Cześć,
Jakby tu zacząć...
Pewnie większość z Was ostatnio zauważyła mój drastyczny spadek aktywności zarówno w grze jak i przy pomocy w rozwoju gry, mowa o mfo2 i mfo3. Jeśli mam być szczery, to głównym powodem jest fakt, że już dawno sama gra nie sprawiała mi przyjemności, a przeciągałem to tylko z sentymentu. Już odkładając na bok wszystkie inne rzeczy, które sprawiały, że nie mogłem poświęcić czasu na mfo (studia, praca, rodzina), to właśnie brak chęci przyczynił się do całkowitego wygaszenia swojej działalności.
Decyzję ułatwia mi kilka sytuacji, które także się na siebie nałożyły. Powiem szczerze, że w końcu czuję ulgę zrywając z mfo notabene po 6 latach od bycia GM i 10 od czasu, gdy dowiedziałem się o grze (sic!).
Konta GM, na forum, w grze czy gdziekolwiek indziej zostały lub w najbliższych dniach (max 2 tyg) zostaną usunięte. Nie chcę zostawiać sobie drzwi na zaglądanie tu nawet z ciekawości .
Nie będę dziękować każdemu z osobna - dla tych, którzy wiedzą, że powinni podziękowania otrzymać, powiem tylko, że spędzony czas z Wami nie był zmarnowany i miło było poznać ludzi o tak odmiennych poglądach . Dla tych natomiast, którzy właśnie sikają pod siebie ze szczęścia - może warto byłoby zastanowić się, czy gra nie przysłania Wam życia
No i z dedykacją: https://www.youtube.com/watch?v=JFHanoST-vI
Gdy obserwowałem takie odejścia (głównie na forum mfo3) odnosiłem wrażenie, że gra traci część "mocy" z każdą osobą, która ucieka. Coś niczym odejście kolejnego maga z kręgu, który utrzymuje działanie magicznej bariery (Gothic). Być może coś w tym jest, bo abstrahując już od "ELITA RZONDZI", to właśnie ludzie tutaj głównie nas trzymali, nie sama gra .
Przepraszam również jeśli kogoś zawiodłem nie realizując swoich początkowych założeń, ale niestety tak już w życiu bywa.
Już o mnie nie usłyszycie. Cześć!
"Znacznie trudniej jest sądzić siebie niż bliźniego. Jeśli potrafisz dobrze siebie osądzić, będziesz mądry."