Grając od nowa w gierce, to nie ma co liczyć na pomocy starszych graczy czy nowych przy smokach mroku aż do kobry? Dopiero od mini bossa gryf jest jakiś sens, bo leci z tego dobry zwój Normalizacja.
:P
Grając od nowa w gierce, to nie ma co liczyć na pomocy starszych graczy czy nowych przy smokach mroku aż do kobry? Dopiero od mini bossa gryf jest jakiś sens, bo leci z tego dobry zwój Normalizacja.
:P
No matter the era, whichever the society, people always gaze at the stars when young.
Then they stretch out their hands and try to catch them.
And then one day, they realize their arms are not long enough to catch the stars, and that’s when they grow up.
Absolutnie nie szukam problemów na siłę, po prostu o tym nie wspomniano. Mam nadzieję, że tylko i wyłącznie dlatego, że jest to rzecz naturalna i oczywista.
Wychodzi na to, że jeśli miniboss ma poziom "x", to minimum taki gracz musi nam chcieć pomóc, aby odrzucenie jego pomocy nie przyznało nam bota.
Co jeśli niektórzy gracze zaczną "sabotować" takie minibossy, aby ktoś nie mógł uzyskać realnej pomocy od bota? Kolejna rzecz do ogarnięcia.
***** ****
Nie wspomniano bo Tomi rzucił temat do dyskusji jak sam napisał "bez szczegółów".
Nie mogę się doczekać jak tysiące graczy będzie siedzieć całymi dniami na wodnym żółwiu czy innej garudzie żeby zrobić sabota w celu pozbawienia nas bota. XD
Na tej zasadzie to dzisiaj mogą udzielać "pomocy" i sabotować walki z mini, jakoś tego nie robią. Dlaczego? Bo to bez sensu i w tej martwej grze nikomu by się nie chciało.
sabotowanie takich mini to raczej skrajność, a opcja botów sama w sobie na plus