Dziwi mnie zachowanie Antybristler I, który najpierw kasuje swój nick, a następnie za 5 min. krzyczy na cały świat że mu "ukradziono nick". No i taka osoba jest testerem. Komentarz zbędny.
Co do karania mnie to rozumiem że celem jest zniszczeniem mnie na różne sposoby, wykorzystując nawet autorytet swój jako testera, admina który trzyma go w tej grupie. Jeżeli admin uzna rację Antybristlera I tzn. że to jest koniec sprawiedliwości, brak rzetelności, liczą się jakieś koneksje i inne układy. Wiarygodność admina i gry spadnie jeszcze niżej. Po za tym trzeba mieć niezły tupet żeby zawracać adminowi sprawy takimi duperelami. Niech admin nie da się w to wkręcić, jakieś zdjęcie żółwia ma być podszywaniem? Po pierwsze pod kogo? Po drugie na jakiej podstawie (nic o podszywaniu się pod graczy nie ma mowy, zakładając nawet i ten zarzut). A tekst na samej górze jest odp. na tekst w prezentacji Antybristlera I, który wisi już od stycznia i nic mu nie jest, mimo że zgłaszałem do admina.
Co do deklaracji to był sprytny manewr, ja nawet o tym już nawet nie pamiętam, było to tak dawno, chyba w styczniu 2015. W żadnym kraju tak długi okres przedawnienia nie istnieje do takich naruszeń. Ponadto ta deklaracja została na mnie wymuszona pod presją wprowadzenia update'a - nie mogłem wejść do Devos. Było to zagranie podstępne, bez podstaw regulaminowych (bezprawne) by wymusić na mnie zrobienie wszystkiego co admin zechce, wiedząc że ma całkowitą przewagę i jest admin sędzią we własnej sprawie. Wtedy to oto m.in. został mi odebrany nick musaraj, niestety się na tą deklarację zgodziłem bo chciałem rozpocząć grę w Devos.
Na koniec tak bywa jak się robi dużo rzeczy na
+ dla kogoś, wiele lat testów MFO2,MFO3, GM'owania, multum projektów np.
https://blog.mfo.idl.pl https://wielkanoc2018.idl.pl https://halloween.mfo.idl.pl https://mfotest.tk https://forum.mfo3.pl/showthread.php...Wy%C5%9Bcigowy , wreszcie wiele doładowań wsparcia MFO1 MFO2 MFO3 (także w tym miesiącu) i na koniec za to wszystko mam być jeszcze ukarany za jakieś fanaberie Antybristler I? Jest coś takiego jak gwarancja nienaruszalności praw nabytych, tzn. zakupiłem coś i zapłaciłem i mam do tego prawo aż do dobrowolnego wyzbycia się np. usunięcia lub zmiana nicka. A tą całą szopką chcą to na mnie wymusić. Ja proponowałem rozwiązanie z przekazaniem nicka chyba, z tego co pamiętam to nie był zainteresowany, woli robić cyrki na forum. Mam nadzieję że zostanie właściwie ukarany za składanie fałszywych zeznań i formułowania wobec mnie nieprawdziwych oskarżeń, gdyż tekst o tym że mu ukradłem nick krąży po całym mfo3 a wiadomo że to nie prawda, jest to niemożliwe do wykonania ze względów technicznych co zresztą admin potwierdził. Niedopuszczalne jest roszczenie praw przez osoby trzecie do nicka który kiedyś istniał i został usunięty. Jak to możliwe że takie rzeczy trzeba tłumaczyć???