Jak czytam Wasze komentarze to mi się rzygać chce. A to że ta gra się ślimaczy to nie jest wcale śmieszne.
Podgląd wydruku
Jak czytam Wasze komentarze to mi się rzygać chce. A to że ta gra się ślimaczy to nie jest wcale śmieszne.
Może rzeczywiście, tworzenie takiej gry może trochę potrwać. Bossy, grafiki, odstępstwa od v2, zdolności. Ale 2 lata? Gdyby się Jacek postarał spokojnie by to napisał w ciągu roku, a Tomi jeszcze szybciej.. A tymczasem już 2 zima leci, a o upku brak informacji. Tak trudno napisać chociażby krótką notatkę, w której admini by ogólnikowo przedstawili postęp prac?
Porażka.
już raz tomi napisał i był płacz
zamiast upka wolał bym panel qm i mm
tomi by nie musiał nic robić a upki by były
No tak już raz pisał i był płacz.
Tylko jedno pytanie: tworzą grę tyle lat, nawet w tej wersji mają już spore doświadczenie i zamiast "5 miesięcy w najczarniejszym scenariuszu" dobijamy 7.
Nie wiem, nie ogarniam nad czym oni pracują że tak to się przeciąga, jakoś te 1,5 roku czekania gra przetrwała ale chciałbym szczerej odpowiedzi - czy oni sami wierzą że skończą tą wersję gry?
Albo wciąż nie mają o tym pojęcia, albo robienie tej gry generuje miliardy problemów albo pracują nad nią 5 minut dziennie (obawiam się że mamy do czynienia z ostatnią opcją).
Walić Devos ale patrząc na to długofalowo to 100 poziom wbijemy koło 2020 roku a gdzie koniec gry...
Czy oni mają w ogóle jakiś plan jak to przyśpieszyć czy po prostu zamierzają tak to ciągnąć odcinając kupony dopóki wszyscy gracze nie pójdą w... bo już nie wytrzymają.
Gra powinna się nazywać Moje czekanie online albo wieczne czekanie...czy coś.
proponuje przestać juz narzekać. był event i sprawdzane nowe elementy. niektóre były fajne, inne mniej. to też pochłania czas, a pamiętajcie że oni mają coś takiego jak życie osobiste.
Niby zarabiają na grze, więc powinni się nią bardziej zająć, ale co zrobicie. Płacz na forum nie jest dla nikogo motywujący.
up zapewne po nowym roku bo w czasie eventu nie zrobią.
a gracze już idą w ... i zawsze bedą iść. czy bedzie up czy nie.
prawdopodobnie upki po devos będą mniej jedwabiste oraz będą kopią tego co jest w mfo2
Wolę mniej jedwabiste upki niż ich brak, ostatecznie po skończeniu fabuły będzie mnóstwo czasu na rozbudowę istniejącej fabuły o tryliard pobocznych pierdółek które czynią update tak jedwabiste.
BTW czasami odnoszę wrażenie że admini tej gry to męczennicy, nie dość że update przeciągnął się półtorej roku bo robili event na Hallowen (ciekawe priorytety event < update) to jeszcze głupi gracze ośmielają się narzekać że mogą nie dożyć końca gry, a przecież można by podziękować adminom za ich ciężką pracę, na przykład za nie tak dawny update Eliar.
Fenomen na skalę światową, drugiej takiej gry nie spotkałem.
Hm...może jestem krypto masochistą bo to jedna z dwóch gier mmo których jeszcze nie porzuciłem, coś w tym jest:)
Prawda jest taka, że darzymy MFO zbyt dużą nadzieją na lepsze jutro. Nadzieją, na którą nie zasługuje, biorąc pod uwagę tyle wpadek, zawodów, błędów i generalnego opieprzania się, zarówno w samej grze, jak i na forum. Być może wynika to z faktu, że to nasza - polska (pozdrawiam polaczki-cebulaczki) produkcja, robiona przez osoby, z którymi mamy bliski kontakt (gra jest tak mało popularna, że kontakt z "grupą trzymającą władzę" jest niemal indywidualny), dzięki czemu "nadal chce nam się czekać."
Sam nie wiem co mnie tutaj trzyma, być może teza zawarta wyżej. Po takim działaniu - szczególnie na forum, które powinno być stricte pod użytkowników - powinienem dawno kopnąć Adiego w dupę, pożegnać się środkowym palcem i spakować manatki. Każdy z nas powinien, a mimo to dzieje się to niezwykle rzadko. Macie z nami za dobrze.
Proponuje taki licznik dac na glownej stronie mfo3 .... przeciez jest czym sie pochwalic ;)
Niewszyscy. Ludzie widocznie nie maja co w zyciu robic, wiec maja nadzieje ze w mfo 3 cos sie ruszy... i czekaja...
inni pewnie z "sympatii" do tytulu, a inni chca przejsc fabule..., ktora praktycznie sie nie konczy...
A od kiedy Jacek miał z kimkolwiek bliski kontakt jakkolwiek to brzmi?
Cała relacja gracze-twórcy w tej gierce zawsze była żałosna i tragiczna.
To już nie jest projekt z jakieś pasji czy nabywania doświadczeń, a zwykłe trzepanie marnej kasy. Gracze nie znający sytuacji wewnątrz, wydają siano na coś co nigdy się nie zakończy nie wychodząc z "bety". Wiem natomiast, że wystarczyłoby odejście jednej osoby, by to wszystko się skończyło i zastanawiam się co jest powodem czemu tu jeszcze jest.
Tak jest, ADIHC1, proszę, odejdź. To byłaby najlepsza rzecz jaką byś w życiu zrobił.
Załącznik 1178
Dzyndzołek
Jacek, nie zostawiaj postaci w niedostępnej lokacji bo pomyślą, że coś zrobiliście.