykle nie wiedzą co to "orzyfka" i często nawet miksa nie mają. Więc dziękuję bardzo, ale znięchęciłem się do pomagania im. Jak już, to lepiej wprowadzić więcej mapek bójkowych, coś jak w mfo2, z pewnymi wyjątkami i byłyby w tych miejscach tepy(w tych bezpiecznych), żeby można dostać się tam bezpośrednio.
Czyli popierajacy propozycje to egoisci, ale podejscie ze ja chce wymieniac minibossy, ja chce expic gdzie najoplacalniej, ja chce bez strat zyskiwac, ja chce uczciwej rywalizacji a nie paraolimpiady jest juz ok?
Minibossy powinny byc nagroda dla tych ktorzy potrafili sie przy nich obronic, lub przyjsc kiedy nikt nie pilnuje, lepsze expowiska dla tych ktorzy o nie walczyli, wieksze zyski dla tych ktorzy wiecej ryzykuja. A atakowanie nizszych lvli to selekcja, z reszta taka sama jak atakowanie aspiranta przez topke.
Pod tym wzgledem margonem jest lepsze, bo nagradza silniejszych, a tu jak silniejszy dostanie 2% zlota i antidotum slabszego to jest placz, a za nim limity. Gra ktorej najlepszym atutem jest system walki, zrobila sie nonpvp, czyli nuda.