Dla mnie pomysł beznadziejny, już jest nudno jeżeli chodzi o szukanie przeciwników czy pobawieniu się na zabijaniu w bójkach, a z takim czymś to tragedia.
Rozumiem jeszcze zakaz bicia w bójkach 4-5 lv mniejsze najwyżej. Są tereny gdzie można się bić, wchodzisz wygrywasz albo dedasz, jest ryzyko jest zabawa. Większe lv biją mniejsze, jest zawsze ciekawie. A gdy masz mniejszy wkurzasz się lub nie, lub w walce prosisz o pomoc... zawsze się ktoś w godzinach aktywności znajdzie. Jest dosyć fajnie już teraz.
Jak dla mnie wprowadzenie czaszek to żart i beznadzieja. Ale to wasza sprawa, znajdują się ci co są za...
Ewentualnie i ostatecznie jak dla mnie... jak by te czaszki nie były tak "przegibane" jak w MFO2.
Załóżmy od 4-5 zabić mniejszych levelów... i redukcja ich gdy atakują nas postacie z większym poziomem.