Dropi za mało złota.
Nie mam w sumie wiele do dodania. 5-letnie oczekiwanie na Nordię kompletnie rozregulowało kurs złota (nie rudy), a aktualizacja fabularna nie skorygowała tego problemu i to, co dropi z potworów to nawet nie na waciki. Przeglądając ostatnio walki (swoje i nie tylko) z najpopularniejszych potworów dropi ok. 200G/ena na max lv. NA MAX LV.
Trochę matmy: najdroższe unikaty (nawet w swojej wersji +0) w tej grze kosztują ok. 3kk. Licząc expienie na takich Nordiowych mobkach zużywając 400 energii dziennie, bez padnięć i bez zużywania miksów, na nasz wymarzony unikat zarobimy po ponad miesiącu expienia. Na zerówkę :)
Jeżeli expimy na potworach typu Piżmowół, to raz na 20 energii dropniemy Skórę Piżmowoła wartą 20k, co zwiększy efektywną wartość naszej energii o 1k. Czyli zdobywane złoto stanowiłoby 1/6 efektywnie zarabianego podczas expienia (i to nie w najbardziej opłacalnym miejscu), co również jest śmieszna wartością.
W efekcie modyfikatory do złota są kompletnie bez znaczenia. Odpowiednikiem -50% do złota jest +20% do AP (a w grze jest sobie taki pierścień specjalisty dający +50% AP za -25% złota, czyli daje 5-krotną przebitkę) lub +10% do dropu przedmiotów. Gdyby można było, to biegałbym z 0% mnożnikiem złota, bo to kompletnie nie robi różnicy.
Tak samo usługa GOLD+ jest kompletnie bezużyteczna.
Dlatego proponuję zwiększenie dropu złota dwu- lub trzy-krotnie.
(aha, i połączyć to pewnie ze zwiększeniem pojemności depo o min. 50%)
Inb4 "przecież jak wzrośnie drop złota to po prostu wzrosną ceny i będzie tak samo" - nieprawda. Zdecydowana większość złota jaka krąży obecnie między graczami to złoto chomikowane za czasów Devos, wydawane na nowe uzbrojenie a tak zdobyte złoto jest wydawane dalej. Złoto pochodzące z dropu to niewielka część rynku, więc nawet kilkakrotne zwiększenie jego ilości nie przełoży się na znaczny wzrost cen.