Już chyba nadeszła pora, aby zbierać opinie graczy.
Wiec jak Wam się podobają Bossy z upka Devos?
Któryś zbyt trudny, sposób pokonania nie zrozumiały? Nudne? Ciekawe?
Zapraszam do dyskusji.
Jak się uda może ankiete dodam
Już chyba nadeszła pora, aby zbierać opinie graczy.
Wiec jak Wam się podobają Bossy z upka Devos?
Któryś zbyt trudny, sposób pokonania nie zrozumiały? Nudne? Ciekawe?
Zapraszam do dyskusji.
Jak się uda może ankiete dodam
Jeśli chodzi o trudność to tylko z Aniołem Nocy i Karmazyngiem miałem większe problemy
Najbardziej podoba mi się Raps #2, bo współpraca tak bardzo i może typki się czegoś nauczą i na mini będą robić więcej niż tylko "wygraj za mnie".
Kalvador: fajny pomysł, miła odmiana od klasycznych bossów.
Zmora: również pomysł dobry, jednak walka z nią za bardzo zależy od losowości.
Lewiatan: boss jak boss, nie wyróżnia się niczym szczególnym
Karmazyn: na nim się zawiodłem, bo był dla mnie za łatwy. Obniżanie maxhp spoko.
Raps 2: walka u boku NPC - ciekawa idea, dobrze, że do niej wrócono. Inteligencja kapitana pozostawia jednak wiele do życzenia
Anioł Dnia: tu chyba też nic ciekawego.
Anioł Nocy: jak wyżej, chociaż ten jest bardziej irytujący od poprzednika.
Strażnik Wyspy - taki silniejszy kalvador, boss całkiem spoko, krytyczna pomoc denerwuje.
Kalvador i straznik - bo PvP. I Raps - bo walka z NPC .
Bididididid!
Najbardziej podobała mi się walka z Rapsem. Najgorszy Karmazyn.. Grr
Kalvador: ciekawy pomysł, choć tego typu walka PvP nie wszystkim może się podobać
Zmora: super boss, bo nie chodzi tylko o to, by walić aż się jej nie zabije, ale o to, by stworzyć odpowiednią strategię
Lewiatan: jego mocne hity mogą z początku denerwować, ale ostatecznie da się przyzwyczaić
Karmazyn: zmniejszanie max hp to dobry pomysł i nawet pomimo tego byłby on łatwy, gdyby nie zdarzyło mu się niekiedy walić co turę wirem
Raps 2: Wala u boku NPC to interesująca idea, szkoda tylko, że Fargo to kompletny idiota
O dalszych bossach nie mam jeszcze zdania
Wiem, że nie powinienem tego pisać ale wszystkie te bossy są beznadziejne. Ale na wygrywa wszystkich przegrywów wybrałbym Rapsa #2 ze względu na Kapitana.
Ostatnio edytowane przez Squadron ; 27-03-2015 o 16:35
Discord - serwer dla Elity
Persona non grata, licencjonowany krytyk, niewygodny dla aparatu władzy, wielokrotnie ścigany i prześladowany, nazwany heretykiem za krytykę absolutu i skazany na karę śmierci, odwołał się od niekonstytucyjnego wyroku w sądzie apelacyjnym II instancji w wyniku czego karę zmieniono na banicję, powrócił podczas styczniowego rokoszu, w którym Sir BaGGietka Waleczny strącił z tronu króla
Adiego I Leniwego.
Kalvador(52)- takie pvp,nawet fajny pomysł
Zmora(55)-trzeba mieć szczęscie i podejść do sprawy taktycznie.
Lewiatan(58)-jego dmg może na początku zniechęcić
Karmazyn(58)- zbytnio problemów nie miałem
Raps(59) Co do tego że fargo to kompletny idiota to się nie zgodzę po prostu ma taki a nie inny skrypt, na przykład to co najbardziej widać tobrak leczenia many oraz zdejmowanie stausów wyżej od leczenia w skrypcie. Trzeba trochę powalczyć by móc go zrozumieć, ja w mojej wygranej walce chyba to była 22 z koleji przewidywałem co on zrobi.
Aniołów jeszcze nie biłem ale wyglądają na ciekawe bossy,nocna szarża i ingerencja aurory to ciekawe zdolności.
Strażnik- mocny boss,fajnie że mozna wziąśc go na sposób.
I jeszcze jedno,nie wiem jak wy ale dla mi te bossy lubiły robić psikusy.Lewiatana i Zmore dobijałem kamieniami na paraliżu i zombie. Natomiast raps wnerwił mniekombinacją nić adriany+ bryza, bo mając paraliż nie mogłem go znormować .
Najlepszy Raps i Strażnik . Tak jak wyżej zdecydowanie za łatwy karmazyn
troszke, za wczesnie na taki temat wg mnie...
ale skoro juz jest to narazie wypowiem sie tak :
Kalvador - dosc ciekawy taki hmm latwy nie zbyt wymagajacy,
Zmora - bez komentarza, ale sie z nia meczylem , ktos kto lubi trudnosc i losowosc to bedzie zadowolony ...zwlaszcza na nizszych levelach,
Karmazyn - latwy , myslalem ze bedzie dla mnie trudniejszy.
Lewiatan - rowniez, troszke z nim się meczylem,poprzez zupelne i oczywiste bledy. ale nie jest trudny.
Aniol Dnia, Aniol nocy - mysle, że ogarne je na 60 levelu , jakies takie wydaja się srednio-trudne,
raps 2 - no jedna z nielicznych i pewnie trudnych walk mnie czeka... no i cos co dawno w mfo nie bylo , za czasow hm Anastazego jak dobrze pamietam, czyli walka we 2 :>
straznik wyspy - jeszzce z nim nie walczylem.
Pytasz "dlaczego?", rzeczy zawsze dzieja sie bez ostrzezenia, pozniej przychodza odpowiedzi.
Raps ze wzgledu na przyjemne zdolności Kapitana oraz fajny sposób na walkę, Strażnik ze względu na najprzyjemniejszą metodę jego pokonania i brak kary za wiele prób walki.
Pozostałe były męczące
najlepiej poszlo mi z Aniolem dnia i lewiatanem i kalvadorem za to zmora raps #2 i aniol nocy ciezko a moze macie jakies dobre eq na aniola nocy tzn wymienic co warto na niego zalozyc na 61 poziomie pozdrawiam