Podgląd wydruku
Wnoszę o przywrócenie akceptacji pomocy na mini-bossie globalnym Baalrukhu.
Raz, że i tak cały czas łapią go te same osoby - czyli zero pożytku ze zmiany.
A doszedł tylko tylko minus w postaci tego, że mogą wbić do walki trolle.
Przykłady:
https://mfo3.pl/r/b46e8210a
https://mfo3.pl/r/b086526fa
Zgadzam się z Anty, jeszcze do minusów trzeba dodać, że do Baalrukha 6* mogą teoretycznie dołączyć, np. 3x10lvl.
Nie widzę, aby to w jakikolwiek sposób ułatwiało dostanie się do bossa, jedynie zwiększa wpływ szczęścia i zmniejsza wpływ czujności "sojuszników" na złapanie mini.
Śmieszne jest też to, że może dołączyć gracz który nie ma nawet 10 poziomu, a co za tym idzie - ożywień.
Też zgadzam się z Anty. Czasem po kilku godzinach udaje się złapać Baalrukha, czy Yeti w czasie eventu zimowego, bądź Jajo w czasie wielkanocnego, a tu dołącza ktoś, nie po to, by razem ubić go, ale by to wręcz uniemożliwić. Taki osobnik zazwyczaj celowo nadaje rege na mini, czy leczy go, by grupa przegrała.
Nie po to było to wprowadzane, żeby teraz zmieniać.
i powstanie grupa 4 osób, która będzie czatowała każdy w innym rogu mapy, i akceptowała tylko skład tejże grupy.
Jak ktoś jest aspołeczny i nie potrafi porozumieć się z innymi to owszem będzie miał problem (dlatego są dynie i szkieletory). Jeżeli wróci akceptacja pomocy to w końcu będzie jakaś rywalizacja między grupami. Teraz wbija taki random i psuje całą zabawę.Cytat:
Napisał Hydra
I to było najlepsze rozwiązanie, podobnie jak w IŚ.
Najlepiej by było uniemożliwić dołączanie do globala jeśli ktoś ma lev niższy o 20 od osoby łapiącej lub/i dodać ułatwienia jeśli grupa ma niskolevlowców ( coś jak na yeti).
Oraz antysabot. ;)
Akceptacja jest słaba, bo mało kto się załapie na bicie jeśli się zorganizuje grupa która będzie prawie non stop siedzieć i łapać.
Sic ma rację bo ja też tak miałem na pomoc przyszedł mi 26 poziom no to jest chore. Te akceptacje nie są takie głupie może warto je wprowadzićCytat:
Napisał sic
Cytat:
i powstanie grupa 4 osób, która będzie czatowała każdy w innym rogu mapy, i akceptowała tylko skład tejże grupy.
Ale nie rozumiem co złego w łapaniu grupami? Nie ma problemu ze znalezieniem 3 osób o podobnym lvlu.Cytat:
Akceptacja jest słaba, bo mało kto się załapie na bicie jeśli się zorganizuje grupa która będzie prawie non stop siedzieć i łapać.
Nawet jeśli ktoś nie chciałby łapać w grupie to może łapać sam, wówczas jego szansa na walkę z baalem byłaby taka sama(może nieznacznie niższa) jak obecnie.
Tutaj nie było nigdy problemu z wykluczaniem innych graczy w uczestnictwie w evencie przez zorganizowaną grupę.
Grasz w tę grę od wczoraj?Cytat:
Napisał Jeahok
Były problemy.
Bardziej dałbym, że od poziomu złapanego -5, albo nawet 0 (z tym, że 66/67 bedzie sie liczyc jak 65), zeby nie obniżać poziomu grupy, bo boss sie nie dostosuje do nizszych.
nie od wczoraj i odczułem jedynie różnicę w poziomie trudności pokonania bossa przez low lvle i trolle, które można łatwo wykluczyć przez promowanie współpracy z innymi graczami, bez żadnych udziwnień typu "antysabot" i podobneCytat:
Napisał Trixie Mattel
To zróbcie, że jak złapany złapany zostaje boss, to niech pomóc mogą tylko gracze, którzy sami mogą złapać ten sam poziom bossa.
Np.
65lvl złapał baala 6* to mogą dojść tylko 60+
45 złapał baala 4* to dojść mogą tylko 40-49
Itd
65 level nie może złapać Baalrukha na 6*.
Oczywiście, że jestem na nie.
Hydra napisał dlaczego:
Tego byśmy nie chcieli, temat do zamknięcia.Cytat:
Napisał Hydra
Nie łapię więc nie wiem. To miało służyć za przykład by łatwiej wyjaśnićCytat:
Napisał Trixie Mattel
Po prostu zmienić tego bossa, by dopasowywał swoje obrażenia do poziomu gracza itd. Wzywanie pomocy spowoduje, że najwięksi maniacy obejmą całą tę lokację i nikt inny już nie złapie tego bossa. Albo lepszy pomysł (nie dla każdego) - limit dzienny na bicie tego minibossa, żeby maniacy pozwolili złapać go przypadkowym, bo przez 2 eventy ani razu nawet nie złapałem Yeti, gdyż to było niemal niemożliwe bez czekania kilka/kilkanaście godzin dziennie lub przypadkowego farta i natrafienia na niego. U Baalrukha jest takie ułatwienie, że lokacja nie jest zbyt wielka i można zdążyć z jednego krańca na drugi. A najlepiej jakby każdemu Baalrukh i Yeti odnawiali się "lokalnie" jeden raz dziennie i na swojego minibossa można by wezwać SOS.
Dokładnie.Cytat:
Napisał Samael
Jak już to te limity poziomowe, albo coś na postać bójek zrobić, że jak złapie 65 to musi dojść jeden 65+, a potem już może wbijać, kto chce. Pomysł asasynka też dobry.