Napisał
SystemOfADown
Ok, będziesz musiał walczyć z czterema. Do przeżycia. W końcu istnieje włócznia ofensywy.
Ok, oni są w grupie. Do przeżycia.
Kolejki? Nie do przeżycia.
Ta propozycja nie odnosi się do tego, że ktoś płacze i przegrywa z powodu takiego, że trafił na graczy przygotowanych.
Chodzi o to, by takie bójki rzeczywiście miały sens, a nie z początku bójki mamy ~5-6 kolejek przeciwnika i jedną po drugiej stronie.
Biorąc pod uwagę to, że nie można zapobiec tej sytuacji (dobierając kolejne osoby - kolejki pozostają takie same przez daną turę) nie trzeba być nawet specjalnie dobrze przygotowanym, żeby uzyskać z początku przewagę, która przesądza o dalszym ciągu, ba, nawet wyniku walki.