Jeśli według Was gniewny nie zaskakuje, to nie wiem jakim cudem 90% moich wygranych walk konczylo sie gniewnym ; )
Podgląd wydruku
Jeśli według Was gniewny nie zaskakuje, to nie wiem jakim cudem 90% moich wygranych walk konczylo sie gniewnym ; )
Masz racje, nie potrafie grać. Dobrze ze mi przypomniałeś, daj mi jakieś wskazówki to może sie naucze w to grać.
Widać, że znaczenie ukrywające się pod słowem "żart" jest ci obce, ale ok. Chodzi o to, że to 90% twoich walk które powinieneś wygrać zakończyło się gniewnym i przegrałeś tak? To teraz proszę wskaż mi te walki. Przez cały czerwiec nie miałeś takiej walki (dalej nie chciało mi się szukać), natomiast sam używałeś tej zdolności nie raz, więc jak się mogłeś jej nie spodziewać?
Mi chodziło, że ludzie pisali w tym temacie, że mag nie potrafi zaskakiwać tak jak woj, bo nie ma do tego odpowiednich zdolności, a gniewny ma tylko 2 uzycia i jest ryzykowny. Te 90% walk po gniewnym praktycznie udawało się wygrać, było kilka przy których gniewny również trafiał, ale ponosiłem ryzyko, że jego siła rażenia będzie mniejsza aniżeli hp przeciwnika. Mój post miał na celu pokazanie, że mag może zdecydowanie bardziej zaskoczyć w walkach manualnych właśnie gniewnym pociskiem niż woj swoimi wieloma miernymi zdolnościami. Wystarczy dobrze rozgrywać walkę i w dobrym momencie ponieść niewielkie ryzyko i zakończyć walkę wygraną właśnie przez zaskoczenie. Tyle.
Temat nie jest o kolorze włosów i ubliżaniu sobie :) Ja osobiście gram wojownikiem ale w przyszłości wy testuję maga :) Jeśli chodzi o exp/walki pvp to jest przyjemnie jeśli SAM układasz sobie statystyki a nie dajesz "auto". Zapewne obie profesje są sobie równe bo nie możliwe jest żeby jedna była lepsza od drugiej. Wszystko zależy od umiejętności, zdolności i ekwipunku. Woj ma to na +, że nie musi ładować many i ma CK(cios krytyczny), mag zaś zawsze trafi i ma dużo różnych umiejętności do atakowania - do wyboru, do koloru. Wszystko zależy CZYM pierwszy raz zagrałeś.
Oceniając to potwierdzacie zje***y balans obu tych klas
Pośladków nie urywa, no ale magowie też dają radę. Mają chyba taką zdolność do dyspozycji jak Odbicie czy się mylę? :X
Jak chcesz tak się przerzucać mięsem to proszę bardzo :D
Woj natomiast może ograniczyć swój atak i zainwestować w szybkość. To bardzo utrudnia użycie odbicia (wiem, bo sprawdziłem), ba! Nawet sprawia że staje się ono prawie bezużyteczne.
Myślę, że mag ma spore szanse na pokonanie woja, w szczególności zależy to od tego jak kto rozłoży statystyki. W nadchodzącym upku się jeszcze za PvP podobno nie wzięli testerzy, ale liczę na to, że postarają się, żeby szanse maga vs woja były jak najbardziej wyrównane.
Myślę, że woj ma spore szansa na pokonanie maga, w szczególności zależy to od tego jak rozłoży statystyki. Woj i tak zawsze będzie miał przewagę, ponieważ może w jednej chwili podnieść swój atak o 10% (mp atak) albo i więcej (krytyczny cios). Mag musi mieć wyżej granicę leczenia, jedyne co blokuje woja to właśnie to odbicie, dzięki któremu woj nie może sobie pozwalać na zbyt wiele. Bez odbicia mag miałby o wiele mniejsze szanse niż ma aktualnie.
na początku mag ma sporą przewagę, ale jak woj dopakuje w szczęście i zamiast ciągłych nietrafień będą same krytyki to wszystko się zmienia. Jak mag dopakuje trochę do szczęścia żeby tą liczbę krytów pomniejszyć to się staje za słaby w innych statystykach:mad:. Jakby tego było mało bronie na woja mają "odrobinę za duży dmg", i na domiar złego są naszpikowane bonusami takimi jak absorbcja życia, mana za każdy trafiony cios (inne to dość rzadkie zjawisko), o których mag może tylko pomażyć "bo musiał by bić fizycznym żeby zadziałały". Mag może mieć coś ciekawego tylko w zdolnościach, ale wszystkie te zdolności może też używać woj. Co do autostatusów to włócznia ofensywy jest idealnym przykładem że admini faworyzują woja. Można też po prostu zajrzeć do Rekordów pokonania bossa czy rankingów pvp.
wydaje mi sie za na 30lvl było w miarę równo, bo nie było za dużo zdolności itp. na 40 lepiej na tym wyszedł mag, ze względu na dobre różdzki i odpowienie eq na woja (+wspomniane odbicie które było niezwykle mocne). Teraz na 50 znowu woj ma bardzo dobry wybór broni, mag ma trochę gorzej. Jak widziałem w teaserze devos bronie na 65 (nie było topora na 65), to wydaje mi się, że w upku devos na 65 będzie w pvp królował mag, gdyż widziałem chyba 2/3 dobre różdżki. Z broni dla woja nie wiem czy było coś dla mnie godnego uwagi (chociaż ja tam w pvp nie bardzo lubie tracić czas na walki/składanie eq +9999). Kto wie, może topór będzie spoko.
Przewaga jednej klasy nad drugą się zmienia co upek ze względu na nowe zdolności i eq. Ja się trzymam swojego woja, ponieważ dla mnie mag troche monotonny, a wojownik ma loterię kryt/chybienie co sprawia, że ciekawiej mi się gra.
Nie oceniałbym eq devos po opisie :).
Ps: Topór jest :D
Według mnie to zależy na jaki poziom, np na te mniejsze lvl 1-9 według mnie jest lepszy wojownik.
A na przykład na 30 i 40 lvl zdecydowanie Mag.
Na 50 lvl nie bede sie wypowiadał , bo jeszcze nie mam tego poziomu , ale wydaje mi sie ze jeśli
zrobi sie dobre statystyki/skrypty i bedzie się miało w miare dobre eq to bez znaczenia jest profesja.
Woj de facto jest profesją, w której odpowiednie zgranie eq ze statami jest wręcz wymagane. Mag ma o tyle łatwiej, że każdy jego build da się uratować.
Generalnie bym się nie zgodził, bo na właśnie każdy build woja da się uratować. Zaś na magu braki w mp mogą być bolesne.
Ja bym powiedział, że na 50 poziomie na każdą zagrywkę maga wojownik może znaleźć łatwo kontrę, natomiast wojownik ma kilka zagrywek, których nie da się skontrować nie wystawiając się na zagrożenie (nawet odbicie - jeżeli uderzymy mniej niż przewidzimy zwykle kończy się to (tragiczną)śmiercią).
Może na 50 lv wojownicy mają kilka zagrywek Leonardo ale na 65 mag dostaje to : https://mfo3.pl/view/a/287
Akutalnie na 52 lv mam około 400 ataku mag. Na 65 dostanę 10% więcej od gemów, troche od stat i od różdżki około 15.
2.5*Atak Magiczny (500) = 1250
To będzie zabójcza broń dla Magów o dużej ilości ataku
na początku mag ma sporą przewagę, ale jak woj dopakuje w szczęście i zamiast ciągłych nietrafień będą same krytyki to wszystko się zmienia. Jak mag dopakuje trochę do szczęścia żeby tą liczbę krytów pomniejszyć to się staje za słaby w innych statystykach. Jakby tego było mało bronie na woja mają "odrobinę za duży dmg", i na domiar złego są naszpikowane bonusami takimi jak absorbcja życia, mana za każdy trafiony cios (inne to dość rzadkie zjawisko), o których mag może tylko pomażyć "bo musiał by bić fizycznym żeby zadziałały". Mag może mieć coś ciekawego tylko w zdolnościach, ale wszystkie te zdolności może też używać woj. Co do autostatusów to włócznia ofensywy jest idealnym przykładem że admini faworyzują woja. Można też po prostu zajrzeć do Rekordów pokonania bossa czy rankingów pvp.
zgadzam się z tobą boberak dzięki temu że woj ma do wyoru dużo broni ma dużo pozytywnych autostatusów. ja walczyłęm z magiem chybiłęm kiedy miał 100 hp a ja miałem 50 mogłęm go zabić ale nagle okazało się że nie ma many i musiał sobie podładować i go dednołem .
boerak łap plusa
Gniewny pocisk, do którego gniewny atak nie ma nawet podjazdu?
Mimo tego woj ma więcej zdolności, którymi może zaskoczyć.
Akurat z bossami zawsze magowie sobie lepiej radzili.
Zaszły zmiany i już można dać magowi takie bonusy do zaklęć. (będą)
btw. mana dla woja była tylko z buławy many, która w zestawieniu z orkową maczugą jest słaba. Może byłaby mocna gdyby się od niej uzależnić (a wtedy postać byłaby słaba - bez elementu zaskoczenia)
Włócznia ofensywy to rzeczywiście beka - ale to już wina ówczesnych testerów, że zezwolili na jej wprowadzenie.
To samo jest z butami gothar i tak jak piszesz zerowych chybieniach u woja - 10% celności to dość ogromny bonus i został dodany za friko. Nawet obecne 6% jest przehaxowane.
Ogólnie mag jest bardziej "do wyliczenia", podczas gdy woj jest poniekąd losowy (chyba, że liczysz podczas walki prawdopodobieństwo kryta - mi się nawet stanu miksów nie chce zapisywać)
to nie ja napisałem to co na górze napisał boberek ja po prostu to skopiowałem ale nie wiem ja dać w tą chmurkę
i przy magowie nie są lepsi we wszystkich bossach nie wiem skąd sobie to wymyśliłeś
Dodatkowo ten atak nie pomija obrony przeciwnika.... Zadałbyś mi z 800 odebrałbyś odbiciem >1900. Dziękuję, ded.
Dla mnie mag lepszy ale gram wojem bo dla mnie mnie żucanie magią nie kręci. Woj: Krytyki, nie musi mp ładować, dużo broni, i musi skupiać się na ataku i obronami a mag w mp obronę mag obrone fiz. Z tego mag lepiej wali mocniej niż woj może atakować przez ślepotę czego nie może wojownik. Mi wrzystko jedno ja wolę woja bo wolę uczciwom walkę na miecze. Jeszcze jedno z tego co może mag: nie chybią jego ataki, mocniej wali, wali przez ślepotę i używa różdżek . Diękuje to wrzystko
Cieszy mnie,że to "wrzystko",bo już bałem się ,że będzie więcej
Nie rozpędzajcie się z tymi dyskusjami na temat ekwipunku z Devos, bo to ciągle kwestia otwarta :D.
Póki nie ma Devos, wszystko może zostać zmienione.
Odnośnie pokonywania bossów mag - woj.
Większość bossów była tworzona bez przemyślenia kwestii, jak luck dysbalansuje trudność dla maga i wojownika. Większość bossów posiada go dość sporo, także tworzą się takie rzeczy, że wojownik mający sporo lucka (jak na gracza), sporo chybia bo boss ma bazowo 10% uników, a też boss w niego nie chybia bo bossy na low lv, potrafią mieć po 130% celności (tarantule)
Tym samym mag może w 100% zamazać wady wojownika, zbijająć lucka do minimum, jednocześnie zachowując 100% celność, zwiększone obrażenia względem wojownika, i dodawać bezsensowną dla bossa celność z lucka (bo i tak ma jej już 130%).
Jedyne co traci to trafienie zdolności / obrywa więcej krytów.
Czy bossy z Devos beda miec bazowo mniej lucka albo uników żeby to wyrównac? Wiadomo coś?
Luck czasami jest konieczną częścią jakiegoś bossa:
W Devos możliwe jest, że balans będzie odbywał się na poziomie:
- Mniejsza celność bossa
- Mniejsze uniki bossa
- Większy m def od defa bossa.
Ja osobiście wolę maga. Strata tury na leczenie many to mały koszt w zamian za 100% celność. Jeśli ktoś ma "zmysł taktyczny" to wie kidy doładować manę, kiedy nie ryzykować i zawalczyć bez many bp hp niskie i trza miksy, mag też nie ma łatwo ale jest ciekawie, bo trza "wyczuć postać". A wojownik to tylko udeża, czasami walnie jakąś zdolnością, która mu zużyje całą manę. Głosuję na maga.
Woj lepszy bo ma krytyki, nie musi tracić wielu tur na używanie mikstur many, ma więcej szczęścia i jest na niego więcej rzeczy, aczkolwiek wojownik też ma swoje minusy, bo z reguły broń dla woja ma mało slotów, a w walce można bić tylko jednym atrybutem.