o ile się nie mylę w v2 była jakaś tam wojna w oasis.
Prostym rozwiązaniem takiego eventu jest po prostu wprowadzenie tzw. nacji. Każdy gracz po zrobieniu określonego questa wybiera jedną z dwóch nacji.
Co jakiś czas (2/3 razy w tygodniu) można robić wojny nacji ta która wygra może mieć o 3/5% więcej expa/golda/ap w dropie (to juz do ustalenia). I w takiej wojnie powinna być możliwości naparzanki 4vs1 etc. Leci tłum w siebie i kazdy każdego łapie, aż jedna nacja zostanie bez żandego zawodnika.
Taki system wojen jest w większości gier i sprawdza się super bo ludzie idą sie pobawić a przy okazji jest niewielki bonus do kolejnej wojny nacji.
Tylko że temu co to wymyślił chodzi że wikingi atakują na arkadie i wtedy próbują podbic jakieś miasto np. Urkaden a gracze sie bronią a niektórzy gracze po stronie wikingów atakują i żeby też były typki npc którzy też walcza u boku graczy
a do tego co napisałeś hmm dobry pomysł Podoba mi sie Tak samo jak ten event
Hiter, pomysł niby fajny, ale nie pomyślałeś, że to by było coś podobnego do iś? w tym sensie, że są już stworzone swoje " nacje", chyba żeby losowo dobierali graczy.
To było by naprawdę bardzo bardzo fajne. Dwie frakcje przeciw sobie... nom niezły pomysł. Brakuje tu paru szczegółów np.: Rekrutacja na poziom taki i taki, Eq na maga woja dokładny lvl lub losowy Eq. MF to lepiej żeby zostały Gównopłatności. Będziemy robili manifestacje że chcemy tego Eventu. Wszyscy pod Noridie i spamujemy!
Swego czasu był pomysł na mega-quest (/serię) z negatywnie nastawionymi do siebie "frakcjami" - obóz orków i wieża magów. Każde w formie mini-miasta, z unikalnymi handlarzami, parą 2-3 mniejszych questów i 1 głównym (powiązanym z wejściem do frakcji). Przy czym była możliwość wkradnięcia się do miasta przeciwnika, ale z jakimiś negatywnymi skutkami.
Właściwie pomysł na te obozy był pierwszym pomysłem z kategorii - wybór 1 z dróg w queście wraz ze skutkami.
Jednak wszystko było jedynie w wersji fabularnej - brak interakcji między graczami. W dodatku chyba nawet nie doczekało się kompletnej wersji na papierze.
Ja zaproponowałem event widzę że większości się podoba cieszy mnie to trzeba tylko jeszcze grafikę dopracować ( ja nie umiem )
Ale z tych wszystkich postów i z mojego pierwszego to byłby niezły event a może i nowy dodatek do gry
Ogólnie pomysł frakcji nie jest za dobry, chyba że jako tymczasowy event lub z w miarę częstymi resetami.
W innym wypadku zwykle kończy się tak że Frakcja A wygrywa wszystko. Więc ludzie nie idą do Frakcji B, a ci co w niej są starają się zwiać do A. Co powoduje jeszcze większa przewagę i konieczność zachęcania przegranych jakimiś bonusami. Bonusy dla przegranych powodują poczucie krzywdy u wygranej frakcji, no bo jak to wygraliśmy, a mamy gorszą nagrodę niż przegrani.
Ostatnio edytowane przez NieZabijajMnie ; 01-03-2016 o 22:30
co do Nacji to super pomysł. Można zrobić np w sobotę wojnę Nacji coś ala igrzyska śmierci tylko ze wygrywała by nacja. no i jak ktos powiedzial nacja która by wygrała miała by tam 5 % więcej expa złota i ap na tydzień az do następnej wojny.
bardzo fajny pomysł jestem za
Każdy gracz może wybrać nację po wykonaniu questa, nie można jej zmienić przez całą grę lub można dać usługę za MFy (aby ludzie często nie zmieniali).
Aby to nie przypominało iś można dać walkę na max kilka minut i potem auto. Tłum leci w drugi tłum i szybko siebie wybijają.
Z tego co pamiętam najczęściej wojny były co 4 godziny, zazwyczaj 2x dziennie lub 1x dziennie. Chodzi o to aby w nocy też wojna czasami była bo będą inni gracze i bedzie ich mniej.
Ja pamiętam system udoskonalonej nacji. Nigdy w takim systemie nie dominuje jedna nacja, dlaczego ? Bardzo proste gdy po pierwszej wojnie przegrywa nacją "złych" to na następnej wojnie dostają oni bonus, jeśli przegrają nadal bonus ten się zwiększa aż jak przegrają te kilka razy to muszą wygrać. Jesli zaś wygra ekipa która miała bonusy to przy następnej wojnie są one obniżane ale 2/3x szybciej niż przyznawane. W ten sposób łatwo się unika tego aby jedna nacja dominowała.
Dochodzi też aspekt wrogości niektórych graczy, nie wyobrażam sobie że druzyny po 4 osoby które są skłócone ze są i wgl się łapią bo mapie będą w tej samej nacji by miec te 3% wiecej złota w dropie. Nawet jesli będą wiedzieć że są słabsi to wygrają po kilku porażkach a potem bedzie raczej po równo wygranych i przegranych.
Moim zdaniem takie coś jest najlepszym pomysłem czy alternatywą dla innych propozycji.
Ostatnio edytowane przez Hiter ; 03-03-2016 o 18:50
Niech nacje będą przyznawane losowo.
Hiter, chodziło mi o to, że jak każdy będzie mógł wybierać swoje nacje to będzie tak jak teraz na iś, czyli 12 osób się zgaduje, wbijają do jednej nacji i pozamiatane, tak jak się dzieje ostatnio na is, po prostu źle mnie zrozumiałeś
Ten pomysł o evencie wojennym nie podoba mi się bo jestem na słabym punkcie bójek żeby podskakiwać do słabszych, a zamiast tego bym wolał event wakacyjny.