Strona 3 z 7 PierwszyPierwszy 12345 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 45 z 98

Temat: Odbicie - propozycja zmiany

  1. #31
    Pirrat
    Konto usunięte
    Cytat Napisał Ksiliath Zobacz post
    i coni podsumował wasze rozważania. Niesprawiedliwe niesprawiedliwe tylko tyle wojownicy umieją napisać. Tacy mądrzy jesteście nawet nie zauważyliście, że mag nie ma żadnego ukrytego dobrego skila na dobicie. Za to wojownik ma pełną gamę takich zdolności. Do tego wojownik zawsze może zagrozić magom krytykiem co już maga zmusza do zachowywania więcej hp. Hiter nie jest doskonałym buildem do pvp manualnych, ale doskonałym do auto, ale ktoś coś zrobi i potem umie tylko narzekać, że jego build jest za słaby.
    Gniewny pocisk może i zagrozi, ale trafić woja nim to cud.

  2. #32
    Only one time
    Konto usunięte
    Ksi bez obrazy, ale najlepszy wojownik to nie defensywny wojownik, a wojownik z 0 szczęścia. Tylko, że to jest właśnie coś czemu administracja próbuję zapobiec. Tak nie powinno być i to jest patologia. Szczęśliwy cios to jedyna rzecz, która ratuję sytuacje. Tylko, że ona znów premiuje extremum szczęścia. Albo się gra na 0 szczęścia, albo tak by mieć zawsze więcej od każdego innego wojownika. Moim zdaniem idiotyczne - efekt taki, że mamy woja z 250 szczęścia lub woja a'la mag z 90 szczęścia. Odbicie to jeden z aspektów, które takie coś wymusza. Drugi czynnik to blokada uników ze szczęścia na poziomie 30%. Trzeci to zbyt mały wpływ szczęścia na nakładanie statusów (limit 20%).
    Chcecie żeby wszyscy byli happy? Zdejmujemy blokadę na uniki ze szczęścia, dajemy maks. bonus do statusów na poziomie 50%, a odbicie zostawiamy tak jak jest tylko, że uzależniamy celność od stosunku szczęścia (120:240 = 50%).
    I od tego momentu wojowie zaczynają równo pakować w szczęście, mag jest happy bo co prawda rzadko trafia zdolnościami, odbicie jest ryzykowne, ale za to woj nagle się robi wolny niczym ślimak, bo ładuje ile się da w szczęście. Jak sobie zostawi 0 szczęścia to jak trafi na przeciwnika z setem garudy to okaże się, że walczy całą walkę na oślepieniu. Nie ma wyboru.
    Proste i skuteczne.

    Saryusz, czytając twój post uderzyło mnie pisanie zaimka dzierżawczego z dużej litery. Gwarantuję ci, iż to wcale nie lepsze od moich bezkompromisowych ataków.
    Ostatnio edytowane przez Only one time ; 07-12-2012 o 23:47

  3. #33
    Only one time
    Konto usunięte
    Hiter na mobilce, używający szczęśliwego jest przesadzony owszem, ale szczęśliwe są 2. A odbicie krytycznego ciosu hitera na mobilce to raczej śmierć na miejscu. Jedyny sposób by osłabiać odbicie przeciwnika to osłabiać swoje ciosy. To jest bat na jakiekolwiek kombinowanie ze statystykami. Mag niby nie ma sposobu na kończenie - prawda, ale ma 3 atrybuty, w ostateczności bonus +10%. Woj ma jeden i może mieć bonus 0%. Po co magowi kończyć zaskakującymi zdolnościami skoro ma zdolności do nakładania statusów? Nie ta filozofia walki. Poza tym w 99% walk mag ma lepszy przelicznik atrybutów.
    Jak patrzę po swoich walkach z graczami 40-47 to łatwiej mi wygrać z wojownikiem na 47 jak z magiem na 42.
    Jeszcze raz: nie ta filozofia walki. Mag ma wymęczyć przeciwnika, woj zakończyć z kolei walkę przed wyczerpaniem mikstur. Odbicie to de facto zdolność dla profesji wojownika, a nie maga. Ni jak to się nie wpisuje w koncepcję podziału klas.

    I w dupie mam wasze minusy.

    Twierdzić, że mag nie ma więcej pkt do dyspozycji w obrony to idiotyzm. Twierdzić, iż mag nie ubiera się na wojownika maksymalnie w obronę i szybkość to jeszcze większy idiotyzm. Ksi najpierw przyznaję racje Coniemu, po czym stwierdza jakoby największą zaletą woja było możliwość zwiększenia swoich obrażeń zdolnościami. To już nawet nie jest idiotyzm. El fortuno gada jakby fortuna mu nie dopisała przy narodzinach i utożsamia jeden build klasy z całą klasą. Beliar to chyba się nachlał, skoro nie potrafi porównać efektywności gemów obrony z gemami ataku. A Jeahok to tragedia.
    Z kolei coni jak zawsze z klasą. Propsy dla założyciela tematu za, mimo wszystko, utrzymanie nerwów na wodzy
    Ja jak was czytam to nie potrafię.
    Ostatnio edytowane przez Only one time ; 08-12-2012 o 00:04

  4. #34
    Jan Saryusz
    Konto usunięte
    Plączesz się w zeznaniach. Liczby i procenty są fajne, dodają Twoim wywodom rzeczowego wyglądu. Na tym jednak koniec. Chciałeś osłabienia odbicia, uznałeś je za zbyt mocne by teraz z kolei wytknąć, że szczęśliwe są dwa. Odebrałem to osobiście jako "skoro szczęśliwe są dwa to i magom dodajmy drugie odbicie". Głupi nie jesteś, dlaczego więc takiego chcesz grać? Wracamy do tego co napisała Ksil i bodaj Fortuno - "build i pomysł". Chcesz przewagi w obronach? Wbij po 70 obron bazowych, na walkę z magiem zabierz gem fizyczny a procentowy przelicznik zwiększy się znacząco. Odbicie powinno przestać być problem jeśli tylko utrzymasz swoje HP nieznacznie chociażby, powyżej górnej granicy swoich ciosów.

    Uderzył mnie fakt znajomości tak fachowej terminologii z zakresu filologii i językoznawstwa. Gratuluję Ci.

  5. #35
    VIP Avatar Coni
    Dołączył
    14-09-2012
    Postów
    1,185
    Wbij po 70 obron bazowych
    Tak mało?! Prawdziwi mistrzowie mają po minimum 100 obron w bazie i zakładają gemy obron, wtedy to jest dopiero moc.

  6. #36
    Only one time
    Konto usunięte
    No dobra, rozśmieszyłeś mnie
    Bardzo dobra riposta, aczkolwiek "ci" mogłeś napisać z małej. Pisanie z wielkiej na forach to błąd i to nie moja opinia, a właśnie językoznawców. No dobra, przestaje pajacować i napiszę coś wyważonego z perspektywy dyskusji nie jako płaszczyzny polemik inicjatyw, lecz hipotetycznego sposobu porozumienia się w grupie. Szczęśliwe są dwa, to prawda, ale to akurat dobrze, bo pozwala użyć tej zdolności wojownikowi w walce wewnątrz-klasowej. Racz zauważyć, że wojownik sporadycznie miewa przywilej zadania dwóch ciosów pod rząd w walce z magiem. Jeśli mu się to uda, wtedy oznacza to, iż parametr szczęścia oscyluje w okolicach wartości tej statystyki u maga. To tylko gwoli wyjaśnienia, dlaczego nie powinno nikomu przeszkadzać jeśli szczęśliwy cios ma 2 użycia. Teraz ad rem.
    Odbicie w obecnej szacie niemal zawsze przekroczy 100% ostatniego fizycznego ciosu. "Niemal" bo faktycznie istnieje jeden czy dwa buildy, które temu zapobiegną, tylko że w ogólnym rozrachunku ich efektywność jest mocno wątpliwa. Zadam pytanie - co implikuje takie postawienie sprawy? Po kolei. Otóż odbicie posiada "zawór bezpieczeństwa" w postaci przelicznika przez obronę atakującego wojownika. Pomysł zainicjowało tworzenie postaci ze skrajnie wysokim hp i minimalnymi obronami, tak by cios jaki otrzyma taki build przekroczył maksymalne hp przeciwnika (efekt wiadomy). Stąd wprowadzono to ograniczenie. Paradygmat systemowy powoduje, że mag posiadać będzie w teorii zawsze więcej obrony od wojownika. Dzieję się tak dlatego, że przy identycznej puli punktów statystyk nakład wojownika w szczęście przekracza różnice pomiędzy nakładem maga w mp, a nakładu woja w mp. Nie da się podważyć takiego rozumowania, stąd też szkoda mi było słów na dowodzenie takich oczywistości. Teraz, skoro wojownik posiada wszystkie zdolności bazujące na zwiększaniu wartości obrażeń, a mag posiada jedną zdolność ( reszta to przecież zdolności statusowe) która zawsze przekroczy obrażenia zadane przez wojownika, gdzie tu sens? Wojownik zostaje zmuszony do ograniczenia użycia zdolności do sytuacji gdy ma pełne hp oraz do jednego, jedynego razu kończącego walkę. Szansa wojownika, że zada ponad 1,3 x (ryzykowny,mp atak, gniewny) standardowych obrażeń równa się z różnicą procentową szansy na wejście krytycznego ciosu, a chybieniem. To niewiele. Czyli mag może spokojnie sobie zostawić tylko taki nadmiar hp ile wyniesie standardowy cios krytyczny. Nie więcej jak 1,4 x. A mag i odbicie?
    Wojownik nie ma pojęcia ile musi zostawić hp, w każdej chwili może zadać cios krytyczny. I co wtedy? Okazuję się, że musi posiadać wtedy minimum 10-15% więcej hp jak owe 1,4x, które jest jego najsilniejszą kombinacją (oprócz kończącej). Czyli, parafrazując, ok. 1,6 swojego x. By wojownik w tej "wyliczance" wychodził obronną ręką (wszakże mag ma zdolności statusowe) musi zaistnieć następująca aktualizacja: średnie obrażenia wojownika wynoszą 0,6 y, gdzie parametr y to średnie obrażenia maga. Ciekawi mnie jak w takiej sytuacji wygrać. Jedyny sposób to monstrualne ilości szczęścia i ów czarny koń w puli zdolności wojownika. Tyle w kwestii czy wojownik naprawdę ma tyle fascynujących zdolności.
    Wniosek jest jasny i oczywisty: odbicie neutralizuje zdolności wojownika i zmusza go do ich nie używania. Dodatkowo zasada działania koliduje z naturą podziału zdolności mag/wojownik. Wreszcie, odbicie to koszmar dla wojownika przy dublach, ponieważ skutecznie uniemożliwia mu przetrwanie ich na osłonie magicznej. Nic z tego, musi mieć zawsze pełne hp, a to oznacza, że mag ma gigantyczne możliwości taktyczne w swojej podwójnej turze. Może wybrać przyspieszenie/skupienie, może rzucić przeczekanie na wojownika i dopiero skupienie i miksturę szybkości.
    Przykłąd wykorzystania dubla jako extremum skuteczności to użycie klątwy umarlaka i mikstury życia jeśli wejdzie status lub pechowej chmury i mikstury szybkości co w efekcie(jeśli wojownik ma spowolnienie i zatrucie) wymusza użycie w następnej turze mikstury szybkości (jedyny ratunek), po czym mag nakłada skupienie. Wojownik w tym momencie musi nałożyć osłonę mag, trucizna wchodzi 2 raz i finalnie wojownik ma wartość hp 80% - obrażenia z pechowej. Odbicie kończy walkę.

    Jest jeszcze parę scenariuszy kiedy odbicie załatwia sprawę. Wojownik nie ma żadnej kombinacji, która wymusi bezapelacyjnie wygraną. Jedyne co to może zwiększyć obrażenia, ale odbicie powoduje niestety szereg obostrzeń (patrz wyżej).

    No to było kulturalnie tym razem.
    Ostatnio edytowane przez Only one time ; 08-12-2012 o 01:35

  7. #37
    Via
    Konto usunięte
    Cytat Napisał Mifune Zobacz post
    (Blabla...)Ja jak was czytam to nie potrafię.
    To nie czytaj i nie pisz. Nie wiem dlaczego twoje posty o kastrowaniu i gwalceniu nie zostaly usuniete przez moderatora. Niektorzy z nas przyszli tutaj sie rozerwac, badz odpoczac i w zadnym razie - nie ogladac czyichs mak dojrzewania.
    Osobiscie uwazam, ze twoje posty powinny zostac uznane za prywatne grozby i powinienes dostac bana na forum na niekrotki czas.

  8. #38
    Only one time
    Konto usunięte
    Via wybacz, ale gróźb tam nie było, jedynie wyrażenie swojego zdania. W żaden sposób nie obrażało ono też adresata, już prędzej te "idiotyzmy" mogły. Zauważ, że nie wniosłem tam ani słowa o chęci spełnienia zamiaru. Jeśli znas kodeks karny to wiesz, że ma to ogromne znaczenie. Dla ścisłości, piszę teraz, że nie posiadam takowego zamiaru, a post ten był jedynie literackim wyrażeniem gniewu i irytacji. Tyle w temacie.

    To teraz moja kontra - od kiedy to potoczne "rozerwać się" nie zawiera w sobie znaczenia leksemu odpoczywać? Kolego, nie panujesz nad językiem, to był czysty pleonazm. A frazeologizm "osobiście uważam" także jest pleonazmem, aczkolwiek nie błędem więc tego ci nie wytknę. Natomiast skłania mnie to do wniosku, że masz poważny problem ze swoim ego. Poza tym, wstawienie spójnika "i" zamiast "a" spowodowało, że sam siebie, a właściwie jakąś grupę osób(ale nie mnie!) oskarżyłeś o męki dojrzewania. Totalnie nie panujesz nad słowami kolego

    p.s Dojrzewanie kiedyś mija

    A ja jak lubię prowokować tak dalej będę lubił

  9. #39
    Doktor Lewatywa
    Konto usunięte
    Pograj magiem skoro to taka niezniszczalna profesja.
    Podwójne tury? Zwykle w jednej trzeba się leczyć, bo hiter zabrał 3/4 hp, najlepiej jak do tego dojdzie zatrucie. No i oczywiście mag potrzebuje też many.

  10. #40
    Użytkownik Avatar Test man
    Dołączył
    13-09-2012
    Postów
    76
    A jakoś przetrwałem na 26 2/3 odbicia w jastrzebiech ;\

  11. #41
    Jan Saryusz
    Konto usunięte
    Iście macbethowska rozterka - jak przed walką oraz w chwili nałożenia barier wyglądały stosunki obron obu Panów. Mowa tu o pierwszej walce Potencjalnego z Terennsem.
    Wizja dalszej polemiki wielce cieszy moje rozdygotane kofeiną serce, jednocześnie rad jestem spotkania tu drugiej osoby, której tak dalekie jest baroco. Teraz zaś moja kontra - leksem "odpoczywać" nie dotyczy stwierdzenia "rozerwać się" chociażby w tak prostych przykładach jak nazywanie zdarzeń fizycznych czy reakcji chemicznych. Dla przykładu wygenerowane przy porannej kawie; "cząstki atomu powinny w tej reakcji rozerwać się i wytworzyć [...]" Zgodzę się z Twoim następnym postem, to bzdura i potrzebne jest nam ujednolicenie. By nie zostać odebranym jako "piszczący poza tematem" zapytam, jeśli pozwolisz. Jak miałby się przelicznik "0,6 y", razem ze swoją ideą oznaczenia średnich obrażeń maga tymże znakiem do odwiecznej walki tych dwóch profesji? Prosty kalkulator szepcze by ustanowić y=1000, co daje nam średnie obrażenia wojownika w walce z magiem o parametrze obrażeń y=1000 na granicy 600, zgadza się? Czyż nieprzewidywalność chybienia nie miała być "wynagrodzona" większymi, przynajmniej w teorii obrażeniami? Czyż nie zdewastuje to krytycznego sposobu na zwycięstwo wojownika? Podany przez Ciebie scenariusz to tylko scenariusz. Zmiennymi będą tutaj - ostatni atak fizyczny, wszak mógł to być kamień za 500 HP nie cios krytyczny. By uniemożliwić magowi odbicie można w następnej turze posiłkować się kamieniem, naturalnie wedle Twojego scenariusza. Wojownik może użyć przeczekania, jak wskazuje nazwa zdolności przeczekać podwójną turę. Może też nakazać "odpoczynek i rozerwanie się" magowi, jemu serwując przeczekanie. Ilość HP obu stron, stosunek obron i obrażeń. Mag zwyczajnie może nie mieć wystarczającej ilości punktów mp. Podany przez Ciebie ramowy plan wydarzeń to schemat, niewiele mający wspólnego z tym, że obrażenia z pechowej, zatrucie i spowolnienie wejdą na tyle dotkliwie bym w następnej turze mocno wahał się nad kolejnością własnych działań, "stoperan czy mikstura szybkości?" Zawsze też możesz używać broni "wrednej" typu orkowa maczuga, zatruty kastet, rękawice ruletki i liczyć na opatrzność, której to przejawem jest bazowanie wojownika na szczęściu.
    Ostatnio edytowane przez Jan Saryusz ; 08-12-2012 o 10:58

  12. #42
    VIP Avatar Coni
    Dołączył
    14-09-2012
    Postów
    1,185
    Temat ma tyle stron, tyle teorii, tyle filozofii, ale poprzyjcie je konkretnymi raportami, proszę.
    Jałowa dyskusja.

  13. #43
    Pirrat
    Konto usunięte
    Nauczcie się pisać rzeczowo, a nie rozlewacie swoją myśl na dziesiątki zdań, których nie chce się czytać, bo nic nie wnoszą.

  14. #44
    Rooney
    Konto usunięte
    Żeś wymyślił Chyba to się jednak nie sprawdzi.

  15. #45
    Only one time
    Konto usunięte
    Wszystko fajnie Janku, ale o tym leksemie to wyszło ci co nieco niespójnie. Jasno napisałem, że idzie tu nie o warstwę słowotwórczą, a semantyczną i bazą porównawczą jest kolokwialne użycie tego czasownika. Reakcje fizyczne nie mają absolutnie nic do rzeczy. Owe x i y dotyczy sytuacji, gdy odbicie traci sens, czyli wyniesie potencjalny dmg maga. W innych przypadkach (poza kamykiem) sens posiada niezaprzeczalnie.

    Co do mojej przykładowej kombinacji to jest ona, jak sama nazwa wskazuje (sic!), ...przykładowa.
    Odnośsnie tego, że wojownik zacznie się zastanawiać to się mylisz. Sytuacja jak w szachach - ruchy wymuszone.
    Natomiast uwaga, że na kombinację ( i na inne zresztą również) faktycznie trzeba dużo many, celna w 100%. Aż tak pieknie to mag nie ma

    I na litość boską nie pisz tego nieszczęsnego zaimka dzierżawczego z dużej. To zwyczajny błąd.

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •