Mam propozycję co do robienia zakładów na igrzyskach. Opcja by była dostępna tylko dla widowni. Obok licznika graczy walczących jeszcze na arenie byłby bukmacher, który by sprzedawał zakłady.
I moje wyobrażenie jest takie, że:
Np.
Na arenie walczy 44 graczy. Z nich możemy wybrać tylko jedną osobę na którą byśmy postawili.
dajemy bukmacherowi np.100k i jeśli wygramy otrzymujemy te 100k +44% czyli w sumie 144k ale jeśli źle obstawimy to otrzymujemy 100k -44% czyli 56k. Ryzyko/zysk jest mniejszy gdy zostanie mniej osób więc jak by było 20 to stawka była by 20% w te czy we wte. No i zakłady by można było kupować do 15 minut po rozpoczęciu igrzysk.