nie lepiej byłoby to, że jak ktos nie walczy to ma swój ranking ale nie ma go w top pokazanego? Po co ci rank skoro nie jesteś pokazywanym w top.
nie lepiej byłoby to, że jak ktos nie walczy to ma swój ranking ale nie ma go w top pokazanego? Po co ci rank skoro nie jesteś pokazywanym w top.
Ale żeby wbić rank to i tak będzie pokazany w głównym rankingu
A ten pomysł z 10 % ranku nie jest taki zły
Pozycje rankingu by szybko się zmieniały
moja propozycja też jest "poważna", no i chyba prostsza przy okazji.
Można by ją nieco zmodyfikować, ale ogólnie to jeśli ktoś z przedziału rankingowego (ale o niższym ranku) chce wyzwać top 3 czy 10 to on powinien się zgodzić i bronić tego miejsca.
Natomiast graczy, którzy już dawno nie walczyli o rank można by w ogóle nie brać pod uwagę w rankingu.
Nie rozumiem dlaczego gracze, którzy nie walczą mają tracić ranking? Skoro go zdobyli to się im należy. Nie każdy musi mieć zawsze ochotę walczyć i to jest wyłącznie sprawa tego gracza.
W mf2 nie traciło się rank, było wielu graczy z TOP nieaktywnych i co, przeszkadzało to komuś?
Jedyna sensowna propozycja jaka tutaj padła to:
@EDITnie lepiej byłoby to, że jak ktos nie walczy to ma swój ranking ale nie ma go w top pokazanego?
Poważna propozycja? Chyba jakiś żart.Ja mam inną propozycję - jeśli TOP 3 odmawia pojedynku to traci 10% ranku
Pojedynek można odrzucić robiąc ruch, gracz mógłby nawet nieświadomie stracić ranking ..
Ostatnio edytowane przez Coni ; 19-05-2011 o 17:46
Tomi
1. Ten spadek rankingowych punktów jest na stałe?
2. Co znaczy "odrzucenie walki" ? Że da mi pojedynek i odrzuce go?
Ostatnio edytowane przez Qwiker ; 19-05-2011 o 17:47
Jakiekolwiek prób wymuszania aktywności, żeby zachować rank skończą się ustawianiem walk: dwa razy wygrać i 2 razy przegrać.
Jedyna opcja to wprowadzić zabieranie X% z punktów powyżej standardowych 50 co tydzień. Dla wszystkich bez wyjątków. Kolejności to nie będzie zmieniać, ale spowoduje powolne dryfowanie nieaktywnych w dół.
Wydaje mi Just, ze chodzilo Ci o graczy na 30 levku na 20 nikt nie walczy o rank, bo nie ma z kim... ja osobiscie walki na 20 levku nie mialem chyba od tygodnia, wiec Twoj pomysl odnosnie tego nie jest w porzadku w obec wszystkich... wielu graczy gra sobie na rank na 9 czy 10 czy 20 levku i walke rankingowa ma raz na tydzien, albo i w ogole... stracenie rankingu z tego powodu byloby nie okej. Co innego na obecnym max lv - 30... tam owszem, jest paru graczy do walki
PS. mi zostaly do walki o rank 2 osoby na moim levku, jedna juz nie gra, a druga wchodzi raz na tydzien, wiec nie mam mozliwosci wbicia pkt.
Bardzo chętnie, ale moze nie zauwazyles - nikt nie chce walczyc!
Dodalem wszystki sooby 180ranka + do obserwowanych, caly czas im spamuje i przed 2dni stoczylem tylko walke z Terensem, która przegralem niefartem.
Mam tracic ranking dlatego ze sie ludzie boja? Jakos mnie to nie przekonuje
Bardziej bylbym za jakims pomysłem ze to NIE puntky rankingowe wyznaczaja TOP3, ale TURNIEJ o najlepszego gracza PvP!
~~~~~~~~~~~~~------------------------------ MÓJ POMYSŁ NA TURNIEJ NAJLEPSZEGO GRACZA PVP! ------------------~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Mysle, ze walki byłyby o wszystko.
Wystartować można, jeśli TWÓJ RANK jest RÓWNY lub WIĘKSZY 1/2ranku gracza z najwieksza iloscia (mozna zmienic).
Przedział leveli - wszyscy w jednej grupie, wszystko dozwolone. Taki turniej moze raz na tydzien (2?) wyłonił by najlepszego gracza, który nosił by medal
Wtedy gracze z duzym rankiem a małymi umiejętnosciami by go potracili, a wybili by sie na prawde silni gracze.
Myslalem zeby to napisac ladnie, w innym poscie ale nie mam sily
Wpadliśmy na następujący pomysł: wprowadzenie wyzwań.
Każdy gracz mógłby wysyłać wyzwanie na pojedynek do 5 graczy, którzy są tuż nad nim w rankingu PVP. Wyzwanie było by ważne tydzień i jeśli w tym czasie nie doszło by do pojedynku między graczami to obaj tracili by rank.
Jest problem ze stwierdzeniem czy to on nie przyjął, czy może ty specjalnie unikałeś walki, żeby on stracił rank.
Nie jestem do końca przekonany, co do Waszego pomysłu. Są ludzie, tzw. "anty", którzy rozdają statystyki na woja/maga. Na razie nie jest to zbyt widoczne, ale kiedy zostanie zwiększony limit poziomu, różnice pomiędzy obroną, a obroną magiczną będą większe. Jeżeli "anty" wysłałby Ci wyzwanie, musiałbyś iść na pewną śmierć lub stracić rank.
może tak: gdy masz aktywne wyzwanie od jakiegoś gracza (gdzieś jest lista takich wyzwań) to jest np. 3 dni na dogadanie się na pojedynek. Po przekroczeniu wyzywający może Cię łapać na mapie gdzie chce (taka bójka bez pomocy). Dodatkowo na liście wyzwań można ustawić profil eq, który byłby aktywowany przy takiej łapance.
Myslalem raczej, ze wyglada to jak pojedynek w MFO.
W wyzwaniu ustalasz godzine, on ma prawo edytowac i przy rozmowie sie dogadujecie - albo po prostu, wszystkie wyslane wyzwania toczą się za 48h od wyslania.
@edit!
Z tą bójką bez pomocy, i wybranym eq to swietny pomysl!
jestem za, mialy by sens wtedy te walki
Co do ANTY - jak wiemy, tu nie jest tak prosto być anty jak w MFO2, gdyż staty posuwają się równomiernie tak jak minimalna ich wartość.
No własnie dlaczego obydwaj?? niech traci ten który nie przyjął i walki automatyczne by były skoro jest określony czas i się klika "ok" gdzieś tam, czy na zasadzie że graczy musieli by się umawiać osobiście? Ale Pomysł Jacka jest bardzo dobry tak to by zachowała by się prawdziwa hierarchia, a nie jeden wbił 600 ranq i już nie walczy do następnego up'a.