Zmiana sposobu wbijania na minibosy globalne.

[Clover]

Czyli jest tak, jak z Yetim? Każdy widzi go indywidualnie? A gdy złapie go 1 osoba Yeti się "teleportuje"?

Ogółem to, co widzisz na mapie to tylko zdarzenie. Kiedy ktoś go złapie, to po prostu do serwera dochodzi info, że yeti jest w tym jednym konkretnym miejscu, po czym to info jest wysyłane każdemu graczowi w lokacji. Jednakże z tego, co Kori wytłumaczył, walka jest przywiązana do gracza w inny sposób. Walka nie istnieje w takim sensie, jak zdarzenia. To gracz posiada daną walkę, a nie zdarzenie. Opisując to prościej, mini nie walczy z graczem, to gracz walczy z mini. Tym samym do gracza(czyli przez sos) można dołączyć, do mini(czyli przez zdarzenie) nie.

[Apollyon]

oczywiscie, ze za

[Vanitas]

A dałoby się zrobić, żeby wyświetlało się okno dołączenia do walki po prostu? W sensie to z przyciskiem "Pomóż" zamiast tego komunikatu.

Albo też nawet w tym komunikacie oprócz informacji, że boss walczy z innym graczem mogłoby być pytanie czy chcesz dołączyć do walki z opcją tak lub nie.

Za pomocą dialogu nie można dołączyć do istniejącej już walki. Walki "widać" tylko poprzez innych graczy.

Ale to chyba też można zmienić jakoś. Skoro ktoś stworzył tę grę od podstaw, to trudno sobie wyobrazić, aby brak było możliwości wprowadzenia takich zmian. Inna sprawa na ile to jest czasochłonne.

[Kim Chi]

Albo też nawet w tym komunikacie oprócz informacji, że boss walczy z innym graczem mogłoby być pytanie czy chcesz dołączyć do walki z opcją tak lub nie.

Nie ma takiej możliwości.

Ale to chyba też można zmienić jakoś. Skoro ktoś stworzył tę grę od podstaw, to trudno sobie wyobrazić, aby brak było możliwości wprowadzenia takich zmian. Inna sprawa na ile to jest czasochłonne.

Powiem tak: wszystko da się zrobić, ale nie przy obecnych realiach. Da się zrobić nawet wizualizację osiedlania marsa w wirtualnej rzeczywistości, ale po co? Prosta gierka = proste rozwiązania, a nikt normalny nie będzie pisał całego silnika gry od nowa tylko dla jakichś walk z mini bossami globalnymi, które są przez 30 dni w roku.

- - - - - - - - - -

Nawet nie dla mini bossów globalnych, które są przez 30 dni w roku, a dla propozycji, która likwiduje problem trwający 3 sekundy na tych właśnie mini bossach.

[Koridor]

Ale to chyba też można zmienić jakoś. Skoro ktoś stworzył tę grę od podstaw, to trudno sobie wyobrazić, aby brak było możliwości wprowadzenia takich zmian. Inna sprawa na ile to jest czasochłonne.

Jasne, że da się to wprowadzić, ale jak na początku napisałem: "taka zmiana jest zbyt duża i czasochłonna do wprowadzenia".
Nie warto.

Czyli jest tak, jak z Yetim? Każdy widzi go indywidualnie? A gdy złapie go 1 osoba Yeti się "teleportuje"?

Takie rzeczy są oszukane
Matissimos dobrze wytłumaczył.
Yeti na mapce to taki chodzący NPC. Yeti w walce to coś zupełnie innego. Jedyne co ich łączy to grafika i nazwa.
Gra w momencie jak ktoś zagada z tym NPC, zapisuje sobie jego położenie do 'pamięci globalnej' (czyli zapisuje to wszystkim graczom), a potem wywołuje graczowi walkę z potworem Yeti. Natomiast później wszystkim graczom ustawia położenie tego NPC w miejscu, gdzie wskazuje ta zapisana 'pamięć'. Nie ma to nic wspólnego z samą walką.

[musaraj]

Ale to chyba też można zmienić jakoś. Skoro ktoś stworzył tę grę od podstaw, to trudno sobie wyobrazić, aby brak było możliwości wprowadzenia takich zmian. Inna sprawa na ile to jest czasochłonne.

Inna, ważniejsza sprawa - na ile to jest potrzebne?
W tej całej propozycji zabrało z Twojej strony jednego - wymienienia zalet. Zalet dla ogółu, tudzież większości graczy. Ogólnie w tym momencie proponujesz zmianę jedzenia widelcem na jedzenie pałeczkami (stąd dziwi mnie ilość głosów "ZA", pewnie nie przeczytali ściany tekstu, którą tak uwielbiasz serwować).

Ja będę miły i wymienię Ci zalety obecnego systemu (widelca) względem Twojego (pałeczek):
1. Różnorodność:
Gracz chcący walczyć z Baalrukhem ma możliwość przyjęcia 2 postaw - łapiącej (próbuję złapać Baalrukha, jak ktoś mnie uprzedzi, to może jeszcze uda mi się mu pomóc) oraz czekającej (poczekam aż ktoś złapię Baalrukha, dzięki temu oszczędzę kliknięcie i zdążę wbić do walki). Narzędzia teorii gier pokazują, że obie te taktyki są konkurencyjne i istnieją układy, w których lepiej być łapiącym i układy, w których lepiej być czekającym.

W przypadku wprowadzenia systemu pałeczek istnieje tylko jedna strategia (próbuję złapać, jak nie złapię to mnie weźmie do pomocy).

Ponieważ MFO nie jest grą jedynej słusznej taktyki (przynajmniej aspiruje do tego żeby nie być), lepsze jest rozwiązanie widelca.

2. Transparentność.

Wyobraźmy sobie inteligentnego gracza z niskim poziomem (wiem, to trudne do wyobrażenia). Gracz ten ma prostą zasadę - nie walczy z Baalrukhem, który ma więcej niż 4 gwiazdki. W systemie widelca ma ten ułamek sekundy na sprawdzenie, jaki jest poziom trudności minibossa przed dołączeniem do walki. System pałeczek go pozbawia tej możliwości, łapie demona i "może się uda może nie".
Alternatywnie - gracz A nie lubi gracza B i nie chce dołączać do walk, w których on jest (chyba że przeciwko). Nie jest to może najmądrzejsze, ale możliwe. W systemie widelca może to łatwo sprawdzić. W systemie pałeczek - nie.

3. Promocja aktywności.

Pośród polujących na Baalrukha są osoby, które nie siedzą bezpośrednio w polu jego respu, lecz biegają pomiędzy kilkoma żeby zwiększyć swoje szanse. Są też gracze, którzy siedzą sobie na innej karcie, ale za to w miejscu respu - jak zrespi się u nich to super, jak nie to wracamy do afczenia.
W rozwiązaniu pałeczkowym gracz afczący po zmianie karty natychmiast klika na bossa i jest w walce zanim gracz dobiegający się zbliży.
W rozwiązaniu widelcowym gracz dobiegający wciąż ma szanse - ten afczący może stracić czas na próbę złapania minibossa, kiedy dobiegający ma w głowie tylko "szybko pomóc zanim przyjdą inni". Ergo szansa aktywnego gracza, polującego na Baalrukha po całej mapie się zwiększa - czyli jest to rozwiązanie lepsze.

3.1 Korzyść dla pojedynczego gracza.
Zauważmy, że graczem dobiegającym jest się 3x częściej niż graczem "na miejscu". Ergo dla pojedynczego gracza lepszym rozwiązaniem jest to, w którym dobiegając ma większe szanse na walkę z demonem.
Dlatego właśnie dziwi mnie ilość głosów na "ZA". Jak mówiłem - nie przeczytali propozycji.


Śmiało, teraz Twoja kolej - jakie są zalety pomagania przez łapanie?

P.S. Dobrą zasadą jest ignorowanie propozycji napisanych pod wpływem impulsu. Ty miałeś impuls "nie zawalczyłem z Baalrukhem, bo straciłem czas na klikanie okienka". Po ewentualnym wprowadzeniu tej zmiany mógłbyś mieć impuls "Nie pomogłem z Baalrukhem, bo złapało go naraz 5 osób zanim zdążyłem kliknąć na bossa". I byś zaproponował zmianę.

[Vanitas]

P.S. Dobrą zasadą jest ignorowanie propozycji napisanych pod wpływem impulsu. Ty miałeś impuls "nie zawalczyłem z Baalrukhem, bo straciłem czas na klikanie okienka". Po ewentualnym wprowadzeniu tej zmiany mógłbyś mieć impuls "Nie pomogłem z Baalrukhem, bo złapało go naraz 5 osób zanim zdążyłem kliknąć na bossa". I byś zaproponował zmianę.

Mylisz się. Propozycja została napisana po konsultacjach z kilkoma innymi osobami, którym wydawała się fajna, a nie pod wpływem impulsu. Moje argumenty na poparcie tej propozycji zostały już przedstawione we wcześniejszych postach i nie widzę potrzeby ich powtarzania. I daruj sobie argumenty ad personem, które nie wnoszą nic do dyskusji nad tą propozycją.

P.S. po co mam przedstawiać więcej argumentów, skoro jest to czasochłonna zmiana i od strony technicznej wymaga dużych zmian?

[musaraj]

Moje argumenty na poparcie tej propozycji zostały już przedstawione we wcześniejszych postach i nie widzę potrzeby ich powtarzania.

Mógłbyś mnie oświecić gdzie są? Przejrzałem Twoje posty i znalazłem tylko "teraz jest tak samo" oraz "byłoby łatwiej wbijać z telefonu" (co i tak ma zerowe odniesienie, ktoś poluje na Baalrukha z telefonu?). Jak są inne - oświeć mnie.

I daruj sobie argumenty ad personem

Ad personam, panie prawnik.

P.S. po co mam przedstawiać więcej argumentów, skoro jest to czasochłonna zmiana i od strony technicznej wymaga dużych zmian?

No to się zdecyduj. Jeśli widzisz, że propozycja nie ma szans na wprowadzenie (bo jest słaba), to piszesz "proszę o zamknięcie tematu".

A Ty, z tego co widzę, tutaj:

Ale to chyba też można zmienić jakoś. Skoro ktoś stworzył tę grę od podstaw, to trudno sobie wyobrazić, aby brak było możliwości wprowadzenia takich zmian

Jeszcze się wykłócasz, jaka głupia gra to MFO, głupi Admin robi grę od podstaw a nie umie pomyśleć o tym, żeby mieć możliwość wprowadzania słabych zmian.

- - - - - - - - - -

Proszę o zamknięcie tematu i przeniesienie go do Odrzuconych.

[Vanitas]

Jeszcze się wykłócasz, jaka głupia gra to MFO, głupi Admin robi grę od podstaw a nie umie pomyśleć o tym, żeby mieć możliwość wprowadzania słabych zmian.

No teraz to raczej Ty piszesz pod wpływem impulsu, bo nigdzie nie napisałem głupia gra, głupi admin, czy coś podobnego. Opanuj się może trochę, a prośby o zamknięcie tematu nie pisałem, bo moderator sam może zamknąć temat w odpowiednim momencie i nie widzę sensu pisania czegoś takiego. Drobnych literówek mi natomiast wytykać nie musisz, bo każdemu się one zdarzają, jak się pisze na szybko.

[musaraj]

No teraz to raczej Ty piszesz pod wpływem impulsu, bo nigdzie nie napisałem głupia gra, głupi admin, czy coś podobnego. Opanuj się może trochę, a prośby o zamknięcie tematu nie pisałem, bo myślałem, że może inni gracze napiszą coś merytorycznego i ciekawego. Drobnych literówek mi natomiast wytykać nie musisz, bo każdemu się one zdarzają, jak się pisze na szybko.

Skończ z tym ad personam.

[Tomi]

musaraj dość szczegółowo wyłożył dlaczego nie jest to optymalna zmiana, oprócz tego, że bardzo problematyczna do uzyskania.
Poza tym - dopóki zasady dołączania są dla wszystkich takie same, to niekiedy przez dodatkowy klik my nie wejdziemy do walki, ale innym razem dzięki temu wejdziemy, bo ktoś inny się spóźnił.