Co do trudności Wrednego Gremlina można się kłócić, bo jest tylko na evencie i nie każdy zdąży się przygotować. Natomiast Gustaw jest cały czas, a ponadto arena devos jest nieobowiązkowa. Właśnie jej celem było danie graczom wyzwania, żeby nie pokonali bossów w jeden dzień i narzekali na brak Nordii Ponadto boss się nie skaluje, więc będzie go można łatwo ubić przy następnym upku
https://mfo3.pl/r/ba55a5b34
Tak zdecydowanie ten boss wymaga nerfów. Temat chyba do zamknięcia. Czekam na dalsze tematy o tym, że Szalony Mike, Tempus, Zack i jednooki są za ciężcy
Tak z ciekawości, pokonał go ktoś, nie zabijając na dublu? Jeśli tak, to prosiłbym o raport.
https://mfo3.pl/r/b656e6d2e
Z tym raportem wiąże się również ciekawa historia
Patrzysz na to wszystko tylko pod kątem zwycięskich raportów. To tak, jakby denol nie znerfił wrednego, tylko powiedział "wredny jest dobrze zbalansowany od początku, patrzcie, ludzie go pokonują, nieważne, że z 90% walk była przegrana, nie trzeba go nerfić".
Tu nie chodzi o to, że jest ciężki. Walka z nim jest długa, a pod koniec musisz mieć dubla i trafić 2 razy. Owszem, do wykonania, ale wnerwia, bić go przez pół godziny, żeby pod koniec rng się na ciebie obraziło.
- - - - - - - - - -
O, dzięki wielkie
Nikt nie każe go ubijać teraz. Po wejściu Nordii nie dość, że otrzyma się o wiele więcej doświadczenia, co będzie plusem przy expieniu, to jeszcze boss nie skaluje się z poziomem, co oznacza, że można pokonać go łatwiej na wyższym poziomie. Pragnę przypomnieć, że Vanitas pokonał Berserkera na 63 poziomie, co oznacza, że musiał przebrnąć przez Gustawa Rapiera na 63 bądź niższym poziomie, co oznacza, że na 65 jest łatwiejszy. Nie wymaga nerfów.
Na tego bossa potrzeba tylko dobrego eq czarciego z 200 lucka i farta kiedy będziemy go dobijać na dublu cała filozofia. Jeśli nie masz czarciego eq dobrego to nawet nie masz co do niego startować. Na nie
Zabicie bez dubla było testowane na ~+6 eq i 66lv.Tak z ciekawości, pokonał go ktoś, nie zabijając na dublu? Jeśli tak, to prosiłbym o raport.
Furtkę z zabiciem na tym zostawiłem, bo tak jak piszesz ta walka potrafi być wyczerpująca. Zawsze mógł uzywac zamiast tego eliksiru na 20% hp
Pamiętam, że ja na starym antku go normalnie ubiłem, po bardzo wielu próbach. Chyba tylko mimica bardziej nie cierpię.