Super event to takie stanie i czekanie na Mroźnych Wzgórzach.
Chciałbym pogratulować administracji wspaniałego eventu.
A wy co myślicie o evencie? Dla mnie 10/10.
Super event to takie stanie i czekanie na Mroźnych Wzgórzach.
Chciałbym pogratulować administracji wspaniałego eventu.
A wy co myślicie o evencie? Dla mnie 10/10.
Ośnieżonych Wzgórzach.
Nom, super event, aż mi szkoda, że nie mg z niego skorzystać
Jak co rok
Jak już pisałem - po za delikatnym osłabieniem Yetiego (powinni jeszcze zmniejszyc mu atak), kartą i miksem przyspieszenia w dropie u niego a także zmienieniem cyferki z 2017 na 2018 na Mroźnych nic się nie zmieniło. Mam nadzieję tylko że ten brak zmian w evencie zaowocuje tym że niebawem będzie update. Na ten moment - czuję spory zawód. Expowisko miało być już w 2016, ale wtedy brakło czasu. A teraz to już nie wiem czego... skoro przypomniałem o nim 2 miechy przed eventem. Dla przypomnienia - największy z eventów, event Wielkanocny robiono w całości 2 tygodnie.
Czego wy oczekujecie? Że zawsze wszystko będzie na zawołanie?
wedlug mnie powinni dac darmowy reset statystyk
Eventy w tej grze są strasznie nudne.
Walentynki - nie wypowiem się, bo nie brałem udziału, ale nie wydaje się jakoś mega ciekawy
Wielkanoc - ten akurat jest chyba najbardziej grywalny, są jakieś expowiska, minigry, minibossy i chyba nawet unikat jakiś
Halloween - nudne pielęgnowanie dyń (globalne więc kradno), losowość w hersztach, ale za to można pofarmić Szkieletory, jej
Święta - prezenty, szkoda tylko że są warte tyle co nic... Taki prezent można dostawać raz na miesiąc, nie raz na rok
Nowy Rok - nudne kampienie Yetiego, brak expowisk, minigry pozbawione sensu (rzucanie rodzynkami w jakiegoś starucha biegającego po stole i działania matematyczne które nie mają nic wspólnego z Nowym Rokiem)
Mnie najbardziej się nie podobają globalne minibossy. Nie widzę sensu czekania kilka godzin tylko po to, żeby z nimi zawalczyć, skoro jest wiele innych ciekawych rzeczy do robienia w tym czasie (ale nie w tej grze) i to jeszcze nie mając gwarancji na drop ani nawet na wygraną. Udział w eventach jest mało nagradzający - z wyjątkiem noworocznego (jak się zrobi minigry na 100% to są 2 sztuki uzbrojenia, więc spoko, lepsze niż te żałosne prezenty).
Walentynki nudne, dla beki i prezentów można wziąć ślub
Wielkanoc losowość w minibossie
halloween twoich dyń ci nie ukradną, bo się nie da
święta i nowy rok to tak jakby jeden event
Rzuca się kamieniami, nie bawi cię coś takiego? Cóż, może tylko ja jestem takim sadystą.
Prezent to jedno eq bez wysiłku, minigry to 2 eq z wysiłkiem, w sumie są 3 sztuki eq, do tego zwoje zdolności. Całkiem fajnie.
Z tego co pamiętam to ma być jakieś rozszerzenie Walentynek w 2018.
Nie do końca rozumiem.
Co byś chciał widzieć na *evencie* w MFO? Bo próbujesz stwierdzić, że event noworoczny nie jest "prawdziwym" eventem.
Czego brakuje? Koniecznie ekspowiska? Koniecznie co rok czegoś nowego? Koniecznie czegoś wymagającego dużo uwagi?
Zwróć też uwagę, że w samym staniu i czekaniu też jest coś wyjątkowego - gracze z całej gry gromadzą się, siedzą częściej, bardziej skupieni na grze (w końcu Yeti do złapania tylko przez parę dni w roku, a karta gore), okazje do rozmów, kłócenia się, dowolnych interakcji.