-
Czat walki, a śmierć...
Witam. Moja propozycja polega na tym, żeby osoby martwe nie miały możliwości pisania na czacie walki.
Ma to na celu urealistycznić i urozmaicić walkę, bo głupio trochę wygląda, gdy trupek się odzywa :D
Jeśli jednak zrealizowanie pomysłu wymaga więcej pracy niż przyniesie "pożytku" to można sobie darować, albo zostawić na kiedyś :)
-
-
Dobry pomysł ...czasami przeszkadza to jak się taki trup odzywa i cały czas spamuje ożyw
-
Cóż, czasami przez nieuwagę w grupowej walce większy lvl pada a małe zostają i wtedy w sumie całkiem przydatne jest dawanie rad mniejszym.
Jestem raczej na nie :(
@edit
No tak, przecież jeszcze czaty prywatne.. :D
A więc popieram, popieram :)
-
Jestem na tak, rzeczywiście zwiększy urealistyczni to walkę.
-
walka bardziej realistyczna - może, ale po co ? to tylko niepotrzebna komplikacja porozumiewania się w czasie walki
-
Zawsze można pisać na priv albo na czacie grupowym/sprzymierzeńców. Na tak.
-
-
-
Tak jakby w mfo chodziło o realizm...
-
Jak dla mnie to będzie usunięcie komfortu jakim jest możliwość korzystania z chatu po śmierci. Komu to przeszkadza? Pomaga bardzo dużo, nie trzeba pisać do 3 osób z osobna, a wszystkim na raz i te osoby od razu to widzą na żywo. Usunięcie tego spowoduje chociażby dużo mniejsze zgranie w walkach np. przeciw mini-bossom drużynowym.
-
jest jeszcze czat 'sprzymierzeńców', przecież, czy nawet grupy,
w przypadku bicia miniboss'a. w sumie mi to obojętne.
-
Czasem rozmawia się z przeciwnikami, a ta propozycja by to uniemożliwiła.
Jak dla mnie zbędne, więcej szkód niż pożytku.
-
Coni to akurat chyba jedyny argument za tym pomysłem. Atakujesz sobie 4 fun drużynę/grupę 4x20-30lv. Ubijasz po kolei i przestają płakać, i nie trzeba słuchać różnych mało ambitnych tekstów z gatunku "szij mi kóta##" albo " Cemu atakójerz nirzsze lvle, dylko dak photraffirz! Ze zwoimi byź ni dau rady"
-
Na tak ALE... dopiero wtedy jak po napisaniu przez kogokolwiek postu w sprzymierzency bedzie sie otwierac automatycznie zakladka tak jak jest w grupach.