Zmiany bójki

[Jeahok]

Dwie kwestie w bójkach mi nie pasują:

• Wbijając 51 lvl i wyższy, jesteśmy mocno ograniczeni w dobrze przeciwników do zaatakowania. Każdy 50 poziom w przedziale rankingowym może nas zaatakować i walczyć o wszystko, podczas, gdy my możemy atakować tylko swój poziom i wyższy. Nijak to nie sprzyja pvp w grze, a głupio, żeby wbicie wyższego poziomu było karą. Przewaga 10 punktów w statystykach nie jest duża, a z każdym nowym updatem będzie miała ona jeszcze mniejsze znaczenie w walce.
  Proponuję umożliwienie zaatakowania gracza z poziomem (przynajmniej) o 1 mniejszym, w sytuacji, gdy nasz poziom jest większy od limitowego, z możliwością walki rankingowej i bez wzywania pomocy.

• Dzisiaj zostałem zaatakowany przez Terensa(https://mfo3.pl/game/report.php?bid=...d=29613&vtid=0), przez walkę musiałem odrobinę zmienić swoje plany, bo na początku wszedłem tylko zbić trochę punktów energii, a zostałem wciągnięty w dosyć długą walkę, która chyba po obu stronach zużyła nam wszystkie możliwe mikstury, runy i kamienie. Po walce zdziwiłem się, że za całą bójkę nie dostałem, żadnego punktu rankingowego, ani nawet złamanego żetonu. Dla mnie jest zupełnie niezrozumiałe dlaczego agresor ma możliwość zdobycia punktów rankingowych, a osoba broniąca się może tylko stracić i nawet nie wpadnie mu żaden żeton. Rozumiem, że są limity, ma to pewnie chronić przed jakimś przelewaniem rankingu itp., ale skoro ja nie mam już możliwości zdobycia punktów rankingowych to i druga strona powinna mieć to zablokowane.
  Proponuję zablokowanie zdobywania i tracenia, lub tylko zdobywania punktów rankingowych po obu stronach, w przypadku limitu walk z daną osobą, przynajmniej w sytuacji gdzie agresorem jest ten który może cokolwiek zyskać.

[Terens]

[LIST]
Wbijając 51 lvl i wyższy, jesteśmy mocno ograniczeni w dobrze przeciwników do zaatakowania. Każdy 50 poziom w przedziale rankingowym może nas zaatakować i walczyć o wszystko, podczas, gdy my możemy atakować tylko swój poziom i wyższy. Nijak to nie sprzyja pvp w grze, a głupio, żeby wbicie wyższego poziomu było karą. Przewaga 10 punktów w statystykach nie jest duża, a z każdym nowym updatem będzie miała ona jeszcze mniejsze znaczenie w walce.
Proponuję umożliwienie zaatakowania gracza z poziomem (przynajmniej) o 1 mniejszym, w sytuacji, gdy nasz poziom jest większy od limitowego, z możliwością walki rankingowej i bez wzywania pomocy.

To było juz wiadomo ,przed tym updejtem dlatego jestem szczerze zdziwiony ,że Coni ,Ty czy Ksil wbiliscie 51 lvl . Prawda jest taka ,że znacznie sobie popsuliscie sobie pvp ..tak jak mówisz wbicie lvl to kara ^^

bojkę rankingową może wywołać tylko mniejszy lvl.
na arenie zaatakować może tylko mniejszy lvl
na pojedynek nie musi się zgodzić

[Antybristler]

Może jakieś rozwiązanie się znajdzie, bo właśnie przed chwilą wbiłem 51Lv, a z tym więcej ograniczeń niż wolności.

[Jeahok]

I jak, idzie cos zrobic w tym kierunku ? Bo wielkiego pola do dyskusji tu nie ma...

[Potencjalny Nabywca]

Dobre bójki były przed upkiem.

[SystemOfADown]

Dobre bójki były przed upkiem.

Potwierdzam.

[Banned]

• Wbijając 51 lvl i wyższy, jesteśmy mocno ograniczeni w dobrze przeciwników do zaatakowania. Każdy 50 poziom w przedziale rankingowym może nas zaatakować i walczyć o wszystko, podczas, gdy my możemy atakować tylko swój poziom i wyższy. Nijak to nie sprzyja pvp w grze, a głupio, żeby wbicie wyższego poziomu było karą. Przewaga 10 punktów w statystykach nie jest duża, a z każdym nowym updatem będzie miała ona jeszcze mniejsze znaczenie w walce.
  Proponuję umożliwienie zaatakowania gracza z poziomem (przynajmniej) o 1 mniejszym, w sytuacji, gdy nasz poziom jest większy od limitowego, z możliwością walki rankingowej i bez wzywania pomocy.

Nie, nie, nie. Atakowanie niższego poziomu nigdy nie może być premiowane jakimikolwiek korzyściami. Jeżeli zależało wam tak na bójkach, trzeba było pomyśleć i nie wbijać 51 poziomu.

[Jeahok]

sam się wbił, a aktualnie jeden dobry item pokrywa przewagę lvlu, a jeśli ja nie mogę atakować, to tak samo powinienem mieć możliwość przyjęcia pomocy, gdy zaatakuje mnie niższy poziom

[Jaxive]

propsuje jeahoka. Jeżeli ktoś atakuje nawet wyższy lvl w celu zdobycia rankingu jego kosztem, to powinien także go tracić jego kosztem, tak samo jak i zdobywanie żetonów, które odbywa się poprzez walki rankingowe. Lvl nie powinien mieć na to wpływu a zaatakowanie wyższego lvlu nie powinno kończyć się na tym, iż w ten sposób on nic nie zyskuje.

[Jeahok]

Jak niższy zaatakuje wyższy to chyba wyższy też ma szanse zarobić(prawda?), ale w drugą stronę już to nie działa, więc ten wyższy gra na zasadzie-gdy mi się chce/mam czas walczyć to muszę liczyć na pojedynek, albo szukać kogoś w wąskim gronie swojego lvla, ale mnie mogą atakować niższe cały czas.

a zaatakowanie wyższego lvlu nie powinno kończyć się na tym, iż w ten sposób on nic nie zyskuje.

w tym przypadku to nawet nie miałem wyższego lvla, a Terens mógł zgarnąć rank,lub go stracić, a ja tylko stracić (przynajmniej on tak twierdzi)

[ZSRR]

Mniejszy atakuje wyższy poziom = może stracić ranking. Tak powinno być, przecież na własne ryzyko atakuje.

Pozdrawia Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich.

[MasterOfPuppets]

Gdy sie wygra 3 walki z kims o rank. A potem ta osoba nas bójkuje to z tego co pamietam tylko ona moze zdobyc rank hehe

[Jeahok]

Gdy sie wygra 3 walki z kims o rank. A potem ta osoba nas bójkuje to z tego co pamietam tylko ona moze zdobyc rank hehe

no i o to chodzi, albo żeby żadna z tych osób nie mogła się wzbogacić, a tylko stracić, lub żeby walka w ogóle nie była o ranking

[Tomi]

Gdy sie wygra 3 walki z kims o rank. A potem ta osoba nas bójkuje to z tego co pamietam tylko ona moze zdobyc rank hehe

Nie wiem, o którym przypadku jest mowa w pierwszym poście, ale w tym cytowanym powyżej to:
-osoba atakująca może wygrać rank lub go stracić. (kiedyś nie mogła stracić)
-osoba atakowana może tylko stracić (nie może zyskać właśnie z powodu limitu)

Zasada jest taka, że osoba która 3 razy przegrała ma możliwość symetrycznego "odegrania się". To nie jest tak, że ten broniący się jest "niewinnie" atakowany - najpierw to on był agresorem. Poziom tu nie ma większego znaczenia - może być równy, może być niższy.

[Jeahok]

Zasada jest taka, że osoba która 3 razy przegrała ma możliwość symetrycznego "odegrania się". To nie jest tak, że ten broniący się jest "niewinnie" atakowany - najpierw to on był agresorem.

nie nie, agresorem zawsze był Terens, ewentualnie były pojedynki, a mimo to tylko ja mogłem stracić