Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 16 do 30 z 37

Temat: OPINIE o bossach.

  1. #16
    Cytat Napisał lilanna Zobacz post
    Pokonales go z łatwością na poziomie na którym miał być optymalny do zabicia go.
    Problem w tym że 90% graczy pokonuje poprzedniego bossa(Minotaura) na 30 poziomie. Przepaść poziomowa pomiędzy jednym bossem a drugim(są to bossy wymagane do przejścia fabuły) wynosi w takim przypadku 10 poziomów. Wątpię by ktoś chciał się godzić na taki zastój w postępie fabularnym.
    Stąd znaczna większość próbuje Serafina na niższych poziomach. A tam poziom trudności jest i tak wysoki(od 35 wchodzi jedno ułatwienie dla maga, kolejne na 38).
    Stąd też taka nienawiść moja, i innych graczy, do tego bossa.
    W Urkaden jest przecież bardzo dużo do roboty przez ten czas. Najpierw szczurołak. Potem na 35 Strażnik. Potem super expowisko ze zjawami. Następnie odkupiciel i nimfa na 38 vol albo szybciej. Czyli 3 na 4 minibossy już odblokowanie. Gorzej jest chyba z Kalvadorem. Ja do devos przyszedłem na 45 lvl, nie mam tam żadnej rozrywki prócz chwytania świetlików, a przed 55 levelem nie mamz nim żadnych szans. Zatem tyle samo leveli co z Serafinem a zajęć nieporównywalnie mniej. Stad bierze się tą moją niechęć. Oczywiście można się nie zgadzać, ale ja będę twardo stał przy swoim. Serafina da się zrobić na eq. Wierzcie mi albo nie ale z expowiskiem na zjawach i lwach naprawdę szybko da się wbić te 10 leveli.

  2. #17
    Cytat Napisał dniemiecc Zobacz post
    W Urkaden jest przecież bardzo dużo do roboty przez ten czas. Najpierw szczurołak. Potem na 35 Strażnik. Potem super expowisko ze zjawami. Następnie odkupiciel i nimfa na 38 vol albo szybciej. Czyli 3 na 4 minibossy już odblokowanie. Gorzej jest chyba z Kalvadorem. Ja do devos przyszedłem na 45 lvl, nie mam tam żadnej rozrywki prócz chwytania świetlików, a przed 55 levelem nie mamz nim żadnych szans. Zatem tyle samo leveli co z Serafinem a zajęć nieporównywalnie mniej. Stad bierze się tą moją niechęć. Oczywiście można się nie zgadzać, ale ja będę twardo stał przy swoim. Serafina da się zrobić na eq. Wierzcie mi albo nie ale z expowiskiem na zjawach i lwach naprawdę szybko da się wbić te 10 leveli.
    Za moich czasów, kiedy dwie-trzy moje postaci wbijaly poziom to nie było ani strażnika świątyni, ani odkupiciela dusz, ani kheerama i zjaw. Pokonywalo się wcześnie Minotaura i Nimfe i tyle. Jedyne dobre expowisko w tamtym czasie to były ogniki i wampiry(których nie każdy bił bo nie dawał rady). W dodatku były to czasy, gdzie jedna walka zabierała jeden punkt energii, a widocznych potworów nie było. Nie wszystko było takie proste. Stąd też jest - przynajmniej moja - niechęć do tego bossa. W tej chwili wbijam postać i miałem sytuację że po łatwym Minotaurze i Nimfie przyszedł zastój w postaci Serafina. Po prostu nie przepadam za nim. Wiadomo, że każdego bossa można pokonać wbijajac co raz to wyższy poziom - tak są one stworzone. Tutaj jednak potrzeba wbić sporo poziomow.
    A no i jest zmorą (heh) do bicia rekordów, mi się na nim odechciało próbować

  3. #18
    Użytkownik Avatar Fresher
    Dołączył
    22-11-2014
    Postów
    183
    Mi serafin jakoś nigdy nie sprawiał problemów, na jednej postaci padł za 1 razem na 36 czyli pewnie niedzielny gracz też by sobie poradził przed 40 dlatego nie rozumiem całej nienawiści do niego.

  4. #19
    Believer
    Konto usunięte
    zapewne przez dotyk śmierci bo on potafi Triggerować

  5. #20
    Użytkownik Avatar Clover
    Dołączył
    15-04-2011
    Postów
    4,032
    Cytat Napisał lilanna Zobacz post
    Za moich czasów, kiedy dwie-trzy moje postaci wbijaly poziom to nie było ani strażnika świątyni, ani odkupiciela dusz, ani kheerama i zjaw. Pokonywalo się wcześnie Minotaura i Nimfe i tyle. Jedyne dobre expowisko w tamtym czasie to były ogniki i wampiry(których nie każdy bił bo nie dawał rady). W dodatku były to czasy, gdzie jedna walka zabierała jeden punkt energii, a widocznych potworów nie było. Nie wszystko było takie proste. Stąd też jest - przynajmniej moja - niechęć do tego bossa. W tej chwili wbijam postać i miałem sytuację że po łatwym Minotaurze i Nimfie przyszedł zastój w postaci Serafina. Po prostu nie przepadam za nim. Wiadomo, że każdego bossa można pokonać wbijajac co raz to wyższy poziom - tak są one stworzone. Tutaj jednak potrzeba wbić sporo poziomow.
    A no i jest zmorą (heh) do bicia rekordów, mi się na nim odechciało próbować
    I feel you. Sam miałem z nim problemy w tamtych czasach, całe szczęście ja pokonałem minotaura dość późno, bo nie lubię hiterowatych bossów.

    - - - - - - - - - -

    Cytat Napisał dniemiecc Zobacz post
    W Urkaden jest przecież bardzo dużo do roboty przez ten czas. Najpierw szczurołak. Potem na 35 Strażnik. Potem super expowisko ze zjawami. Następnie odkupiciel i nimfa na 38 vol albo szybciej. Czyli 3 na 4 minibossy już odblokowanie. Gorzej jest chyba z Kalvadorem. Ja do devos przyszedłem na 45 lvl, nie mam tam żadnej rozrywki prócz chwytania świetlików, a przed 55 levelem nie mamz nim żadnych szans. Zatem tyle samo leveli co z Serafinem a zajęć nieporównywalnie mniej. Stad bierze się tą moją niechęć. Oczywiście można się nie zgadzać, ale ja będę twardo stał przy swoim. Serafina da się zrobić na eq. Wierzcie mi albo nie ale z expowiskiem na zjawach i lwach naprawdę szybko da się wbić te 10 leveli.
    Porównujesz sytuację, w której ubiłeś duchy poniżej średniego poziomu pokonania (48), czyli sytuacji, gdzie jest 7 levli różnicy, do 10 poziomów różnicy w średnim poziomie pokonania.

  6. #21
    Bo pomiędzy 7 a 10 jest tak dużą różnica
    ....

  7. #22
    Użytkownik Avatar Clover
    Dołączył
    15-04-2011
    Postów
    4,032
    Cytat Napisał dniemiecc Zobacz post
    Bo pomiędzy 7 a 10 jest tak dużą różnica
    ....
    Tak, 10 to prawie 1,5 raza więcej, niż 7. Do tego Kalv akurat nie jest zbytnim wyzwaniem w eq zerówkowym unikatowym na 52 levlu, skoro ja go ubiłem bezproblemowo, można nabić na niego atr oraz kupić uzbrojenie stricte fizyczne. Serafin jest bezatrybutową hybrydą, którą na 40 levlu biło się podobnie ciężko, co kalva na 52.

    - - - - - - - - - -

    A, no i 30 lvl to 3/4 z 40, a 45 to ~4/5 z 55, więc tak, jest ciężej.

  8. #23
    Użytkownik
    Dołączył
    14-12-2016
    Postów
    39
    Najgorszy Kalvador #2, Troll Górski. Najlepszy Wielkie Ptaszysko

  9. #24
    Vale
    Konto usunięte
    Najgorszy nie miałam z niczym problemu jak robiłem fabułe. najlepszy lewiatan wysoki hit przyjemnie mi się go biło
    https://mfo3.pl/r/b0559723e pozdrawiam Serafina 41lv ale jaki hit.

  10. #25
    Użytkownik
    Dołączył
    09-06-2018
    Postów
    24
    Najgorszy boss to Gustaw Rapier bo się lekał co chwilę ziomki po ubicia rapsa 2 wiedzą dlaczego. Ale za to najlepszy boss to Herszt Banitów

  11. #26
    Ghostrick Oma
    Konto usunięte
    najgorszy troll gorski i raps 2 najlepszy to zdecydowanie bandyci

  12. #27
    Użytkownik
    Dołączył
    03-02-2017
    Postów
    90
    Najgorszy - Gustaw Rapier... No chyba Ktoś się pomylił w balansowaniu areny devos.

  13. #28
    Redaktor Naczelny Avatar Hubiot
    Dołączył
    31-03-2011
    Postów
    2,605
    Cytat Napisał Raadzio Zobacz post
    Najgorszy - Gustaw Rapier... No chyba Ktoś się pomylił w balansowaniu areny devos.
    Czemu?

  14. #29
    Super Moderator
    Dołączył
    05-03-2012
    Postów
    2,709
    Nikt się nie pomylił. Arena nie jest obowiązkowa i ma właśnie stanowić wyzwanie.

  15. #30
    Użytkownik
    Dołączył
    03-02-2017
    Postów
    90
    Chodzi mi o balans na arenie, bossy po Gustawie są bardziej zbalansowane i łatwiejsze.

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •