Jeśli liczy się stosunek lucka, to mag będzie miał lepiej z kolejnymi upkami. Bo będzie mógł wpakować więcej w inne staty, a nie straci niczego.
Swoją drogą warto jednak poczekać na tego upka i dopiero później zrobić ewentualną zmianę, bo wszyscy mówią, że na 65 lvl będzie gorzej, ale nikt nie jest tego pewien..
Jeżeli dam kilka punktów w szczęście będę odstawać przeciwko magom. Jeżeli nie dam będę odstawał przeciwko wojownikom. Fajny wybór ^_^.Napisał MasterOfPuppets
Chodzi mi o Hełm Recepta. Doskonały przeciwko magowi. Dodaje szczęście i celność. Przeciwko wojownikom trochę gorzej bo odejmuje defa, jasne że pociąga za sobą trochę kosztów, ale w większości walk przeciwko magowi jest opłacalny, nawet za cenę poświęcenia 20-30 obrony magicznej, przecież jeżeli będzie stukał krytykami, to mag nie będzie mógł atakować nie?
On ma 48 mniej mdefa niz standardowy helm-def i nie daje atrow. Naraza Cie bardziej na kamienie. Uzyciego dla 100% przypadkow moze byc bledem. Co do defa mag potrzebuje roznice 1.3 atak-mag a twoj m def aby ciskac hity po 1000 (dodajac wplyw atrow). Wiec wyjscie z tym na maga speedera hitera moze skonczyc sie conajmniej zle.
Lucka mozna operowac itemkami nie sama baza
pffff...
Nie istnieje coś takiego jak "mag speeder hiter" chyba że mówimy o magu, którego obrona jest <120. A to wystarczy żeby po każdym ciosie być zmuszonym do uleczenia. Jeżeli jest się owym "magiem hiterem" użycie szczęśliwego ciosu może zakończyć walkę przy granicy 1.8k hp przeciwko wojownikowi obstawiającemu na luck i atak. Wystarczy przeczekanie, mikstura mobilizacji, a nawet 2000<nasze hp<2300. hp będzie wystarczające żeby zginąć. Dolicz jeszcze twój wpływ atrów.On ma 48 mniej mdefa niz standardowy helm-def i nie daje atrow. Naraza Cie bardziej na kamienie. Uzyciego dla 100% przypadkow moze byc bledem. Co do defa mag potrzebuje roznice 1.3 atak-mag a twoj m def aby ciskac hity po 1000 (dodajac wplyw atrow). Wiec wyjscie z tym na maga speedera hitera moze skonczyc sie conajmniej zle.
Lucka mozna operowac itemkami nie sama baza
Faktycznie da się operować wszystkim ^_^. Ale woj ma większe możliwości w operowaniu bazą. O to (i w sumie tylko o to) mi chodzi.
Pragnę zauważyć, że jeszcze nie odniosłeś się do stwierdzenia, iż powinno się usunąć włócznię nietykalności. Ciekawe dlaczego...
Ostatnio edytowane przez Leonardo ; 17-01-2015 o 14:28
Luck powinien być nieco bardziej znaczący w walkach mag vs mag.Jeżeli dam kilka punktów w szczęście będę odstawać przeciwko magom. Jeżeli nie dam będę odstawał przeciwko wojownikom. Fajny wybór ^_^.
Nie możesz być pewien zdając się tylko na przypuszczenia.pffff...
Niekoniecznie. Woj ma problem przez itemki z mp, pod które musiałby układać staty, aby zmaksymalizować całość.Faktycznie da się operować wszystkim ^_^. Ale woj ma większe możliwości w operowaniu bazą. O to (i w sumie tylko o to) mi chodzi.
Jeśli mag traci na gemach szczęścia w kwestii dokładnych stat, to wciąż zachowuje % i przecież przez to więcej może zyskać na innych gemach (zależnie od dokładnych statystyk). Dodatkowo zakładając eq z luckiem, które nie ma % wartości zyskuje znacznie więcej od woja, który ma więcej szczęścia w bazie.
Można tak gdybać i gadać, a prawda jest taka, że w Top 30 jest z 5 magów aktywnie walczących co chyba tłumaczy całe zjawisko.
Pod bossy, mag ma lepiej, świadczą chociażby o tym rankingi. Jedynym wojem pokroju Mortala, Czaka albo Aureolina był Mały Książe.
Bo po 3 latach to już jest trochę po ptokach
"Nie walczę już z nikim,
Nie walczę już o nic."
Ktoś się interesuje w ogóle tym rankingiem poza ludźmi którzy mają zbyt dużo mf?
1. Atry przy szczesliwym ciosie sa pomijane.
Mag hiter speeder moze efektywnie wyciagnac 180 defa z eq.
Wojownik lucker-hiter atak konieczny 220 - luck okolo 160. Ale cos ucierpi def albo speed. (Szczesliwy ma cap. Na mnozniku 2.2)
Faworyzowalbym tu maga.
2.
Nie wspomnialem o wloczni bo nie uzywalem jej zbytnio
Odpowiedź z cytatem
