Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 16 do 19 z 19

Temat: Opinia o bossach od Devos

  1. #16
    Kalvador #1 - łatwy, choć przez moje złe staty ubiłem go późno, fajnie zaskoczył że jest bossem pvp - 6/10
    Zmora - jeden z moich ulubionych bossów, który był prawdziwym bossem, miał wszystko co prawdziwy boss powinien mieć, zdolności, zaklęcia, atak, nakładanie statusów, walka z nim była długa i wymagająca, co leci na plus, sam w sobie nie jest szczególnie trudny, coś pomiędzy "łatwy" a "średni". Gdyby miał więcej ataku/defów/szybkości, byłby najtrudniejszym bossem w grze - 10/10
    Lewiatan - bardzo łatwy, jednak zbyt hiter co mnie bardzo denerwowało i zmusiło do resetu stat pod tanka, z buławą i dużym szczęściem na 60 lvl jeszcze łatwiejszy 5/10
    Karmazyn - trochę trudniejszy niż Lewiatan, denerwujący czasami, aczkolwiek łatwy do ubicia
    Anioł Dnia - boss jak boss, niczym się nie wyróżniający - 4/10
    Raps #2 - nie wiem czemu, ale wydaje mi się, że trudność tutaj sprawia tylko obecność Fargo, aczkolwiek taktyka ubrania się pod tanka, z odpornością na klątwę, i zdolkami pod drużynowe pvp, sprawia że jest to boss bardzo łatwy do ubicia, w miarę ciekawy - 5/10
    Strażnik Wyspy - w miarę mocny, ale nie za mocny boss typu pvp, trudniejszy od Anioła Dnia i Kalvadora, ale wciąż łatwy - 6/10
    Kheer'aman - fajny, szczególnie z dostosowaniem się jego mocy do poziomu gracza, trzeba było bardzo uważać na Merlina, który tutaj miał lepszy skrypt niż Fargo, co jest faktem, uważać też się musiało która zjawa ma jaką obronę w turze, ogółem fajna koncepcja, 9/10
    Vivi co prawda nie ubiłem jej jeszcze, ale pomysł takiego bossa jak najbardziej na tak, ale nie na fabularnego, proszę, zbyt dużo graczy się tym zniechęci, a tak jak tutaj, nieobowiązkowo, bardzo dobrze, chyba najtrudniejszy boss w grze, trzeba bardzo uważać na życie, i to co robi się w walce, 8/10

  2. #17
    Użytkownik Avatar MichałKRZVS
    Dołączył
    18-03-2016
    Postów
    354
    Kalvador: Boss dość trochę wymagający. Dobrze że jest bossem PvP. Ale ja takich za bardzo nie lubie więc licze że w kolejnych upkach takich bossów nie będzie z byt dużo. - 5/10
    Zmora: Mało lubiany boss. (Trzeba go z nerfić xD) Strasznie mi się nie podobał a walka była wymagająca. Powinno być więcej bossów którę nie są tak poulepszane. - -10/10
    Lewiatan: Trochę dość łatwy boss. Jedynie mnie wkurzała mnie norma u niego. - 9/10
    Karmazyn: Bezużyteczny boss. Gdybym wiedział że się pojawi po podejściu z kluczem to bym wolał tam nie iść. - 4/10
    Anioł Dnia/Nocy- Dwa bardzo łatwiutkie bossy. Tylko zbyt bardo podobne do siebie. - 6/10
    Raps #2: Chyba najlepszy boss ze wszystkich! Ale to że dali do nas Fargo to była przesada. - 7/10
    Strażnik Wyspy: Dobry boss ale niestety ma nie wykorzystany potenciał. -3/10
    Khreer'aman: Kolejny dość przesadzony boss. Jedyny plus to to że im wyższy lv tym się staję trudniejszy. - 7.5/10
    Vivi: Nadal nie pokonałem .... Ale i tak. boss dość głupi. To jest jakby zmieniona wersja zmory. - 2/10
    Sarin: Nie ważne ile będę mieć tych debilnych antidoteg naa jego paraliż to i tak on zawsze akurat użyje więcej niż ja mam. - 2.4/10

  3. #18
    tetrax
    Konto usunięte
    Cytat Napisał MichałKRZVS Zobacz post
    Kalvador: Boss dość trochę wymagający. Dobrze że jest bossem PvP. Ale ja takich za bardzo nie lubie więc licze że w kolejnych upkach takich bossów nie będzie z byt dużo. - 5/10
    Zmora: Mało lubiany boss. (Trzeba go z nerfić xD) Strasznie mi się nie podobał a walka była wymagająca. Powinno być więcej bossów którę nie są tak poulepszane. - -10/10
    Lewiatan: Trochę dość łatwy boss. Jedynie mnie wkurzała mnie norma u niego. - 9/10
    Karmazyn: Bezużyteczny boss. Gdybym wiedział że się pojawi po podejściu z kluczem to bym wolał tam nie iść. - 4/10
    Anioł Dnia/Nocy- Dwa bardzo łatwiutkie bossy. Tylko zbyt bardo podobne do siebie. - 6/10
    Raps #2: Chyba najlepszy boss ze wszystkich! Ale to że dali do nas Fargo to była przesada. - 7/10
    Strażnik Wyspy: Dobry boss ale niestety ma nie wykorzystany potenciał. -3/10
    Khreer'aman: Kolejny dość przesadzony boss. Jedyny plus to to że im wyższy lv tym się staję trudniejszy. - 7.5/10
    Vivi: Nadal nie pokonałem .... Ale i tak. boss dość głupi. To jest jakby zmieniona wersja zmory. - 2/10
    Sarin: Nie ważne ile będę mieć tych debilnych antidoteg naa jego paraliż to i tak on zawsze akurat użyje więcej niż ja mam. - 2.4/10
    Więc czemu dałeś zmorze 10/10?
    A, teraz zauważyłem, że to taki śmieszny żarcik z minusem.

    Mogę też zapewnić Cię, ze z byt dużo bossów typu Kalvador nie będzie.

    Raczej nie pokonałbyś sam rapsa #2.

    A co do khreer'amana - stajesz się trudniejszy z każdym poziomem?



    Sorki że nie podzieliłem odpowiednio cytatu, ale na telefonie to koszmar.

  4. #19
    Użytkownik Avatar Clover
    Dołączył
    15-04-2011
    Postów
    4,032
    Kalvador
    Pierwszy boss pvp, podobał mi się, oby więcej takich bossów (ale też nie za dużo, bo stracą na wyjątkowości, 1 na miasto starczy). Takie typowe pvp (trujaki, statusy itp.), wyzwanie na niższe poziomy, ale jak ktoś nie daje rady, to na wyższych poziomach jest bardziej pobłażliwy, co w sumie jest przydatne, bo na 55-57 nie ma nowego uni eq. 8/10
    Zmora
    Powiem tak, spełnia swoje zadanie. Chociaż nikt jej nie lubi (poza mną i innymi kilkoma wyjątkami), jest dobrym bossem. Koszmar bardzo do niej pasuje, aczkolwiek IMO jest zbyt losowa. Dobrze, że wraz ze wzrostem poziomu, spadam poziom trudności, przez co, po zauważeniu wzoru, że co określoną tur używa koszmaru, jest łatwiejsza do pokonania. Gdyby była mniej losowa, chyba miałaby więcej fanów, a na pewno lepiej bym ją ocenił. Problem z nią miałem tylko główną postacią, kiedy biłem tankami, czy hiterem, to nie była ciężka, a zabawna, bo na tankach statusy nie robiły wrażenia, a hiter zadawał nawet 4k obrażeń. 7/10
    Lewiatan
    Mag hiter-lucker, istny koszmar wojów z niskim luckiem w bazie. Moim zdaniem zbyt hiterska walka, aczkolwiek jest to miła odmiana w inną stronę. 6/10
    Karmazyn
    Taka tam czerwona ryba. Ciekawy, oryginalny pomysł z obniżaniem maxhp, do tego ataki magiczno-fizyczne. Jeśli nie użyło się osłonek i dobrało dobre eq (pod obie obrony), to walka była łatwa i przyjemna. 8/10
    Anioł Dnia
    Jak ja dawno nie walczyłem z tymi aniołami.... Cóż, ciekawe zdolności, typu ingerencja aurory, która blokowała możliwość nałożenia sobie osłony magicznej, czy "słoneczne" zdolności (rozbłysk, kula ognia)... Ładny fabularnie, walka też nie jakaś mega ciężka. 6/10
    Anioł Nocy
    Speeder-lucker. Senność potrafiła zabić, więc musiałem się ubrać bardziej pod woja, co w sumie w połączeniu z nieużywaniem drenaży na mobilce stworzyło fajny efekt. 7/10
    Raps#2
    Różnica między nim w mfo2, a mfo3: Tutaj widać, że to dalej ten sam przeciwnik, mimo większej siły. W mfo2 nagle zaczął bić magicznie, potem przestał, jakby nie mógł się zdecydować. Tutaj używa tych samych zdolności, ale bardziej rozwiniętych, przez co jest o wiele silniejszy. Samo wykonanie bossa jest doskonałe. Niestety. Fargo. Fargo powinien mieć nałożonego antysabota, albo dokupiony skrypt od MapY-ego, byłby chociaż trochę lepszy. Czasem się zastanawiam, czy Fargo nie jest w zmowie z Thanargiem i pod pozorem pomocy nam, nie próbuje nas zabić. Skrypt Fargo 2/10. A więc walka solo na ~75 lvlu 10/10, walka z Fargiem na 60-65 lvlu 8/10
    Strażnik Wyspy
    Taki silniejszy Kalvador, tylko że mag. Najgorsza w nim jest zagadka. Do tego wnerwiała nieskończona ilość barier. Coś w styłu, nie umiem być silnym bossem, to naspamuję sobie statusy, dzięki którym będę o 33% silniejszy, niż normalnie. Zamiast multi bariery, do ochrony przed hiterami (nieskutecznej z resztą), powinien używać "postawy defensywnej", która by zwiększała o 33% defy, kosztem ataku, a nie, że hiterzy muszą walczyć z o wiele silniejszym przeciwnikiem, niż reszta.
    Tak mnie tym wkurzył, że stwierdziłem, iż przełamię jego pewność siebie i zabiłem go sposobem "na hita". 4/10
    Arena walk
    Bałem się, że będzie to głównie nastawienie na pvp, ale myliłem się. Na początek Collen, czyli coś aka tutorial. Na mój gust łatwiejszy, niż Kalvador, kiedy ich spotykamy po raz pierwszy. Następnie paralizująca kapłanka. Potem boss o dużym hp. Potem znowu coś innego. Mi największy problem do tej pory sprawiła Tellus ze względu na odbicie, z kolei znienawidzona Efrix była dość prosta. Barry był fajny, bo biło się z nim o inicjatywę. Do każdego bossa jest inna taktyka, co sprawia, że ciągle trzeba myśleć. Zwłaszcza w przypadku ostatnich bossów, gdzie siłą się zbytnio nie różnią, więc dla jednego gracza to Rapier będzie najsilniejszy, przez swoje ciągłe leczenia, z kolei dla defera problemem będzie jednooki. 10/10 za różnorodność.
    Kheer'aman
    4vs2! Doskonały pomysł, aczkolwiek miałem małą nadzieję, że będzie to bardziej w stylu TvT, czyli że przeciwnicy z "normalnym" hp, mega leczenia, furie itp.
    Plus za wzrost siły wraz z poziomem doświadczenia, czyli przeciwnie, niż Bossy Devos. Z drugiej strony, oby nie było tego za często, bo psuje to sens zdobywania poziomów, rośnięcia w siłę itp. Zmieniające się zjawy (defmag-deffiz), do tego Fargo 2.0, albo i nawet 3.0. Dlaczego porównuję Merlina do Fargo? Otóż, ma inteligentniejszy skrypt, ale za to mega pobugowany. Np. Multi atak, jak 2 zjawy mają deffiz. Atakuje Kheera, zamiast zjawy. Serio? -.- 9/10
    Vivi
    Jeszcze go nie ubiłem (CZEMU WSZYSCY GO MYLĄ Z KOBIETĄ). Dobry boss jako wyzwanie, aczkolwiek biorąc pod uwagę, że "kryje" coś za sobą, to moim zdaniem zbyt silny. Jest tak skonstruowany, że jego poziom trudności nie będzie za szybko spadał (wraz z rosnącym poziomem doświadczenia, nowym eq itp), więc jeśli za nim będzie coś na tyle dużego, że będą tam kolejne bossy, to boję się, jak silne będą musiały być. 9/10 sam boss, umieszczenie go przed czymś większym już 6/10
    Sarin
    Póki co go nie biłem, jednakże wydaje się bardzo mocno grindowaty. Tutaj zamiast bić godzinami potworki, to musimy równie długo zbierać kwiatki i gazy. Do tego item, który w ten sposób tworzymy jest niehandlowy, więc TRZEBA go samemu zbierać i nie przydaje się poza tą jedną walką, więc nasz nadprogramowy trud jest wymieniany na marny pył. Fajne za to trucizny blokujące przedmioty i ataki, czy działające jak klątwa. 5/10
    Troll Górski
    Idealny na "strażnika" Amaterasu, gdyby nie 2 aspekty. 1. Taki test nie powinien mieć atrybutów, bo nabicie atrów wcale nie sprawia, że jesteśmy lepszym graczem, a jedynie psuje krew, jak bijemy toporem, ale na jedną walkę musimy zmienić atrybut. 2. Jest kopią brązowego olbrzyma. Dokładną kopią pod względem wyglądu i statów. Po co coś takiego? 8/10

    - - - - - - - - - -

    A od siebie dodam opinię o niektórych MINIbossach.

    Rendels
    Czemu coś, co jest minibossem na 40 lvl ma zdolność koszmar? Jeszcze dajcie mu klątwę Necrona. Ta zdolność jest tak silna, że sama w sobie jest zabójcza. Jeśli do tego nie ma ograniczenia co do używania jej co określoną liczbę tur, jak u zmory, czy jest używana przez kogoś, kto ma potrójne tury w walce z 65 lvlem, to nie jest zabójcza, tylko z innej bajki. 3/10

    Amaterasu
    Mini, którego nie ubilibyśmy do dziś, gdyby nie wycieki z tostowego. To jest do rzyci. Gdzie info w grze o wodzie święconej? Nigdzie. To, że lubi podarki nic nie mówi, bo ja też lubię, jak np. przeciwnik mi daje rege, ale nie biję go z tego powodu słabiej. Plus za nagłą zmianę taktyki w środku walki, trochę minus za to, że ciągle trzeba liczyć. 6/10

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •