Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 45 z 53

Temat: Ranking pvp

  1. #31
    Użytkownik Avatar Fanta
    Dołączył
    22-02-2014
    Postów
    143
    Tak btw.. robi się patola z areną. Ludziom nie opłaca się być atakującym przez ew. większą stratę pkt.
    Taka potrzebna ta różnica?

    A tak przy okazji.. w dużej mierze walczę PvP dla żetonów, w czym nie jestem odosobnionym przypadkiem,
    ale demotywująca jest sytuacja, kiedy za wygraną otrzymuje się czasem i 0 żet.
    Rozumiem, że nie było strat w miksach itd. ale skoro żetony są stricte powiązane z PvP, to jednak na tym 65lv powinna być wartość stała,
    np. 10% od podbicia u kowala eq na ten lv, czyli 13 żet. Dużo to nie jest, ale zawsze to 'nagroda pocieszenia', bo takie PvP na pewno nią nie jest.
    Ktoś powie - zdobywasz rank, złoto itd.. taa.. rankiem nie podbije eq, co najwyżej mogę go potem oddać komuś, żeby być niżej i mieć z kim się bić.
    Walki nie zawsze kończą się w momencie wyczerpania mikstur. Jestem wojem i czasem od kryta robi się szybkie K.O.
    A ludzi do walki po zmianach i tak nie ma dużo. Drop eq z minibossów jest mizerny, więc jedyną szansą na kucie jest podbijanie za żetony...

    I to mało produktywne koło się zamyka...

  2. #32
    Lonely
    Konto usunięte
    Cytat Napisał Fanta Zobacz post
    Tak btw.. robi się patola z areną. Ludziom nie opłaca się być atakującym przez ew. większą stratę pkt.
    Taka potrzebna ta różnica?

    A tak przy okazji.. w dużej mierze walczę PvP dla żetonów, w czym nie jestem odosobnionym przypadkiem,
    ale demotywująca jest sytuacja, kiedy za wygraną otrzymuje się czasem i 0 żet.
    Rozumiem, że nie było strat w miksach itd. ale skoro żetony są stricte powiązane z PvP, to jednak na tym 65lv powinna być wartość stała,
    np. 10% od podbicia u kowala eq na ten lv, czyli 13 żet. Dużo to nie jest, ale zawsze to 'nagroda pocieszenia', bo takie PvP na pewno nią nie jest.
    Ktoś powie - zdobywasz rank, złoto itd.. taa.. rankiem nie podbije eq, co najwyżej mogę go potem oddać komuś, żeby być niżej i mieć z kim się bić.
    Walki nie zawsze kończą się w momencie wyczerpania mikstur. Jestem wojem i czasem od kryta robi się szybkie K.O.
    A ludzi do walki po zmianach i tak nie ma dużo. Drop eq z minibossów jest mizerny, więc jedyną szansą na kucie jest podbijanie za żetony...

    I to mało produktywne koło się zamyka...
    To wypadałoby zmienić.
    Popieram.
    +

  3. #33
    Scarlet Blade
    Konto usunięte
    Ja tam proponuję dodać to co chyba MOP pisał że topka dla ustalonych przedziałów lvl (1-21 czy jak to bylo itp)

    I jak Antek napisał żeby nie było expa za walki lub MOP znowu czy jakos tak magazynowanie expa.

    Ja to tak widze:

    Topka
    1-21 itp

    Brak expa za walki

    Żetony tak jak teraz

    Dawne punkty rank w sensie mozna miec 18k np

    I ligi tak samo tylko diament od 10k na przyklad ( no i wiecej zetkow wtedy by sie dostawało za diament )

    To moje zdanie więc nie hejtować


    Ps: Kulawy złodzieju oddawaj eq 17 latku
    Ostatnio edytowane przez Scarlet Blade ; 28-09-2015 o 21:05

  4. #34
    Kluzor
    Konto usunięte
    Cytat Napisał PlaTyNoWy Zobacz post
    To wypadałoby zmienić.
    Popieram.
    +
    Popieram autora i popierającego

  5. #35
    Tenkatte
    Konto usunięte
    Ja czegoś tu nie rozumiem. Mówicie o przeganianiu "rankingowców" na lvl update'owe, o zaniżaniu im liczby żetonów, o zabieraniu rankingu za nieaktywność pvp itd. Powiem wam jak to wygląda z perspektywy gracza top15 co dopiero zaczyna grać i ma te 600 punktów rankingowych. Rzeczywistość wygląda tak, że chce czy nie chce walczę z każdym w moim przedziale lvl bo jestem zapisany na arenę z automatu, za wygraną dostanę z 10-15 ranku za przegraną tracę 40-50. Graczy w srebrnej lidze na tym poziomie jest paru z czego niemal wszyscy to postacie dodatkowe do poziomów 65+. Siedzą na lvl, walczą między sobą czasem żeby nie stracić ranku za nieaktywność i tyle. Większość jest zaopatrzona w wykute eq +6/+7, czasem mniej, ale nie mniej niż full eq +3. Gracz który wbija do top 15 i chomikuje żetony od początku ma ich jakieś 1250-1350. Powiedzmy przed 40 lvl może ruszyć 1/3 bo prawdziwe kucie zaczyna się na 40, więc ma do dyspozycji jakieś 450 żetonów. Dużo to sobie nie wykuje prawda? Do tego dochodzi kwestia dostępności eq w przedziale 34-39, którego totalnie nie ma. Ciężko trafić na zwykły item +0 nie mówiąc o kierunkowym +2 czy +3, które są niemal nieosiągalne do dostania. W walce z wyżej wspomnianymi graczami ma niesamowicie pod górkę, a że jest z automatu zapisywany + penalizowany za brak walk to musi przeskoczyć te lvl jak najszybciej do 40 tak? Gówno. Na 40 eq może i jest łatwiej dostępne, ale za to ksoztuje jeszcze więcej. Prawda jest taka, że nowy gracz który wchodzi do gry nie ma totalnie gotówki na walki z ludźmi, którzy siedzą na danym lvl. Musi siedzieć na niższych lvl żeby zebrać kasę i dopiero wbijać poziomy, a wy tu jeszcze mu przycinacie żetony. Absurd. Za potwory przy 0 stratach na leczeniu gracz zarobi może z 10% tego co potrzeba na 40 lvl. Gracze siedzą na tych lvl do 40 bo a) zwyczajnie ich nie stać na konkurowanie na kolejnej postaci z wyplusowanym eq b) są nowi i w kategoriach finansowych są jak dawid i goliat c) chcą mieć jak najwięcej walk pvp.
    I teraz kwestia częstotliwości walk pvp - z mojej perspektywy wygląda to tak, że nie ma żadnego wybierania. Bierzesz jak leci bo jesteś do tego zmuszony przez ograniczoną liczbę ludzi w srebrnej lidze. Ludzie nie wbijają na rankingowych postaciach wyższych lvl bo po prostu im dalej w las tym paradoksalnie mniej drzew. Nie ma z kim walczyć i penalizowanie za brak walk pvp jest śmieszne. Teraz max poziom wbicia ranku manu na <65 wynosi ok. 650 i jest nie do utrzymania przez więcej jak tydzień, dwa. A wy jeszcze chcecie rzucać tym graczom kłody pod nogi? Różnica pomiędzy straconym a zyskanym rankiem w ramach przedziału 200 pkt jest za duża tak swoją drogą. Owszem powinna być, ale nie aż taka. I tak zawalczę z gorzej punktowanym rywalem bo zwyczajnie nie mam wyboru, ale co za sens żeby np. 1 w danym przedziale lvl mógł zyskać 12 ranku a stracić 40 w walce z 2 graczem?
    Kolejna sprawa - jakim cudem można wbić do top 15 po ok. 20 wygranych walkach? Ja tak zrobiłem i jest to wykonalne. A przyczyną tego jest właśnie ta różnica pomiędzy zyskiwanym i traconym rankiem przy różnicy rankingowej przeciwników. Robisz zwyczajny blitzkrieg i masz srebro w 15 walk, złoto w 25 a potem równie dobrze możesz kasować postać bo zaczynają się paranoje. Musisz na siłę szukać przeciwników żeby nie stracić ranku, gdzie opłaca ci się nawet przegrać walkę, czekać bóg wie ile na danym lvl bo kasy nie da się uzbierać ze zwykłego grania, robić relogi na inne postacie i sprawdzać czy gracz który siedzi na tym lvl pół roku i ma eq +6/+7 jest zalogowany czy nie...
    Problem jest taki jak zwykle: za mało ludzi zaczyna walczyć pvp. Gracz zadaje sobie w pewnym momencie pytanie: co mnie goni z lvl skoro i tak nie mam z kim tam walczyć, a pieniędzy i tak brak? Nic... To sobie stanę i może zaczekam na tych których wyprzedziłem, przynajmniej raz to ja będę mieć przewagę.
    A i limit 3 walk jest za mały. Powinno być 5.

    P.S
    Owszem zbijanie ranku za brak walk pvp zmusza do "ruchu lvl" w poszukiwaniu przeciwników, ale nijak to się nie ma do ilości gotówki potrzebnej na wyrównanie owego skoku lvl. Tak więc najlepsze wyjście to czekanie na lvl do 30 bo ta taktyka i tak czy siak nie wypali. Zadajcie sobie raczej pytanie czemu jest tak mało ludzi w srebrnej lidze skoro żeby się tam dostać wystarczy na dobrą sprawę przy obecnym systemie 15 walk...
    Ostatnio edytowane przez Tenkatte ; 30-09-2015 o 16:12

  6. #36
    Użytkownik
    Dołączył
    18-01-2014
    Postów
    570
    Ja za swoje 1.4k żetonów kupiłem odnówki i hajs na eq +6/7 bym uzbierał na 33-39

  7. #37
    Użytkownik Avatar Qwiker
    Dołączył
    31-03-2011
    Postów
    1,143
    Cytat Napisał Tenkatte Zobacz post
    Ja czegoś tu nie rozumiem. Mówicie o przeganianiu "rankingowców" na lvl update'owe, o zaniżaniu im liczby żetonów, o zabieraniu rankingu za nieaktywność pvp itd. Powiem wam jak to wygląda z perspektywy gracza top15 co dopiero zaczyna grać i ma te 600 punktów rankingowych. Rzeczywistość wygląda tak, że chce czy nie chce walczę z każdym w moim przedziale lvl bo jestem zapisany na arenę z automatu, za wygraną dostanę z 10-15 ranku za przegraną tracę 40-50. Graczy w srebrnej lidze na tym poziomie jest paru z czego niemal wszyscy to postacie dodatkowe do poziomów 65+. Siedzą na lvl, walczą między sobą czasem żeby nie stracić ranku za nieaktywność i tyle. Większość jest zaopatrzona w wykute eq +6/+7, czasem mniej, ale nie mniej niż full eq +3. Gracz który wbija do top 15 i chomikuje żetony od początku ma ich jakieś 1250-1350. Powiedzmy przed 40 lvl może ruszyć 1/3 bo prawdziwe kucie zaczyna się na 40, więc ma do dyspozycji jakieś 450 żetonów. Dużo to sobie nie wykuje prawda? Do tego dochodzi kwestia dostępności eq w przedziale 34-39, którego totalnie nie ma. Ciężko trafić na zwykły item +0 nie mówiąc o kierunkowym +2 czy +3, które są niemal nieosiągalne do dostania. W walce z wyżej wspomnianymi graczami ma niesamowicie pod górkę, a że jest z automatu zapisywany + penalizowany za brak walk to musi przeskoczyć te lvl jak najszybciej do 40 tak? Gówno. Na 40 eq może i jest łatwiej dostępne, ale za to ksoztuje jeszcze więcej. Prawda jest taka, że nowy gracz który wchodzi do gry nie ma totalnie gotówki na walki z ludźmi, którzy siedzą na danym lvl. Musi siedzieć na niższych lvl żeby zebrać kasę i dopiero wbijać poziomy, a wy tu jeszcze mu przycinacie żetony. Absurd. Za potwory przy 0 stratach na leczeniu gracz zarobi może z 10% tego co potrzeba na 40 lvl. Gracze siedzą na tych lvl do 40 bo a) zwyczajnie ich nie stać na konkurowanie na kolejnej postaci z wyplusowanym eq b) są nowi i w kategoriach finansowych są jak dawid i goliat c) chcą mieć jak najwięcej walk pvp.
    I teraz kwestia częstotliwości walk pvp - z mojej perspektywy wygląda to tak, że nie ma żadnego wybierania. Bierzesz jak leci bo jesteś do tego zmuszony przez ograniczoną liczbę ludzi w srebrnej lidze. Ludzie nie wbijają na rankingowych postaciach wyższych lvl bo po prostu im dalej w las tym paradoksalnie mniej drzew. Nie ma z kim walczyć i penalizowanie za brak walk pvp jest śmieszne. Teraz max poziom wbicia ranku manu na <65 wynosi ok. 650 i jest nie do utrzymania przez więcej jak tydzień, dwa. A wy jeszcze chcecie rzucać tym graczom kłody pod nogi? Różnica pomiędzy straconym a zyskanym rankiem w ramach przedziału 200 pkt jest za duża tak swoją drogą. Owszem powinna być, ale nie aż taka. I tak zawalczę z gorzej punktowanym rywalem bo zwyczajnie nie mam wyboru, ale co za sens żeby np. 1 w danym przedziale lvl mógł zyskać 12 ranku a stracić 40 w walce z 2 graczem?
    Kolejna sprawa - jakim cudem można wbić do top 15 po ok. 20 wygranych walkach? Ja tak zrobiłem i jest to wykonalne. A przyczyną tego jest właśnie ta różnica pomiędzy zyskiwanym i traconym rankiem przy różnicy rankingowej przeciwników. Robisz zwyczajny blitzkrieg i masz srebro w 15 walk, złoto w 25 a potem równie dobrze możesz kasować postać bo zaczynają się paranoje. Musisz na siłę szukać przeciwników żeby nie stracić ranku, gdzie opłaca ci się nawet przegrać walkę, czekać bóg wie ile na danym lvl bo kasy nie da się uzbierać ze zwykłego grania, robić relogi na inne postacie i sprawdzać czy gracz który siedzi na tym lvl pół roku i ma eq +6/+7 jest zalogowany czy nie...
    Problem jest taki jak zwykle: za mało ludzi zaczyna walczyć pvp. Gracz zadaje sobie w pewnym momencie pytanie: co mnie goni z lvl skoro i tak nie mam z kim tam walczyć, a pieniędzy i tak brak? Nic... To sobie stanę i może zaczekam na tych których wyprzedziłem, przynajmniej raz to ja będę mieć przewagę.
    A i limit 3 walk jest za mały. Powinno być 5.

    P.S
    Owszem zbijanie ranku za brak walk pvp zmusza do "ruchu lvl" w poszukiwaniu przeciwników, ale nijak to się nie ma do ilości gotówki potrzebnej na wyrównanie owego skoku lvl. Tak więc najlepsze wyjście to czekanie na lvl do 30 bo ta taktyka i tak czy siak nie wypali. Zadajcie sobie raczej pytanie czemu jest tak mało ludzi w srebrnej lidze skoro żeby się tam dostać wystarczy na dobrą sprawę przy obecnym systemie 15 walk...
    tl;dr kolega łatwo wygrywa walki i dostaje się do topki, gdzie lepsi gracze łoją mu 4 litery i to już jest nie fair

  8. #38
    Użytkownik
    Dołączył
    18-01-2014
    Postów
    570
    zawsze można zrobić postać, wbić 65, wymieniać mini, zarobić i wtedy zabrać sie za pvp ;d

  9. #39
    Aktualnie jest dość duży popyt na wszystko powiązane z PvP na low Lv.

    Określając w miarę optymalną trasę można się dorobić nawet 3kk do 30lv, przy jakimś tam szczęściu(powoli będzie spadać ilość golda). Tylko rzeczy w tym, że nowicjusz raczej nie będzie znał drogi prowadzącej do takiego zysku.

  10. #40
    Użytkownik Avatar proskiler
    Dołączył
    16-07-2013
    Postów
    595
    To ja poruszę inny temat przy okazji co z żetonami za remisy, w szczególności auto (bo nie da się go zaproponować), a odno itp. zużyte.

  11. #41
    Użytkownik Avatar Qwiker
    Dołączył
    31-03-2011
    Postów
    1,143
    remisów jest tak mało, że chyba nie trzeba tego aż tak wprowadzać

  12. #42
    Tenkatte
    Konto usunięte
    Handel jest czasochłonny i potrzeba na niego zaplecze na start. Owszem można się dorobić i na niskim lvl, ale wymaga to odrobiny szczęścia, dużo poświęconego czasu i doświadczenia. Nowy gracz nie jest w stanie "wyrobić się" z odpowiednim zapleczem na dany poziom po przejściu magicznego 30 poziomu. Do 30 itemki są w miarę tanie a różnice + bonusów niskie i te 3-4 pkt między +1 a +3 nie stanowi różnicy. Granie pvp do 30 jest po prostu najsensowniejsze jeśli idzie o kwestię zainwestowanego czasu i funduszy i zawsze będziecie mieli na tych lvl wysyp rankingowców. Obcinanie żetonów dla low lvl wydaję się fajne z perspektywy graczy na 65, ale dla nowych graczy żetony to albo główne źródło utrzymania albo źródło przyszłego ekwipunku.
    Owszem nie powinno być sytuacji, że przychodzi nowy gracz, pogra 2 tygodnie i wbija do tego top20 albo top10 (choć akurat to raczej niemożliwe ze względu na brak przeciwników w przedziale). Tylko, że problem nie leży w kwestii samej idei systemu, który ogranicza przeciwników i przyrost ranku, a jego wykonaniu. Po prostu jest za mało walk na wyższym poziomie rankingowym i tu jest problem. Na starcie dostaję się za dużo rankingu i za mało w ligach srebro+. Żeby dojść do złota trzeba mieć pewnie ok. 80-85% wygranych walk jeśli walczysz cały czas ze słabszymi na papierze (a przecież matematycznie zawsze jest więcej słabszych graczy). Kaczorek też ma pretensje, że za wygraną dostaje 10 pkt., ale to jest zrozumiałe w kontekście limitu walk i małej liczby przeciwników. Każdy chce móc próbować piąć się w górę, a przy obecnym systemie jest to bardzo utrudnione. Lepszym rozwiązaniem była strata/zysk % punktów rankingowych tak jak to było w mfo wcześniej. Żetony został wprowadzone jako zachęcenie graczy do walk pvp i amortyzacja ksoztów tychże walk i nie wiem czemu teraz obniżać ich ilość skoro ich idea jest dwuskładowa. To przecież nie tylko wyrównywanie strat w miksach, ale także popularyzacja najważniejszego elementu gry. To, że wykorzystuje się ją dla głównego konta to tylko kolejny element do zachęcenia pvp na kontach pobocznych.

    P.S Qwiker ty mnie nie pouczaj co i jak bo w końcu się znamy i są rzeczy o których się nie śniło filozofom, a przegrać to owszem przegrałem raz przez własne błędy, choć co to ma do rzeczy to nie wiem.

  13. #43
    Użytkownik Avatar Qwiker
    Dołączył
    31-03-2011
    Postów
    1,143
    System elo jest na tyle dobry, że od gościa top1 wymaga się więcej niż od np kogoś z miejsca 35.

    Coś jak obstawianie meczów.
    Powiedzmy, że top1 gra z top50
    top1 ma powiedzmy 75% szans na wygraną, a top50 25% (nie uwzględnając remisów)
    Wiadomo, że stawiając na top50 wygramy więcej, niżeli postawić tą samą sumę na top1.
    Tak samo jest w systemie elo. Lepszy ma w teorii większe szanse na wygraną (bo jest wyżej w rankingu) dlatego może więcej stracić.

    Dlaczego elo > punkty rankingowe?
    Bo w elo nikt nie ucieknie od reszty na tyle, by nie móc walczyć z innymi (a to był problem 'starej topki')

  14. #44
    Administrator
    Dołączył
    22-12-2010
    Postów
    16,753
    Cytat Napisał Tenkatte Zobacz post
    Lepszym rozwiązaniem była strata/zysk % punktów rankingowych tak jak to było w mfo wcześniej.
    Ekhm. Na pewno nie było to lepsze rozwiązanie (to już przerabialiśmy). ELO jest zdecydowanie lepsze - praktycznie każda gra "rankingowa" obecnie się na nim opiera w jakimś stopniu - nie bez powodu.

    I nie, nie trzeba się non stop piąć do góry punktowo, trzeba po prostu walczyć na "swoim poziomie", a ELO jest narzędziem do szybkiego odszukania tego "miejsca", potem awans jest już nieznaczny - tylko w przypadku, gdy rzeczywiście stajemy się lepsi względem innych niż byliśmy wcześniej. Dla większości osób topka nigdy nie będzie do osiągnięcia, po prostu tak już jest, bez względu na to czy to MFO czy inna gra.

    Problemem w MFO jest przede wszystkim zbyt duża fragmentacja w rywalizacji. W każdej grze, która stawia na PVP jest podział na co najwyżej kilka typów rywalizacji, w MFO jest to mnożone przez liczbę poziomów - stąd zamiast i tak stosunkowo niewielką pulę graczy dzielić na kilka grup rywalizujących, podzieleni są na kilkadziesiąt mini-grupek. Z punktu widzenia płynności systemu idealnie by było, aby poziom w ogóle nie był parametrem różnicującym, ale z oczywistych względów realia gry na to nie pozwalają.

    ====
    odnośnie remisów - nie są walkami stricte rankingowymi, nie liczą się do limitów itp. Jakby dawały żetony to już widzę tę wzrastającą o 1000% liczbę remisów po wyrzuceniu miksów

  15. #45
    Użytkownik Avatar Qwiker
    Dołączył
    31-03-2011
    Postów
    1,143
    Tak z ciekawości. Czy w przypadku 3 remisów gracze dostaję blokadę na walkę ze soba?

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •